Wiara to nie ksieza. Ksieza to ludzie, ktorzy krzewia wiare. A skoro robia to nie tak jak powinni to nie jest w porzadku. Wiara polega na osobistej wierze w Boga. Jest ona dana od Boga. Jak powiedzial Jezus "Wielu jest powolanych ale niewielu wybranych".
Zgadzam sie, ze mnostwo kaplanow powinno zrzucic habit. Ale to na inny temat.
Ja chodze do kosciola cale moje zycie. W zaleznosci od okolicznosci, wiele razy w tygodniu, albo raz. Wiele rzeczy przeszkadza mi na mszy: spozniajacy sie ludzie, paradujacy przez caly kosciol, rozpieszczone dzieci, jedzace i pijace na mszy, bawiace sie zabawkami, biegajace po kosciele, wrzeszczace i rozmawiajace na glos z rodzicami; rodzice spacerujacy po kosciele z dziecmi albo za nimi; ludzie rozmawiajacy o swoich problemach..itd... Po co takie towarzystwo przychodzi na msze???!!!!! Zawsze mnie to zdumiewa. Gdyby taka osobe spytac o temat przewodni ewangelii z tej mszy.....nie ma szans na odpowiedz.
Ale ja i tak potrafie sie skupic na mszy i nie wyobrazam sobie zycia bez wiary: modlitwy, wspolnoty.
Pluje na ludzi?
Wytykam wady. Ty myslisz tak jak laik: Kochac blizniego to znaczy pozwalac na wszystko.
Otoz nie. Milosc nie kocha glupoty, zarozumialstwa, chamstwa. To sa ludzkie wady. Czlowiek powinien wiedziec gdzie ma jak sie zachowac.
Owsiak? Walesa? Margaret? Merkel?..... Dla mnie to ludzie, ktorzy zgubili swoje ja, gdzies przy wyborze pomiedzy skromnoscie i roztropnoscia a slawa i pycha.
Pumapuma. Wymienilas nazwiska ludzi, ktorzy poroznili sie z kosciolem i kosciol przestal ich lubic mniej lub bardziej. Potwierdzasz to, ze niektorzy sa tacy jak wiatr zawieje. Gdyby Walesa nie poklocil sie z Rydzykiem bylby super wzorem katolika. Gdyby Owsiak nie robil konkurencji Caritasowi, bylby wychwalany na kazdej mszy. Oni nie zgubili swojego ja, oni dostrzegli podwojne oblicze kosciola.
Jak mozna chwalic sie tym, ze lepiej isc do kina, niz dac na tace. ............................................................................................(Nie liczac Owsiaka, temu dupkowi trzeba dac na niewiadomo co....prawda...)
cały kurwa katolicyzm!
jak My to OK
ale konkurencje wymordujemy
do trzeciego pokolenia wstecz
@pumapuma
Jak mozna chwalic sie tym, ze lepiej isc do kina, niz dac na tace. Ty czlowieku nie jestes wierzacy..........................................................................................................................................................................
kosciol to biznes a przez ciebie przemawia chyba mocherek bo kosciol żeruje wlasnie na mocherkach. ja wierze w to co widze i we funta bo w zlotowke juz przestalem BOOOOO dzieci mi kosciol nie nakarmi.
poza tym wszystkie wiary to wielka sciema aby podpozadowac sobie ludzi, od wiekow kosciol mordowal ludzi i wmawial ze diabel w nich siedzi ze opetani, a dzis co nagle niema ludzi opetanych ?
pumcia idz sie lepiej pomodlic i nie pie....l kocopolow i do kosciola przestan chodzic to ludzie przestana cie tam w ko....ć
tableta
#21 | Dziś - 02:12
Będzie wesoło. Wszak wiara jest passé wg dzisiejszych standardów.
-----
No to z drugiej strony. :)
Czy słusznie wnioskuję na podstawie wpisu, że - skoro dzisiaj jest mało wierzących, bo brak wiary jest dzisiaj modny,
to wiara ludzi sprzed wielu, wielu lat wynikała z mody na nią?
@checkmate: pytanie ilu ludzi wierzyło, ilu się bało, a ilu po prostu postępowało konformistycznie i oportunistycznie.
Generalnie w dzisiejszych czasach modne jest przede wszystkim kontestowanie wartości i religii chrześcijańskich (w środowisku polskojęzycznym jest to tożsame z katolicyzmem, ale jednak tutaj i w innych krajach kościoły protestanckie też łatwego życia nie mają generalnie).
Zastanów się sam na jakie wyśmianie trafia człowiek chociażby na tym durnym portaliku jak tylko okaże się, że jest wierzący? Nie wspomnę, że również jest z góry założenie: "o, katol! a jak nie katol to na pewno tylko jehowita! tak czy inaczej do gazu z nim!". Zaprzeczysz?
A teraz pomyśl: kościoły zmusza się do uznawania ślubów homoseksualnych i pastorów/duchownych gejów. W ramach równania szans i antydyskryminacji - chciałbym zobaczyć jednego imama muzułmańskiego otwarcie przyznającego się do bycia gejem, a najlepiej jeszcze w związku, LMAO. Zakazuje się noszenia krzyżyków - a k...uźwa gdzie niby Islam nakazuje nosić burki i inne hidżaby? Jakoś w Turcji, kraju tradycyjnie islamskim udało się wymusić sekularyzację i zakaz noszenia tych szmat, a tutaj się nie da... Albo wszystko albo nic. Dlatego wg mnie jest moda na gnojenie chrześcijaństwa. A mało kto jeszcze zdaje sobie sprawę, że kultura europejska wyrasta na gruncie chrześcijaństwa położonym na fundamencie Rzymu i Grecji. Jeśli tego się wyrzekniemy, to to wszystko pójdzie fpiździec.
I nie mam na myśli tego, że wszyscy mają wierzyć. Mam na myśli samo wyrzekanie się korzeni i podcinanie gałęzi na której się siedzi.
"Generalnie w dzisiejszych czasach modne jest przede wszystkim kontestowanie wartości i religii chrześcijańskich (w środowisku polskojęzycznym jest to tożsame z katolicyzmem, ale jednak tutaj i w innych krajach kościoły protestanckie też łatwego życia nie mają generalnie)."
-----
Nie do końca mogę z tym się zgodzić. Rozrastający się ateizm i agnostycyzm nie neguje wyłącznie wybranych bogów.
Takie wrażenie można odnieść np w Polsce, gdzie absolutnym dominantem jest KrK.
Innego rodzaju wrażenie dotyczy religii islamskiej czy judaistycznej, gdzie poprawność polityczna doprowadziła do postawy "siedź cicho" w sprawach, w których - w odniesieniu do chrześcijaństwa - siedzenie cicho nie nie wymuszane na obywatelach.
=====
"Zastanów się sam na jakie wyśmianie trafia człowiek chociażby na tym durnym portaliku jak tylko okaże się, że jest wierzący? Nie wspomnę, że również jest z góry założenie: "o, katol! a jak nie katol to na pewno tylko jehowita! tak czy inaczej do gazu z nim!". Zaprzeczysz?
-----
Zaprzeczę. Zależy, kto odpowiada.
=====
"A teraz pomyśl: kościoły zmusza się do uznawania ślubów homoseksualnych i pastorów/duchownych gejów."
-----
Nic mi o tym nie wiadomo, skąd taki news?
=====
"Zakazuje się noszenia krzyżyków - a k...uźwa gdzie niby Islam nakazuje nosić burki i inne hidżaby?"
-----
Za wiki: "Kobiety w niektórych społeczeństwach muzułmańskich lub ich częściach są zobowiązane do noszenia burki na skutek konserwatywnego sposobu odczytywania idei hidżabu z Koranu. W rzeczywistości wymagania co do hidżabu tak dla kobiet, jak i mężczyzn są interpretowane bardzo różnie w zależności od kultury."
Czy to nie jest zabawne, że konserwatyści odmiennych religii tak różnie postrzegają konserwatyzm? :)
=====
"A mało kto jeszcze zdaje sobie sprawę, że kultura europejska wyrasta na gruncie chrześcijaństwa położonym na fundamencie Rzymu i Grecji. Jeśli tego się wyrzekniemy, to to wszystko pójdzie fpiździec.
I nie mam na myśli tego, że wszyscy mają wierzyć. Mam na myśli samo wyrzekanie się korzeni i podcinanie gałęzi na której się siedzi."
-----
Kultura europejska wyrasta na fundamencie Rzymu i Grecji. Warstwa (chrześcijaństwa) włożona pomiędzy, opóźniła rozwój tej kultury o stulecia.
Więc nie tnij korzeni, a chore konary.
Pozdrawiam
Dostałem bólu przepony, gdy w tym ich śmiesznym pisemku wciskanym do łap podróżnych na dworcach kolejowych w PL przeczytałem Z DOKŁADNOŚCIĄ DO JEDNEJ OSOBY wyliczenia dotyczące tego, ile osób zmarło podczas rozmaitych epidemii nawiedzających ludzkość przez tysiąclecia.
Wyliczenia podane były z dokładnością DO JEDNEJ OSOBY. Pewnie Jahwe się pokajał i przyznał się, ilu ludzi zabił.
Jestem ciekaw jak czesto mieszkajac w szkocji,chodzicie do kosciola.