Sobota rano. Fife. Bishops. Około południa robi się tłoczno. Pełno piechurów, dzieci, gośc na rowerze, dwa psy. Z dzieisęciu niedzielnych (pomimo soboty) lataczy, Modelarze ze swoimi szybowcami. 4 prawdziwe szybowce w powietrzu. Zaczyna się robic ciasno i niebezpiecznie, uciekam więc. Wracam jutro z tandemem i znajomymi (także z Emito):
.
Nie wiem Dziewczyny i Chłopaki czy już wrzucałem czy nie. Z Juniorem wybraliśmy się powłóczyc na grupę Munrosów w okolicach Glenshee. Przeszliśmy się na Ben Aosda, a ja później poszedłem solo na Cairnwell, bo Pan Młodszy zdżaźnił się pogodą z cyklu ch...nia z patatajem. Ja równięż miałem szereg wątpliwości, gdzie najważniejszą były chmury, śnieg i wiatr nie z tego kierunku co potrzeba. No ale kto mnie zna ten wie. Szybki zlot na speedwingu - strawersowanie stoku i lot częściowo po zawietrznej i z wiatrem - w sumie nie żałowałem - jeszcze pół godziny czekałem na Młodego Człowieka popijając kawę z termosu :-)
Witajcie,
Ludzie czasu nie mają tylko lataja, pewnie dlatego niewiele osób udziela się na forum :)
Pierwszy raz piszę na tym forum więc przydało by się choc odrobinę przedstawić ale
nie napiszę pewnie niczego interesującego do moich wyczynach ponieważ moje latanie skończyło się ładnych pare lat temu.
Bardzo cierpiałem z tego powodu, nie żebym miał jakis wypadek :) nic z tych rzeczy :)
Po około 8 latach INTENSYWNEGO "glajcenia" odszedłem na zasłużoną paraemeryture a tak na prawdę raczej z uwagi na rodzinę zmuszony byłem zaprzestać takiej formy latania. Teraz latam nieco inaczej :)
Zmieniłem paralotnie na samoloty, szkoda jednak że tylko metrowej rozpiętości eRCe :) Tak więc zostałem uziemiony .. na cacy I od tego czasu moja tylna częś nie odrywa się za bardzo od ziemi.
Oglądając wasze filmiki wracają jak boomerang obrazy z przeszłości, przypominają mi się pierwsze wyjazdy na treningi u instruktora w Poznaniu I pierwsze zloty z szybowcowej (okolice Jeleniej Góry) I pierwsze wysokie loty w okolicach Wałbrzycha, Karpacz, Żmijowa Góra I wiele innych fantastycznych miejsc gdzie oprócz poznawania wspaniałych ludzi mogłem podziwiać świat z lotu "mnie/ptaka" (nie czytać: mojego ptaka, choc jakby się temau troche dokładnie przyjżeć ... to jednak :) :):):) :) ).
Noszę się z zamiarem wznowienia tematu jednak jak mnniemam przez ostatnich kilka lat sprzęt pewnie się nieco zmienił - moje doświadczenie to polskie skrzydełka rekreacyjne od AirPOL'u, czeskie EXCELL'e I żabojadzkie Perche.
Większość z nich to już zapewne zabytki. W każdym razie na takich najwięcej latałem. Zanim jednak uczynię pierwszy krok w kierunku ponownego wzbicia sie w powietrze fajnie byłoby zasięgnąć opinii doświadczonych/latających kolegów co/gdzie/za ile/kiedy kupić.
Potem oczywiście z uwagi na wieloletnią przerwę trzeba sporo potrenować więc nie sądzę żebym rozpoczął prędzej niż w następnym sezonie :)
Oj, chciałbym polatać chciałbym ....
... się rozmarzyłem.
Przy okazji, jakie sa wymagania/ograniczenia wynikające z prawa Wielkiej Brytanii w kwestii paraglidingu ?
Pewnie na forum setki razy było wałkowane ale jako, że jestem ostatnio bardzo leniwy nie chce mi się szperać za co przepraszam I oczekuję zwięzłej acz wyczerpującej odpowiedzi :):):):).
Pozdrawiam zazdrośnie
Rob
Hej Kolego, dzięki za wpis. Mało tu już teraz kto zagląda, zapraszam więc najlepiej na górkę. Ja teraz jestem trochę wyłączony ze sportu, ale Lucs albo Bobi latają i jestem przekonany, że każdy z chłopaków z Tobą chętnie porozmawia. Ja jak już wrócę na stok też. Pozdro. A tu wspomnienie z lutego tego roku :-)
Witam wszystkich ponownie po dluuugiej ciszy!
Spróbuje reanimować co nie co grupe;)
Mój najnowszy klip z wypadu do Turcji -Oludeniz.
http://www.youtube.com/watch?v=klPF...
Hej, coś tu jakoś pusto i wymarło :( nikt tu chyba już do nas nie zagląda...
A u nas bez zmian, dalej latamy i bawimy się świetnie.
Tutaj są dowody:
http://vimeo.com/5846017 - zmontowałem nowy filmik z naszego ostatniego latania,
a tutaj są fotki - http://picasaweb.google.co.uk/parad...
I życzę sobie i nam pomyślnych wiatrów (sam bo nie ma kto nam życzyć;) hehehe
Pozdrowionka,
d