Do góry

Milosc!

Milosc!
Informacje
23 członków
458 wpisów na forum
Data utworzenia: 11.08.12
Administrator: PiotrReszcz
Opcje
Opis

Druga połowa duszy

Dziewczyna siedziała znudzona na próbie i patrzyła na zegarek. Była przemęczona i chyba jak nigdy wczesniej marzyła o wyjsciu. Czegoś jej brakowało dlatego chciała jak najszybciej wyjść. Za dużo wspomnień i myśli ukrytych było w tym budynku. Kiedy wybiła 17 wstała i zaczeła się zbierać. Nie czekała jak wczesniej. Znała sytuację i dobrze wiedziała, że ona dla NIEGO się nie liczy. Właściwie-nigdy się nie liczyła, to były tylko złudzenia.Jej zdziwienie było ogromne kiedy telefon zasygnalizował nieodczytaną wiadomość. ,,Czekam na Ciebie. '' Nadawcą był ON. Dziewczyna wyszła na długi korytarz, na samym koncu stał jej nieosiągalny ideał. Tak nazywała go w myślach. I taki był, niczym nieodkryty raj. Poznała go tak dokładnie, a nigdy nie był jej. I nigdy już nie miał być jej. Kiedy go ujrzała-zatrzymała się. Nie była w stanie zrobić kroku, po chwili jednak odetchneła i zaczeła iść długim korytarzem w stronę chłopaka. Miała ochotę biec, rzucić mu się na szyję i nigdy nie pozwolić odejść.Nie wiedziała jednak w jakim celu ON czeka właśnie na nią. Po tym wszystkim... Po tych krzywdzących słowach wykrzyczanych mu prosto w twarz, po tych przepłakanych nocach, po tej pustce. Nie było słow jakimi mogła wyraźić swój smutek kiedy nagle zniknął z jej życia.
Szła powoli, robiąc cichutki niczym deszcz hałas swoimi szpilkami. Patrzyła w jego oczy i widziała w nich wszystko. Cały swój świat. Delikatnie podeszła i nie wiedząc co robić zatrzymała się. Nie spuszczała wzroku z jego błękitnych oczu,które patrzyły na nią uważnie. Chłopak odgarnął jej czule włosy. Jej twarz nie zdradzała żadnych emocji. Zawsze była wulkanem energii teraz jednak milczała, poza oczami. Oczy nie milczą nigdy. Czekała na jego słowa.
-Cały czas pamiętałem Twój zapach.
-Ja... ja też. Tego... się nie zapomina. Ciebie. Ciebie się nie zapomina.
-To Ciebie się nie zapomina, za każdym razem kiedy zamknę oczy widze Ciebie. Twoje oczy, Twój uśmiech,wszędzie widze Twój płaszcz. Myślałem,że to chwilowe... Że zapomne,ale cały czas marzyłem tylko o tym zeby ujrzeć Cie choć jeszcze raz. Zdałem sobie sprawę,że nie zależy mi na niczym innym.Musze słyszeć Twoj głos,patrzec na Ciebie,niczego wiecej nie potrzebuje...Nie jesteśmy już razem. Jestem tu dla Ciebie.
Dziewczyna patrzyła i nie wierzyła, sądziła ,że to sen.
-Ale...- nie wiedziała co powiedzieć-Nawet nie wiesz ile razy odwracałam głowe na ulicy,żeby się przekonać ze to nie Ty. Ja też jestem sama. Dobrze wiedziałam, ze nikt nie da rady zajać Twojego miejsca.
Chłopak łagodnie ją pocałował. To było idealne. Ona czekała na to od kad się poznali i juz straciła nadzieje ,że to się wydarzy...Uwielbiała jego dotyk,niczym letni wiatr. Tylko jego ramiona miały kształt jej spokoju i wolności o której zawsze marzyła,oboje poczuli ze znaleźli to czego całe życie szukali. Ale tak naprawdę zakochali się w sobie, zanim jeszcze się poznali. W prawdziwej miłości musi być właśnie tak.