He he he, jak ktoś się ze mną nie zgadza to czasem ucinam dyskusję mówiąc: "taaaa... bo ja jestem złym człowiekiem" :-)
Ale chyba nie jestem.
Tak - jest moda na bycie złym. jest taki trend: zły = ciekawy. Głupi trend - ale jest. Nie od dziś wiadomo, że ludzi z jakiegoś powodu bardziej interesuje zło. Utożsamiamy się (uogólniam - my) ze złym bohaterem w filmie. A ludzie, którzy określają siebie jako "zły"; gdyby zapytać kogokolwiek z ich otoczenia to pewnie okazało by się, że ci biedni pozerzy to tak naprawdę "poczciwiny". Tylko conieco - zagubione.
Oby.
whateverman dlaczego sadzisz, ze ludzie dywagujacy o Szatanie sa zli? Ktos pozowal na kogos zlego? Jestem obruszona poniewaz udzielalam sie czesto w tejze grupce:) A nie uwazam sie za zla osobe. Moze zacznijmy od poczatku...... kto jest zly? Co to znaczy byc zlym? Jaka moda? Co za bzdury!
Moda to moze byc na udawanie kogos kim sie nie jest lecz nie na bycie zlym!
Czy jesli ktos wierzy w Szatana ktory jest jego panem od razu musi byc zly? Moze najpierw zastanowmy sie dlaczego w niego wierzy? Moze ten sam ktos ma do powiedzenia cos bardzo ciekawego na temat tego kogo czci. Odbijajac pilke..... Bog jest dobry - steerotyp jak napisal Angra, pytam wiec ile znacie dobrych katolikow? Rzeczywiscie "miluja blizniego swego" itd itp? Zalosne. Mialam przyklad praktyczny tej "milosci" dzisiaj w pracy:P:P
Jest mi zal ludzi ktorzy sa tak bardzo krotkowzroczni i tak malo elastyczni w postrzeganiu! Bo przeciez ( uogolniajac rzecz jasna) ci ktorzy wyznaja Szatana nie boga, ci ktorzy sluchaja metalu, ci ktorzy nie biegaja do kosciola sa zli.....A dlaczego sa zli? Bo taka jest moda!!!!!
Co za gloopota!
Powiedzcie mi, co znaczy byc zlym - wtedy podyskutujemy:)
Pozdrawiam serdecznie, zwlaszcza whateveman'a pana z jasnej strony:)
Arcadia:)
SAMO ZUUUUO
Bycie zlym to zyc wbrew swoim zasada. Swiadome dzialanie wbrew sobie. Ograniczanie innych.
Wyrzadzanie krzywdy fizycznej i psychicznej innym - jesli na to nie zasluguja.
Chcecie w punktach kilka zasad?
1. Nie dawaj rad ani nie wydawaj opinii póki cię o to nie poproszą.
2. Nie opowiadaj o swoich problemach innym póki nie jesteś pewien, że chcą tego słuchać.
3. Kiedy jesteś w cudzym legowisku okazuj szacunek, lub w ogóle tam nie wchodź.
4. Jeśli gość w twoim legowisku drażni cię, potraktuj go z okrucieństwem i bez litości.
5. Nie zabieraj się do seksu, póki nie dostaniesz wyraźnego sygnału przyzwolenia.
6.Nie zabieraj niczego co nie należy do ciebie, chyba, że jest to ciężar dla kogoś i płacze on by go od tego uwolnić.
7. Wyraź wdzięczność sile magii, jeśli użyłeś jej z sukcesem by zaspokoić swoje żądze. Jeśli wyprzesz się tej siły po użyciu jej z powodzeniem, stracisz wszystko, co osiągnąłeś.
8. Nie narzekaj na nic, co jesteś w stanie zmienić.
9. Nie rób krzywdy małym dzieciom.
10. Nie zabijaj zwierząt, chyba, że zostałeś zaatakowany lub jesteś głodny.
11. Kiedy jesteś na otwartym terenie nie zaczepiaj nikogo. Jeśli ktoś zaczepia ciebie poproś go by przestał. Jeśli nie przestanie, zniszcz go.
PS.Nie mam nic wspolnego z A.S.LaVeyem..... ani jego naukami. Czytalem jego ksiazki i wieloma zdaniami sie zgadzam. Lecz nie ze wszystkim , nie moge okreslic procentowo gdyz bylo by to glopota.
Te punkty pochadza z jego ksiazki, - zgadzam sie z nimi.
Azathoth witaj milutko:)
No to mnie zaskoczyles tym LaVeyem:) Nie sadzilam ze siegniesz po takie zrodla......
O ile dobrze pamietam autor tworzyl na kanwie hasla ktore brzmialo "egoizm" a przeciez wiemy, ze egoizm nie jest dobry.
Zgadzam sie jednak z tym ze dzialanie wbrew zasadom ktore sie ma jest zle, lecz pod warunkiem, ze zasady te nie robia nikomu krzywdy.
Generalnie mam pytanie ....... odnosnie punktu 11. Jak sie to ma do tego, ze nie Ty jestes od wymierzania "sprawiedliwosci"? Nie mozna nikogo niszczyc. To jest zle.
Buzka:)
Arcadia:)
Arcadia moja najdrozsza przyjaciolko ;]
Zaskoczylem Cie? Ciesze sie ze moge Cie czyms zaskoczyc hehe ;]
Zrodla sa zrodlami siegam po wszystkie dostepne, jednak napisalem pogrubionym textem co otym mysle ;]
Zgadzasz sie ze ze dzialanie wbrew zasadom jest zle. Ale kto ustala te zasady? MY, jesli ustalimy ze jednak mozemy skrzywdzic kogos, odnoszac z tego korzysc [nie materialna], i bedziemy dzialac wedle tej zasady uwazasz ze jest to zle? Ja mysle ze jednak nie.
Co do punktu 11 pisalem niedawno ze nie ja jestem od wymierzania sprawiedliwosci. Przeczytaj jeszcze raz ten text, ni ezaczepiaj nikogo, jesli zaczepia Cie popros aby przestal. - To jest raczej obrona a nie wymierzanie sprawiedliwosci. Sama wiesz ze nie jestem zwolennikiem nadstawiania drugiego policzka, jesli ktos atakuje nalezy oddac tak mocno zeby nie mogl zaatakowac ponownie i oczywiscie nie chodzi mi tylko o sile fizyczna. [Nigdy sie z nikim nie bilem].
Nie mozna nikogo niszczyc, ale podzielasz moje zdanie odnosnie aborcji ;]
BUZKA;))
Moda jak to moda. Zawsze znajdzie snobów którzy nawet będą naśladować to co trendy- nawet wbrew własnym przekonaniom. I to z różnych powodów Dla jednych jest to sposób na zamanifestowanie własnego ja. Dla innych dobry sposób na zaretuszowanie własnych kompleksów. Twierdziłem i twierdzę, że uleganie jakimkolwiek modom to oznak słabosci psychiki. Podobnie jak oportunizm , mimikra psychiczna, a także uleganie tym co nam inni narzucaja świadczy o słabosci konstrukcji psychicznej danego osobnika.
A teraz z innej beczki:)
Napisałeś whateverman:Nawet na stronach emito pojawiła się jakaś grupka dywagująca o szatanie ;-)
Ciesz się, ze nie pojawiła sie grupa dywagująca o inkwizycji w imie Boga. Dywagująca o wyprawach krzyżowych w imie Jezusa i najswietszej panienki:):)
Arcadia napisala:
"przeciez wiemy, ze egoizm nie jest dobry."
Wiemy? Nie jest dobry? Ehhhhh..... tyle z Toba na ten temat rozmawialem, myslalem ze mnie rozumiesz...:(
Ja uwazam ze jest bardzo dobry. Wszyscy dazymy do szczescia ale boimy sie tego nazwac po imieniu.
PS.Zalkezy jeszcze jak kto interpretuje egoizm.
Pozdrawiam Buzka;]*
Azathoth moj najdrozszy przyjacielu:):)
Czasami rzeczywiscie potrafisz mnie zaskoczyc:)
Uwazam, jesli ustalimy, ze skrzywdzenie kogos w imie zasady ktora ustalilismy jest zle a walsciwie ta zasada jest zla i powinna ulec zmianie:)
Odnosnie punktu 11, oddac - zniszczyc? Rozumiem rewanz....... ale od razu niszczyc? Nie popadajmy w skrajnosci.
Odnosnie aborcji, rzeczywiscie mam podobne zdanie, lecz do bodajze 6 tygodnia plod nie jest czlowiekiem (jak twierdzi medycyna).
Buzka:)
Co do aborcji masz chyba identyczne zdanie co ja;] Ale to inna parafia;]
Jesli ustalamy zasade i pozniej wiemy ze jest ona zla nalezy ja zmienic. Ale zla w czyim rozumieniu? Oczywiscie naszym a nie innych. Jesli swiadomie ustalimy ze kogos skrzywdzimy nasza zasada jest dobra. Co najwyzej glopia ;]
I tez nie zawsze, idac tropem egoizmu myslimy zawsze o sobie;] Nie powiesz ze nie.
Dalej co do zlych zasad.... i krzywdzenia innych. Moj zwiazek sie rozpadl, myslisz ze moja ex chciala dla mnie zle chciala mnie skrzywdzic w jakikolwiek sposob? Jestem pewny w 99% ze nie. Ona tylko podjela przemyslana nie latwa decyzje. [Teraz wiem ze miala do tego wazne dla niej powody].
PS.Nie popadajmy w skrajnosci? i Ty to mowisz? przeciez uwielbiasz skrajnosci ;]*
Buzka;*
Bede polemizowac..... Wg mnie nie istnieje pojecie "moda na bycie zlym". Drazni mnie tylko, zamykanie pewnego kregu ludzi w steerotypach, bo zagodzisz sie ze mna Angra, ze ludzie potrafia w latwy dla siebie i bardzo steerotypowy sposob zamknac innych w malutkim pudeleczku po zapalkach:)
Zawsze walczylam o to, aby ludzie choc troszeczke potrafili uzyc mozgu - ktory przeciez maja - i zaczeli poznawac to, czego tak sie obawiaja. Nawet Ty nie potrafisz okreslic czym jest zlo.
Pozdrawiam:)
Arcadia:)
Ps. Z niecierpliwoscia czekam na wyniki sondy:)
napisalem w topicu o obronie wiary:
mr_Azathoth, dla mnie zlo jest czyms istniejacym lub czynionym nie w interesie zainteresowanej osoby. Trzeba pamietac, ze zlo jednego moze byc dobrem innego. Jesli chodzi o klamstwa, to przeciez istnieja "dobre klamstwa".
Okreslilem tym samym czym jest zlo ;)
Mysle, ze mimo wszystko istnieje moda na bycie 'zlym'. Ktos moze sie identyfikowac jako zla osoba, bo np nie zgadza sie z nauka Kosciola, chodzi na koncerty metalowe, lubi seks, alkohol, narkotyki... Wg mnie to myslenie bledne, bo nie Kosciol, czy powszechnie przyjete normy moralne w spoleczenstwie sa wyznacznikiem "dobra" zeby byc wobec nich "zlym". Jak pisalem wyzej, zlo jest dla mnie krzywdzeniem innej istoty posrednio lub bezposrednio, ale z premedytacja.
Odpowiadajac na pytanie sondy:
nie, nie jestem "zly"
Angra, tym razem to sie z Tobą zgodzę:) Sumienie każdego człowieka jest jego sumieniem z tym że katolik ma do tego kilka dodatkowych ''obciążeń'' np. nie jedzenie mięsa w piątek czy uczęszczanie na msze świętą. Znajomy mojego ojca, bardzo oddany katolik(...), modli się o to żeby jego wierzycieli spotkało nieszczęście i obnosi sie z tym jak to bo Bóg kocha jak faktycznie tym nieszczęśnikom coś się stanie. Jest ''katolikiem'' który z premedytacją krzywdzi innych i nie widzi w tym nic złego.
Heh ta parka, arcadia, z tym mr azotacostam to niezle pokemony:D Jestem w stanie zaryzykowac iz jednym zdaniem wbije wam szpile w serca, trafiajac w sedno waszej gadki o zlu, ktora uwazam za probe nazwania chaosu porzadkiem przez osobista szermierke kiepskiej jakosci argumentami. No wiec... A tate i mame to wy kochacie? Najlepiej to zawsze na innych albo na Boga zwalic, a potem sie szuka sily w wlasnym cierpieniu i zlo nagle przestaje byc zlem, pierd*** sie jakies farmazony o tym ze zalezy jak sie pojmuje zlo, ze czarny ma wiele odcieni i ze wiekszosc z tych odcieni sa dobre tylko wydaje sie ze sa zle i inne takie tam trele morele. To wszystko to jest pikus, najbradziej mnie martwi ze ten mrazatocostam z ta panno arkadia to beda mieli dzieci kiedys, ktore beda tak samo skrzywdzone jak i ich rodzice, bo jak maja one byc kochane skoro ich rodzice nie wiedza co to jest.
No wlasnie. Dlaczego niektorzy lubia twierdzic ze sa "zli"? Bo latwiej im wytlumaczyc wlasne niedociaglosci, czy moze po prostu to teraz modne? A moze sa "zli" :D ?