Nie ma mam, nie ma tematów...hmmmm...mój tez ząbkuje i czasami zamienia się w małego devilka...ale mamusie lub tatusiowie odzywajcie się czasami;)...co was boli, co kochacie...tak po prostu;)
wiekszosc znajdziesz na facebooku grupa Mama w Glasgow
hmmmm...mało społecznościowa jestem...ale za porade dziękuję;)
duzo Polakow w Glasgow a jeszcze nikogo nie poznalam .... moze dlatego ze od niedawna jestem tu odezwijcie sie mamusie :D pozdrawiam
ja się odzywam;)...niestety jak masz malucha to życie socjalne cierpi;)
no nie stety tak sie nawet ruszyc nie ma jak zeby sie rozejrzec ;P
zawsze można popchać merola do parku i pooglądać łabędzie i biegaczy;)
poza tym co tam życie socjalne-bezzębny uśmiech jest najcenniejszy;)
no oczywiscie ale to nie to samo jak sie z kims pogada.... a jeszcze tak dobrze nie znam okolicy to daleko nie wybywam ;P
no tak...rozumiem...ja się gubię nawet we własnym mieszkaniu;)...a jaka to okolica Twoja?
no i jaka masz pociechę (albo wrzaskula;)-zależy od stanu uzębienia i wyspania;)
Shettleston... ogolnie to bardzo grzeczniutka jest... :)
ha mój też jest grzeczniutki...pępek świata;)...a w jakim wieku-mój bandziorek ma prawie 6 mies
ojj to maluski :) moja ma 2.5 roku :)
hahaha oki-moja najstarsza ma 19 lat;)
co oznacza w razie czego darmowa opiekunkę;)
oo to nie zle :) a ja nie mam nikogo maz calymi dniami w pracy a ja dzien na co dzien oczy otwarte xD
ja problemu męża nie posiadam-sama pcham swój wóz;)
to ciezko musi Ci byc
nie...przyzwyczaiłam się i nikt mi nie zawraca gitary swoimi urojeniami;)
hehe no tez prawda ale nie kazdy facet taki jest :)
nie-nie każdy;)...ale ja akurat jestem jak lep na morona;)...tylko kolegów mam fajnych;)
no to chociaz tyle ze kolegow masz fajnych a jezeli sie moge zapytac a Ty w jakiej czesci Glasgow mieszkasz ? :)
Maryhill...druga strona mocy;)...zn centrum;)
ladnie tam ... ale troszku daleko :)
spokojnie-i fakt-po drugiej stronie linii nr 61:)
heheh to jak bede w poblizu to dam znac xD
nie widzę problemu;)
to super zycze milego wieczoru :)
a dziękuję i nawzajem:)
Nie ma mam, nie ma tematów...hmmmm...mój tez ząbkuje i czasami zamienia się w małego devilka...ale mamusie lub tatusiowie odzywajcie się czasami;)...co was boli, co kochacie...tak po prostu;)