Moi drodzy podejrzewam, ze czesc z was miala dosc powierzchownej religijnosci i postanowila odrzucic Boga w ogole i po czesci to rozumiem.
W momencie kiedy sie na to zdecydowaliscie uzywacie rozumu, by uzasadnic swa decyzje i osmieszyc wierzacych oraz Boga, ale Bog naprawde istnieje i mozna miec z Nim relacje, a wy ryzykownie gracie.
Dobrej nocy wam zycze.
TM46
#308 | Dziś - 01:02
#290
Biblia, to nie jest traktat naukowy i nie sluzy do wykladania astronomii. To historia upadku i zbawienia czlowieka. Opisuje relacje miedzy Bogiem a czlowiekiem.
-----
Relacje, to możesz mieć z ludźmi albo ze zwierzętami, bo sa realne.
Relacje z Bogiem to wymysł Twojego umysłu, taki sam, jak wymysł penitencjariusza w Tworkach, ze jest Napoleonem.
Jak wykażesz, że jesteś bardziej wiarygodny, niż ten penitencjariusz?
http://www.sfora.pl/Tu-Kosciol-kato...
podobno Watykan jest też największym producentem
prezerwatyw:)))
Wpadlem na taki pomysl, moza wam sie spodoba. Proponuje wynajdywac w Biblii ciekawe wersety z przekazem i wspolnie sie nad nimi zastanawiac? Co wy na to? Ja cos wynajde i wy tez.
Zacznijmy od tego
Albowiem mowa o krzyzu jest glupstwem dla tych, ktorzy gina, natomiast dla nas, ktorzy dostepujemy zbawienia, jest moca Boza... Gdzie jest madry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyz Bog nie obrocil w glupstwo madrosci swiata? skoro bowiem swiat przez madrosc swoja nie poznal Boga w jego Bozej madrosci, przeto upodobalo sie Bogu zbawic wierzacych przez glupie zwiastowanie. 1Kor 1,18-21
O co tu chodzi?