Do góry

Pijani borowcy

Temat zamknięty
Profil nieaktywny
Admin grupy
Yamato
16.06.2012, 14:13

Nasz Dziennik, 2012-06-16

Dwóch funkcjonariuszy BOR ochraniających prywatną posiadłość Bronisława Komorowskiego w Budzie Ruskiej uderzyło w drzewo służbowym samochodem. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, po badaniu alkomatem ustalili, że borowcy są pijani. Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura w Sejnach.

Choć do zdarzenia doszło 5 czerwca, sprawa dopiero teraz ujrzała światło dzienne. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sejnach. Prokurator, której zaledwie kilka dni temu je przydzielono, jest na zwolnieniu lekarskim. Informacji udzielił nam więc rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, której podlega sejneńska prokuratura. - Śledztwo w sprawie kierowania 5 czerwca w miejscowości Buda Ruska samochodem służbowym przez funkcjonariuszy BOR będących w stanie nietrzeźwości zostało wszczęte 12 czerwca - mówi prokurator Ryszard Tomkiewicz. Zasadnicze obecnie zadanie, jakie stoi przed prokuratorami, to ustalić, który z dwóch funkcjonariuszy BOR kierował pojazdem. Żaden nie chce się do tego przyznać. - Na razie nie udało się nam ustalić, który z nich kierował. Nie chcą z nami współpracować, a sprawa ich przesłuchania nie jest prosta, ponieważ trzeba to wykonać w trybie specjalnym - tłumaczy Tomkiewicz. - Teraz przeprowadzimy badania specjalne, które mają wskazać kierowcę. Jeżeli to będzie ustalone, przedstawimy mu zarzuty - dodaje.

Funkcjonariuszowi BOR, który pijany kierował pojazdem, grozi kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Pasażer poniesie jedynie służbową odpowiedzialność dyscyplinarną. Borowcy 5 czerwca przebywali na Sejneńszczyźnie w związku z ochroną posiadłości prezydenta Bronisława Komorowskiego w Budzie Ruskiej. Dwaj z nich, jadąc samochodem służbowym o godz. 1.00, uderzyli w przydrożne drzewo. Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że sprawa ujrzała światło dzienne głównie dlatego, że przypadkowym świadkiem zdarzenia był jeden z miejscowych. Właśnie ta osoba powiadomiła policję. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, zbadali kierujących pojazdem alkomatem i pobrali krew do dokładnego zbadania pod kątem zawartości alkoholu oraz jako dowód w sprawie.

Adam Białous Białystok

  • Strona
  • 1

Katalog firm