manok masz zle informacje, podolski pierdolil 3 po 3, pzpn chcial zeby gral w polskiej druzynie, ale on nie chcial jak mial wybor jakis czas temu, poza tym trzeba powiedziec sobie jasno, nawet z podolskim nie wybralibysmy tego, potrzeba kogos kto by mu podawal i z calym szacunkiem dla krzynowka on tez nie pociagnie calego meczu. bravo dla benhakera bo nie czeka na nagly zwrot akcji tylko zmienia zawodnikow, zmiana zurawskiego genijalna decyzja, chlopak jest za stary i za wolny...podsumowujac zacznijmy robic jakas zrzute zeby kupic wiecej brazylijczykow, ja moge zbierac kase:]
ja typowałam 2;0 dla niemców:) czego się ludzie spodziewaliście? nadzieja, nadzieją, ale troszkę realizmu:) Ja uważam, że nasi sami w sobie i każdy z osobna, są nie najgorsi lecz termin psychologia sportu znacznie zaniedbany w szczegolnosci pod kątem motywacji, odporności na stres, i działania pod presją:) Sam fakt wyjścia na boisko z niemieckim przeciwnikiem sprawia, iż chłopakom wszystko zdaje się iść bardzo opornie i nieprzeyślanie:/ Gra wydawała się być dyktowana przez niemców, kiedy nas *puszczali* dostawaliśmy kilka sytuacji od losu, kiedy nas *dusili* nie było widać krzty nadzieji. Takie moje spostrzeżenia, nie odkryłam ameryki :)
sam podolski mowil na mistrzostwach w niemczech w wywiadach ze nie chcial grac w polskiej druzynie, poza tym za tym wszystkim stoi kasa, bo jezeli jest dobry polak to oczywiscie chce grac w bundeslidze a niemcy strasza nowych chlopakow ze nie pograja sobie w bundeslidze jezeli zaloza koszulke reprezentacji polski
Ludzie czy wy myslicie, ze jeden pilkarz maze pociagnac cala druzyne, nie ma co jeczec co by bylo gdyby- bo jak bysmy przegrali bedac z podolskim w druzynie, to cos nowego by znalezli, ze nie mieli tego albo tamtego!!
Prawda jest taka, ze nasi sa za bardzo zestresowani na taka impreze, rzadko bywamy na mistrzostwach- kiedy panowie widza tylu ludzi na stadionie ogarnia ich panika i to bylo widac na meczu z niemcami!!
Poza tym za dzua presja na nich...moze za kilkanascie lat...
tylko wstydu narobili zeby ani jednej nieszczelic bramki