to ciekawe.bo mozna ustalic zasady i sie ich trzymac.wychodzic z taka osoba,rozmawiac.i nie isc do wyra
nie wierzycie.ale ja mam przyjaciela w polsce.zawsze sie spotykamy,jak lece.spalam u niego.bylismy na wielu nocnych spacerach.konczylo sie co najwyzej na poklepaniu po plecach.ludzie ida spia ze soba,bo sa samotni.
ja i moj przyjaciel tez jestesmy,ale oboje wiemy,ze taki seks nic by nam nie dal,procz straty przyjazni
jest mozliwa mam przyjaciolke od lat i nie ma z tego milosci, chociaz raz nam sie zdarzyl przygodny seks, ale wtedy bylismy oboje singlami wiec ok, natomiast od tamtego razu juz tylko przyjazn i juz raczej tak zostanie bo oboje sie zakochalismy w roznych ludziach i aktualnie tworzymy osobne zwiazki.
jeśli jest to przyjaźń z czasów szczeniackich,nastoletnich to i owszem jest i trwa... większość ,,przyjaźni,, po 25 roku życia niestety kończy się na tym,że ktoś kogoś próbuje do wyra wciągnąć,co niekoniecznie jest niemiłe,ale czasem zbędne...mam kumpli,przyjaciół ale raczej z odleglejszych czasów...
ne mow mi co byloby dla mnie lepsze, bo tego nie lubie tak samo jak slow "mloda jestes, malo wiesz", bo sa 20-latkowie, ktorzy w swoim zyciu doswiadczyli duzo wiecej niz niektorzy 40-latkowie. i bez glupich aluzji prosze, bo doswiadczac przyjazni damsko-meskiej mozna rowniez posrednio, jesli sie ma przyjaciol..
Mirell a moze Ty i Twoj przyjaciel jestescie tej samej orientacji seksualnej, w taka przyjazn moge uwierzyc. Mam wielu kumpli ale przyjazni sobie z nimi nie wyobrazam, jedynym mezczyzna z ktorym sie przyjaznie jest moj facet. A przyjaciolki mam 3 moje kochane od ladnych paru lat i mam nadzieje ze juz na zawsze. Bo nie ma to jak babskie pogawedki i watpie zeby jakis facet lubil w nich uczestniczyc:-)
Jak myslicie, czy mozliwa jest przyjazn damsko-meska???