Do góry

Poród rodzinny

Temat zamknięty
brrrzack
561
brrrzack 561
23.01.2013, 14:42

Witam serdecznie

Położna zasugerowała przy ostatniej wizycie, że powinniśmy (Tatuś dziecka i ja) zacząć się zastanawiać nad porodem. Więc się zastanawiamy, czytamy, pytamy na forach. Chodzi o poród w którym uczestniczy też mąż/partner.
Co sądzicie o porodach rodzinnych? Jakie są Wasze doświadczenia? Interesuje mnie nie tylko opinia kobiet ale i mężczyzn, którzy brali udział w porodzie. Również tych, którzy nie zdecydowali się na uczestnictwo, jeśli była taka możliwość- dlaczego?

Byłabym wdzięczna za Wasze opinie, gdyż będzie to mój pierwszy poród i mam wiele obaw. Pozdrawiam z Glasgow

xlady
2 676
xlady 2 676
#3123.01.2013, 23:56

Dlatego też o tym nie piszę :)
Powodzenia.

PaniLala
626
PaniLala 626
#3230.01.2013, 23:26

Moze to zabrzmi nieco ortodoksyjnie, ale ja sobie nie wyobrazam, ze w dzisiejszych czasach zdrowi, normalni faceci moga nie chciec byc przy narodzinach swoich dzieci. Jest to tak niepowtarzalne doswiadczenie dla obojga rodzicow, ze na prawde szkoda je marnowac zaslaniajac sie nieadekwatnymi do skali wydarzenia obawami ('boje sie krwi'-helol :)). Moze pare odcinkow 'one born every minute' ?

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#3330.01.2013, 23:28

dla zniechęcenia?;)

PaniLala
626
PaniLala 626
#3430.01.2013, 23:36

nie, dla 'przyzwyczajenia' :)

PaniLala
626
PaniLala 626
#3530.01.2013, 23:38

A Ty kijevna w jakim wieku masz dzieci jesli mozna spytac?

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#3630.01.2013, 23:47

2 i 4 z haczykami

PaniLala
626
PaniLala 626
#3731.01.2013, 00:11

ok,czyli rodzilas juz w czasach mody na rodzinnych porodow :) chcialam sie tylko upewnic ;)

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#3831.01.2013, 00:12

i nawet przez palce obejrzałam parę odcinków tego filmu (ale już po wszystkim) - wolałabym nie oglądać przed i będąc sprawcą;)

PaniLala
626
PaniLala 626
#3931.01.2013, 00:16

heh, pamietam ta ekscytacje przy kazdym odcinku zakonczona bekiem gdy pojawialo sie bebe :) teraz po dwoch porodach ogladam tylko wtedy mi sie nie chce szukac pilota a na koncu zamiast lez jest ziew :/

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#4031.01.2013, 00:17

był nawet odcinek z polska 'parą'...

PaniLala
626
PaniLala 626
#4131.01.2013, 00:19

mowisz o tej mamusce z corka? hehe

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#4231.01.2013, 00:21

o ten właśnie

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#4331.01.2013, 00:47

kijevna
#36 | Wczoraj - 23:47
2 i 4 z haczykami
____________________

Znaczy: dwóch chłopaków. ;P

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#4431.01.2013, 12:25

wszystkie mają jaja na swój sposób;)

alicjabieda
7
#4521.03.2013, 15:09

Karpio30 ja również myślę o porodzie domowym, czy mógłbyś napisać coś więcej? Skąd wzięliście położną i czy dużo wcześniej musieliście zacząć przygotowania??

mamwaswuchu
1 659
mamwaswuchu 1 659
#4613.06.2013, 15:14

"boję się" krwi, ale poród mojego syna zniosłem bez problemów. Spokojnie Panowie, to jest adrenalina, wtedy łatwiej nawet z krwią.

A co do porodów domowych??
Jestem PRZECIW.
Dlaczego??
W szpitalu jest i personel i wyposażenie "na wypadek wypadku".
A jakieś choćby minimalne ryzyko zawsze istnieje.
Przy błyskawicznej fachowej pomocy, kończy się na strachu, przy jej braku może być gorzej

karpio30
2 144
karpio30 2 144
#4714.06.2013, 19:34

jesli porody domowwe byly by tak ryzykowne to by nie byly dopuszczone kolego wyzej . Przeczytaj jaki procent niepowodzen wystepuje w obu przypadkach :)

alicjabieda

polozna wzielismy z wizytu u gp i przedstawienia planu jaki mamy,
w kwestii przygotowan ja w nich nie uczestniczylem, chyba do konca jak wielu facetow nie bylem przekonany ze to sie dzieje:)
wiedzialem jakos sam w sobie ze sobie poradze i tak sie stalo :)
chodzilismy na NTC wiec tam otrzymalisy na tyle wiedzy i umiejetnosci ze poczolem sie pewnie w temacie.
hehehe z egoco widze to juz moglas urodzic bo troche spozniony reply :)

mamwaswuchu
1 659
mamwaswuchu 1 659
#4814.06.2013, 20:02

Ty wiesz swoje, ja swoje. Powiem krótko. Jak tylko uświadamiam. Wybór należy do Ciebie.
Oczywiście miliony porodów domowych dobrze się skończyło, ale też w wielu wypadkach, kiedy szybka i fachowa opieka mogła uratować życie, dzieci, rzadziej matki umierały.
Akurat w moim wypadku obu synów uratował inkubator, a młodszego w dodatku cesarka.

Menelaios
2 068 23
Menelaios 2 068 23
#4914.06.2013, 20:12

dokladnie jak karpio pisze:) porod domowy ma wiele zalet (jak juz tez karpio wspomnial) poza tym jestes u siebie a to duuuzo daje:) mysmy mieli przygotowane jedzonko na kilka dni (hie hie dla poloznych tez na wszelki wypadek) wiec byl luksus i naprawde luzik:) jak sie zdecydujesz na "domowke" to polecam jeszcze hypnobirth classes - niestety sa odplatne ale duuuzo rozjasniaja hie hie zlaszcza facetom:)

mamwaswuchu
1 659
mamwaswuchu 1 659
#5014.06.2013, 20:20

Życzę wszystkim Paniom udanych porodów. Również tych domowych/

Przestrzegam tylko przed ZWIĘKSZONYM RYZYKIEM.
Nic ponad to.

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#5114.06.2013, 22:07

W domu bym nie chcial, jakos dziwnie. Tak w szpitalu po bozemu bylo, biale fartuchy, kaczka. Ja sie tam szpitali nie brzydze.

mamwaswuchu
1 659
mamwaswuchu 1 659
#5214.06.2013, 22:12

kaczka dla rodzącej.

Nuhahahhahahahaha
To chyba jak Grodzki będzie rodziła

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#5314.06.2013, 22:15

A bo mnie sie ze mna pomylilo.

marzuzkub
15
#5413.07.2013, 00:18

a jak wyglada porod rodzinny w uk przez cc? planuje porod przez cc i tez bym chciala zeby partner byl przy mnie za reke potrzemam czy focie pstryknal :) wiecie cos na ten temat??

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#5513.07.2013, 00:29

może potrzymac za rękę i focię pstryknąć - luzz:) bedzie miał fajne, zielone ubranko, foliowe buciki i będzie poród rodzinny jak ta lala:)

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#5613.07.2013, 01:01

marzuzkub
#54 | Dziś - 00:18

a jak wyglada porod rodzinny w uk przez cc? planuje porod przez cc i tez bym chciala zeby partner byl przy mnie za reke potrzemam czy focie pstryknal :) wiecie cos na ten temat??
-----------------------------------------------------------------------------

Jasne. Super pomysł, wyprute flaki, wrzeszczący i zakrwawiony potomek, trzymanie się za rączkę. Wspólna fotka ( cheeees)
A potem facet z wyłączonym wzwodem ( bo się naoglądał paskudztw, niczym podczas autopsji). I rozwodzik w perspektywie "bo mu nie staje". O przepraszam, bo...niezgodność charakterów.

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#5713.07.2013, 01:05

I niech mi Albert nie pisze, że ja "nie w temacie" Bo ja akurat jak najbardziej w temacie. I mam "odpowiedni" stosunek do pań z gatunku ..."obrzydliwa".

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#5813.07.2013, 08:04

facet nie musi oglądać 'paskudztw' nawet w tej sytuacji itak, wystarczy trochę samodyscypliny

The_Kiel
501
The_Kiel 501
#5913.07.2013, 08:08

Nie wyobrazam sobie nie byc przy mojej miłości w tak waznej dla nas chwili jak narodziny naszego dziecka. Dlatego byłem przy porodzie, doswiadczylem wiele nerwów, niepokoju,stresu, ale kiedy zobaczyłem nasz mały Skarb to zdalem sobie sprawe ,ze to najcudowniejsza chwila jakiej doswiadczylem w moim zyciu!

marzuzkub
15
#6013.07.2013, 13:03

NO panowie :) przy cc jest dość wysoki parawan wiec nie ma szans na podglądanie co sie tam dzieje...

Katalog firm