Moze to zabrzmi nieco ortodoksyjnie, ale ja sobie nie wyobrazam, ze w dzisiejszych czasach zdrowi, normalni faceci moga nie chciec byc przy narodzinach swoich dzieci. Jest to tak niepowtarzalne doswiadczenie dla obojga rodzicow, ze na prawde szkoda je marnowac zaslaniajac sie nieadekwatnymi do skali wydarzenia obawami ('boje sie krwi'-helol :)). Moze pare odcinkow 'one born every minute' ?
"boję się" krwi, ale poród mojego syna zniosłem bez problemów. Spokojnie Panowie, to jest adrenalina, wtedy łatwiej nawet z krwią.
A co do porodów domowych??
Jestem PRZECIW.
Dlaczego??
W szpitalu jest i personel i wyposażenie "na wypadek wypadku".
A jakieś choćby minimalne ryzyko zawsze istnieje.
Przy błyskawicznej fachowej pomocy, kończy się na strachu, przy jej braku może być gorzej
jesli porody domowwe byly by tak ryzykowne to by nie byly dopuszczone kolego wyzej . Przeczytaj jaki procent niepowodzen wystepuje w obu przypadkach :)
alicjabieda
polozna wzielismy z wizytu u gp i przedstawienia planu jaki mamy,
w kwestii przygotowan ja w nich nie uczestniczylem, chyba do konca jak wielu facetow nie bylem przekonany ze to sie dzieje:)
wiedzialem jakos sam w sobie ze sobie poradze i tak sie stalo :)
chodzilismy na NTC wiec tam otrzymalisy na tyle wiedzy i umiejetnosci ze poczolem sie pewnie w temacie.
hehehe z egoco widze to juz moglas urodzic bo troche spozniony reply :)
Ty wiesz swoje, ja swoje. Powiem krótko. Jak tylko uświadamiam. Wybór należy do Ciebie.
Oczywiście miliony porodów domowych dobrze się skończyło, ale też w wielu wypadkach, kiedy szybka i fachowa opieka mogła uratować życie, dzieci, rzadziej matki umierały.
Akurat w moim wypadku obu synów uratował inkubator, a młodszego w dodatku cesarka.
dokladnie jak karpio pisze:) porod domowy ma wiele zalet (jak juz tez karpio wspomnial) poza tym jestes u siebie a to duuuzo daje:) mysmy mieli przygotowane jedzonko na kilka dni (hie hie dla poloznych tez na wszelki wypadek) wiec byl luksus i naprawde luzik:) jak sie zdecydujesz na "domowke" to polecam jeszcze hypnobirth classes - niestety sa odplatne ale duuuzo rozjasniaja hie hie zlaszcza facetom:)
marzuzkub
#54 | Dziś - 00:18
a jak wyglada porod rodzinny w uk przez cc? planuje porod przez cc i tez bym chciala zeby partner byl przy mnie za reke potrzemam czy focie pstryknal :) wiecie cos na ten temat??
-----------------------------------------------------------------------------
Jasne. Super pomysł, wyprute flaki, wrzeszczący i zakrwawiony potomek, trzymanie się za rączkę. Wspólna fotka ( cheeees)
A potem facet z wyłączonym wzwodem ( bo się naoglądał paskudztw, niczym podczas autopsji). I rozwodzik w perspektywie "bo mu nie staje". O przepraszam, bo...niezgodność charakterów.
Nie wyobrazam sobie nie byc przy mojej miłości w tak waznej dla nas chwili jak narodziny naszego dziecka. Dlatego byłem przy porodzie, doswiadczylem wiele nerwów, niepokoju,stresu, ale kiedy zobaczyłem nasz mały Skarb to zdalem sobie sprawe ,ze to najcudowniejsza chwila jakiej doswiadczylem w moim zyciu!
Witam serdecznie
Położna zasugerowała przy ostatniej wizycie, że powinniśmy (Tatuś dziecka i ja) zacząć się zastanawiać nad porodem. Więc się zastanawiamy, czytamy, pytamy na forach. Chodzi o poród w którym uczestniczy też mąż/partner.
Co sądzicie o porodach rodzinnych? Jakie są Wasze doświadczenia? Interesuje mnie nie tylko opinia kobiet ale i mężczyzn, którzy brali udział w porodzie. Również tych, którzy nie zdecydowali się na uczestnictwo, jeśli była taka możliwość- dlaczego?
Byłabym wdzięczna za Wasze opinie, gdyż będzie to mój pierwszy poród i mam wiele obaw. Pozdrawiam z Glasgow