tutaj masz wszystko na ten temat
http://www.benefity.org.uk/
poza tym radzilabym nie mowic pracodawcy o ciazy, ale napisac list i niech ci potwierdzi podpisem na twojej kopii ze odebral taki list. wtedy cie nie zwolni. wiadomo ze dla niego sezonowa pracownica w ciazy to niezbyt dobra perspektywa. natomiast zwolnienie kobiety w ciazy jest nielegalne a ty majac to potwierdzenie bedziesz bezpieczna. i pracodawca o tym wie, nie ruszy cie....
w tym kraju lekarz nie wysle ciebie na zwolnienie,jesli nie bedziesz chora a zaawansowana ciaza to nie choroba.jesli nie bedziesz mogla pracowac,pojdziesz na maternity leave,nie na zwolnienie...
na interview nikt ciebie o to nie zapytal,bo to nielegalne-dyskryminacja.
pracodawce o ciazy zawiadamiesz na pismie,zaznaczajac ze potwierdzenie owego stanu,wraz z przyblizona data porodu, mozesz otrzymac od poloznej okolo.20stego tygodnia ciazy.tutejsi pracodawcy o tym wiedza.
jak przepracujesz 26 tygodni,zarabijac minimum 30 f tygodniowo bedzie przyslugiwal tobie maternity allowance,wyplacany przez dwop.
WITAM
PISZE DO WAS Z TAKIM O TO ZAPYTANIEM
CHCIAŁM BYM ZAJSC W CIĄŻĘ , I PRZED TYM WYDARZENIEM CHCE ZASIĘGNĄC WIECEJ INFORMACJI.
1.CO MI PRZYSLUGUJE BEDAC W ANGLII. ( JAK MOGE SIE POSTARAC O BENEFITY)
2. PRACUJE NA FARMIE OD PONAD ROKU . ZAJMUJE SIE CATERINGIEM I DOWOZEM PRODUKTÓW DO HOTELI I RESTAURACJI(.PRACA TA POLEGA RÓWNIEZ NA PODNOSZENIU CIĘZKICH RZECZY) NIE POSIADAM KONTRAKTU , ALE PRACUJE NA CAŁY ETAT CZYLI 39 GODZIN W TYG.+ NADGODZINY.
3. JAKIE PRAWA MI PRZYSŁUGUJA W TEJ SPRAWIE CZY KTOS SIE ORIETUJE?
PROSZE O ODPOWIEDZ NA ADRES [email protected]
to,ja czyli nikt
#4 | 21:02, 27.02.2009 .nastepna beneficiara ,ile jeszcze was tutaj bedzie ?,bilet do polski i tam starac sie o zasilki ,nie tutaj takie jak ty tylko psuja opinie pozostalym tym normalnym wstydu nie macie za grosz .......,,
masz dzieci? Jesli nie, to jej dziecko będzie tyrać na Twoją emeryturę,bo taki jest system emerytalny... nie bedziesz czuł/a wstydu?
nie wiem, ale nie wydaje mi sie zeby pozytywna sprawa bylo zachecanie ludzi do rozrodu nie podajac zadnych powodow procz tego ze ktos musi na emerytury pracowac. Ludzi na ziemi jest wystarczajaco duzo i watpie zeby planeta ucierpiala z powodu braku ludzi lub zeby grozila nam zaglada ludzkosci. A z niewiadomych mi przyczyn ciagle slysze ze przyrost naturalny jest maly, bo widze co innego. Ponadto chcac zaadoptowac trzeba spelniac warunki a zapladniajac sie nie trzeba spelniac zadnych. Wczoraj w gazecie znowu czytalam ze jakas para zadreczyla 6 tyg dziecko, 2 starszych juz zostalo odebranych wczesniej, a nadal zezwolono jej/im sie mnozyc choc watpie zeby dzieci z patologicznych rodzin mialy zapewnic komukolwiek emerytury.
Jesli chodzi o UK to zauwazylam ze dzieci sa albo zrobione przez dzieci albo przez patoli ktorzy nie interesuja sie antykoncepcja albo przez osoby kolo 40tki. W Polsce natomiast jest moda na bobasa i w poprzednich i terazniejszych latach jest wysyp tak zwanych wozkar w wieku 20-25 lat okolo;)
Freya powtarzam Ci : ja nie mówię o patologii,sama uważam,że nie sztuka zrobić dziecko a sztuka wychować człowieka...Dziewczyna po prostu sie pyta jakie ma prawa w ciaży i po porodzie,to wrócmy do tematu...Natomiast rownież uważam za patologię wszelkie ataki na kobiety w ciąży na emito,dla mnie kobieta w ciąży jest pod ochroną,nosi w sobie życie i nie wolno denerwować jej, i tak się namęczy biedaczka z tym brzuszyskiem,opuchniętymi nogami i jeszcze czeka ją horror zwany porodem i kilka pierwszych nie przespanych miesięcy...Chyba wystarczy,po co po niej jeszcze jechać?
Jestem w drugim miesiacu ciąży.W tym tygodniu zaczelam prace.Jest to praca sezonowa od lutego do listopada.
30 - 35 godzin na tydzień.Chcialabym się dowiedziec,czy jesli zaczelam prace to czy będa nalezec mi sie jakies pieniadze w momencie kiedy pojde na zwolnienie,bo wiadomo,ze do 9 miesiaca z brzuszkiem chodzic do pracy nie dam rady.Pracodawca nic narazie nie wie o moim stanie.Nie mialam jeszcze zadnego potwierdzenia przez lekarza ani usg,wiec mysle,ze powiadomic moge dopiero jak bede po wizycie lekarskiej.A ,że na interwiev nie zapytano mnie o to, to też nie musialam im mówić od razu. Poradzcie mi i powiedzcie jak to wyglada,moze ktoraś z was była lub jest w podobnej sytuacji.Dziekuje za wszelkie komentarze ;)