Do góry

Divers Warehouse - bądźcie ostrożni

Temat zamknięty
Hernia_Externa
90
09.02.2014, 23:33

Witam, pewnie czasami robicie zakupy sprzętu bądź akcesoriów online, uważajcie na sklep Divers Warehouse, ja już u nich niczego nie zamówię.

tak szybko: Suunto w promocji do końca grudnia sprzedawało komputery z darmowym transmiterem, takowy tez zamówiłem w DW (autoryzowany przedstawiciel Suunto), ze była to niedziela, na drugi dzień telefonicznie potwierdziłem zamówienie, głównie dlatego, ze na rachunku nie bylo transmitera. W odpowiedzi dostałem, ze aktualnie nie ma na stanie i trzeba będzie troszkę poczekać, trudno, poczekam.
Po dwóch tygodniach (żadnej informacji z DW) telefonicznie dowiedziałem się, ze jest problem z dostawcą i jeszcze nie maja, ale do tygodnia powinienem dostać. w następnym tygodniu to samo i w następnym tez to samo, już miesiąc a kompa nie ma. Dopiero coś się ruszyło po telefonie do Suunto, pan bardzo się zdziwił, ze sklep twierdzi, ze to ich wina i musiał zadzwonić do DW, bo 5 min po tym był telefon ze sklepu :) i tu zaczyna sie zabawa.
W sklepie stwierdzili, ze komputer został wysłany do mnie zaraz po zamówieniu (ten na który cały czas czekają) i ze ParcelForce go zgubiło ale numeru przesyłki nie podali,żebym mógł potwierdzić informacje. ParcelForce nie potwierdziło, ze jakakolwiek przesyłka była wysłana na mój adres. Była jeszcze wersja, ze jeden pracownik coś zaniedbał, bo jest nowy (jest to tym bardziej dziwne, ze większość kopi wiadomości była wysyłana również do kierownika sklepu). Po jeszcze kilku telefonach i email'ach komputer dotarł do mnie po ponad pięciu tygodniach.
Podejrzewam, że DW cos spaprał z darmowym transmiterem i chciał, żebym zarządzał zwrotu pieniędzy ale w takiej sytuacji stracił bym transmiter, a nie jest on tani, potrzebny tez nie bardzo, ale że potrzebowałem komputer i przy okazji transmiter był za darmo to chciałem sprawdzić jak to ustrojstwo działa.

oj ale się rozpisałem,

pozdrawiam i nie polecam Divers Warehouse i chyba przez cały czas trwania sprawy nie usłyszałem prawdziwej informacji, na koniec jeszcze bezczelnie kierowniczka poprosiła mnie o odesłanie jednego, jak by się zdarzyło, ze dostałem dwa LOL.

Olaff81
116 34
Olaff81 116 34
#110.02.2014, 08:25

No to rzeczywiscie pechowo trafiles i od razu widac, ze w sklepie nasciemniali, tymbardziej ze sama dystrybucja SUUNTO w UK ma bardzo dobra opinie.
Nigdy w sumie nic nie kupowalem w DW, a po tym poscie pewnie juz sie nie skusze. To niestety nagminne, ze sprzedawcy maja w ofercie produkty (czesto rowniez potwierdzone "in stock"!), ktorych sciagniecie trwa czasem cale tygodnie wiec przed zakupem najlepiej potwierdzic dostepnosc.
BTW. jaki model kompa wybrales?

Hernia_Externa
90
#210.02.2014, 09:04

Kupiłem Vyper Air, ma chyba wszystko czego na razie potrzebuje, seria D nieco za droga (D4 nie ma zmiany gazu), zresztą nie wydaje mi się, zebym chodził z komputerem do baru ;). Jedyny minusik tego kompa to taki, ze nie można przenieść planu nurkowania z DM4, ale sam komputer ma możliwość symulowania nurka. Dodatkowo chciałem mieć możliwość zmiany gazu pod wodą, tak na przyszłość.

Olaff81
116 34
Olaff81 116 34
#310.02.2014, 09:52

Dobry wybor komputera - jesli zamierzasz nurkowac w UK to wydaje mi sie, ze lepsze sa wieksze instrumenty pomiarowe, niz wspomniana seria "D". Lepsza czytelnosc, no i wydaje mi sie, ze przy suchym skafandrze moze taki "D"-zegareczek calkiem zginac ;)
Ja mam prostego VYPER'a i przez 2 lata tylko raz splatal mi figla. Przy nurkowaniu zaczal normalnie mierzyc glebokosc, po czym na jakis 4 metrach zresetowal mi sie do "zera" i zaczal naliczac glebokosc od tego miejsca. Zmuszony bylem wykonac plytsze nurkowanie i do wyswietlanej glebokosci dodawac te 3-4 metry ;)
Na dzien dzisiejszy zakupilem Xdeep Black EAN, a Vyper bedzie sluzyl jako backup.
Co do samego transmitera to fajny bajer, ale i tak chyba balbym sie zaufac jedynie temu, wiec mialbym sprawdzania podwojnie mano + odczyt z transmitera. Biorac pod uwage ze nurkuje w konfiguracji sidemount 2 x 11.1 litra to juz za duzo zamieszania by bylo :)

Hernia_Externa
90
#410.02.2014, 11:13

Nawet przez chwile nie pomyślałem o opieraniu się tylko na transmiterze i generalnie nawet nie myślałem o jego zakupie, tutaj to przypadek, ze SUUNTO dorwało go w prezencie ale może być ciekawy w późniejszym przeglądaniu logów w DM4 gdzie dodatkowo zamieszcza informacje o cisnieniu. Przez chwile też oglądałem OLEDy, fajna sprawa, zawsze widoczne pod wodą :), do tego jeszcze możliwość zmiany oprogramowania (już nie pamiętam w którym modelu to było) i ze zwykłego kompa w kilka sekund można zrobić komputer techniczny.

Nigdy nie widziałem z bliska konfiguracji sidemount i jestem ciekawy czy jest to wygodne w zwykłym nurkowaniu, wydaje mi się, ze trochę za dużo się dzieje z 'przodu' a puki co chyba wole sobie upraszczać, niż komplikować, zresztą mogę się mylić.

Olaff81
116 34
Olaff81 116 34
#510.02.2014, 11:38

Bez bicia musze przyznac, ze samo przygotowanie zajmuje mi poki co wiecej czasu niz backmount ;) Mam nadzieje, ze to kwestia wprawy tylko. Na poczatku to fakt - byl chaos pod broda, sporo nowych rzeczy, jednak przy odpowiedniej skonfiguracji jest duzo bezpieczniejsze od backmount (z pojedyncza bulta, lub twinsetem). Masz calkowicie zdublowane i rozdzielone automaty z bardzo latwym dostepem do zaworow. Mozesz bezpiecznie wynurzyc sie na zamrozonym automacie (wzbudzonym), regulujac oddech poprzez otwieranie i zamykanie zaworu i nie tracac calego powietrza w minute. Do tego sam komfort zapasu gazu jest fajny i mozna niezle nurki wydluzyc. W razie potrzeby mozna szybko poskrecac automat i przestawic sie na jedna bulte.

Jesli chodzi o przeniesienie cisnienia do DM4 to swietna opcja - nawet o tym nie pomyslalem wczesniej, a mozna dzieki temu wyliczyc swoj SAC dla danej glebokosci i to mega ulawia plan nurka.

OLED rzeczywiscie mega ladnie swieci w ciemnosci, a ze swoja przyszlosc nurkowa widze glownie w jaskiniach, kopalniach i innych takich ciemnych miejscach - na pewno mi sie przyda :)

Jak masz ochote ponurkowac/pocwiczyc to zapraszam w weekend na kamieniolom Preston Hill Quarry (miejscowosc Inverkeithing, zaraz obok mostu Forth Bridge, dokladny czas jeszcze do dogadania).

Hernia_Externa
90
#610.02.2014, 12:08

Dostęp do zaworów i zdublowane regulatory to wielki plus, zresztą zamarzniecie automatu przy takiej konfiguracji jest zdecydowanie mniej prawdopodobne, bo jak się domyślam drugi stopień i jakiś worek (nie wiem jak dokładnie to wygląda) jest z jednej banki a sucharek i octo z drugiej (podejrzewam, ze bańki aluminiowe).

Jest to ciekawa konfiguracja do nurkowania solo, gdzie jest wymagane zdublowanie wszystkiego. Już nie wspominając o tym, ze idziesz w kierunku jaskiń, tam tez jak byś nurkował solo i oczywiście brak garb.

Fajny macie ten kamieniołom, coś jak zakrzówek w Krakowie :), ja ma trochę daleko do was, ale jak wszystko już skompletuje (mam nadzieje, ze niedługo, suchy kupiony prawie, automat i skrzydło lezą w szafie), to na pewno kiedyś chętnie wpadnę.

Olaff81
116 34
Olaff81 116 34
#712.02.2014, 10:46

Btw. zapraszam do grupy na FB w ktorej jest kilku rodakow nurkujacych w Szkocji.

https://www.facebook.com/groups/203...

  • Strona
  • 1

Katalog firm