no ja tez myslalem zeby sie ozenic tylko tu gdzie mieszkam(Szkocja) ale rodzina z Polski tez chcialaby sie pobawic tylko ze u siebie ze wzgledu na koszta podrozy , dystans itd. Takze slub i wesele bylo w Szkocji w kwietniu zeszlego roku a po miesiacu od slubu w Edinburghu polecielismy do Polski na wesele zabierajac najblizsza rodzinke mojej zony ze soba. Pochodze z malego miasteczka ale wesele pelen profesjonal wspominany pozytywnie przy kazdej butelce whisky :)
No najlepiej w Polsce...Jak mnie Dżery sie oswiadczy to my zarezerwujem gdzies we wiejskiej remizie salke(raz bylam na takim weselu i to byl czad po prostu..wyrwane sztachety,proboszcz pod stołem,bialy mis,zabawa z podwiazkami panny młodej i takie tam...)Jak Szkoty i inne przebierance to zobaczą to sie nie beda mogli nadziwic jak sie mozna ekstremalnie bawic.Zreszta mam kolege który jak usłyszal "Ona tanczy dla mnie"to postanowil na wakacje jechac na koncert..Swego nie znamy po prostu...:)
Gdzie lepiej wziąć ślub? W Anglii, czy w Polsce?
Jeśli w Polsce , to czy znajdę jakiś lokal, który będzie umiał obsłużyć zagranicznych gości?
Najlepiej gdzieś w Krakowie...