Brygida z Kildare jest również patronką i opiekunką wyrobów mlecznych; w wigilię jej święta, czyli 31 stycznia, wystawiano według irlandzkiej tradycji chleb i mleko, a dom był uprzątnięty i przygotowany jak na przyjęcie gościa. Wierzono bowiem, że święta odwiedza gospodarstwa domowe. W spiżarni zaś obok garnców z mlekiem przez cały rok stawiano małe krzyżyki ze słomy, które miały uchronić mleko przed złośliwymi chochlikami spijającymi śmietankę.
#18
opanuj sie. to co mowie jest niepodwazalne, bo poza ewangelia nie ma dowodow istnienia tego czlowieka.
nie jestes partnerem do rozmowy, przynajmnie dopki sie nie doksztalcisz. nie posilkuj sie wykladami czarnych pedofilow, bo to nie jest wiarygodne zrodlo.
historia waszego kosciola, to historia klamstwa i hipokryzji. bajer dla takich prostaczkow jak ty.
Zwyczaj umieszczania zapalonych świec w oknach na Boże Narodzenie przywieźli do Ameryki irlandzcy imigranci. Ciekawe jest jego pochodzenie. W czasie angielskiej dominacji, kiedy katolicy byli prześladowani w całej Irlandii, nie mieli kościoła, gdzie mogliby się modlić i gdzie odprawiano by Mszę Świętą. Księża kryli się w lasach i jaskiniach, potajemnie odwiedzając domy i odprawiając msze nocami. Każda irlandzka rodzina bardzo pragnęła przynajmniej raz w życiu przyjąć księdza, który by odprawił mszę w noc wigilijną. Wytrwale modlono się o tę łaskę.
Gdy nastało Boże Narodzenie, Irlandczycy zostawiali nie zaryglowane drzwi i stawiali w oknie zapaloną świecę, żeby ksiądz, któremu zdarzyłoby się być w pobliżu, mógł trafić w ciemności do ich domu. Ksiądz wchodził po cichu przez nie zamknięte drzwi, a w środku witano go ze łzami szczęścia i żarliwą modlitwą dziękczynną, że oto ten dom stał się kościołem na czas Świąt.
Żeby usprawiedliwić te praktyki w oczach angielskich żołnierzy, Irlandczycy mówili: "Zapalamy świece i trzymamy drzwi nie zamknięte, żeby Maryja z Józefem, szukając gospody, mogli wejść do naszego domu, gdzie ich powitamy z otwartymi ramionami". Władze angielskie, uznając ten "zabobon" za nieszkodliwy, nie starały się mu przeciwdziałać. Świece w oknach pozostały na zawsze starannie pielęgnowanym zwyczajem Irlandczyków, choć wielu z nich już dawno zapomniało o jego prawdziwym znaczeniu.