Do góry

ROSYJSKA ARKTYKA 2013 - wyprawa do granic wieczneg

Temat zamknięty
Ula_Zet
5 95
Ula_Zet 5 95
15.03.2013, 14:03

W czerwcu tego roku rusza nasza wyprawa ROSYJSKA ARKTYKA 2013, której celem jest żegluga od wybrzeży Polski przez piękne obszary rosyjskiej Karelii, trzydzieści siedem śluz kanału Bałtycko - Białomorskiego, aż po dziewicze wyspy arktycznego archipelagu Ziemi Franciszka Józefa, na które dotarło jak dotąd niewielu Polaków, a także na Nową Ziemię, gdzie nie cumował jeszcze żaden jacht pod polską banderą. Chcemy także dopłynąć najdalej na północ jak tylko się uda, aż po granice pokrywy lodowej otaczającej biegun północny.

Wyprawę zaplanowaliśmy w trzech modułach obrazujących różne oblicza żeglugi po wodach Rosji. W sześciu etapach przez niemal 100 dni żeglugi na dzielnym polskim jachcie s/y Barlovento II uczestnicy przepłyną ponad 8 000 mil morskich, pokonując 4 morza, 2 olbrzymie rosyjskie jeziora i 2 niepokorne rzeki. W wyprawie weźmie udział 50 uczestników dowodzonych przez 3 doświadczonych kapitanów: Aleksandrę Emche, Tomasza Kulawika i Macieja Sodkiewicza.

W ramach wyprawy mamy jeszcze trochę wolnych koi. W rejsach realizujących moduły 1 i 2 może uczestniczyć każdy, kto chciałby na własne oczy zobaczyć te fascynujące miejsca. Doświadczenie żeglarskie nie jest tu konieczne. Trasy etapów przebiegają w rejonach Rosji gdzie lato bywa wyjątkowo upalne. Przewidujemy sporą ilość postojów, w czasie których będziemy zwiedzać i fotografować, a także pływać zabranym z Polski kajakiem pomiędzy małymi wysepkami.

Na chwilę obecną mamy niemal kompletny skład na etapy arktyczne, ale że różnie w życiu bywa, tworzymy też listę rezerwową. Na te etapy zapraszamy osoby z wcześniejszym doświadczeniem żeglarskim na wodach zimnych. W obu tych etapach trzeba się liczyć z dwoma długimi przelotami po 6-7 dni żeglugi non stop. Pokonamy wówczas po około 700-800 mil przez Morze Barentsa by dotrzeć do Ziemi Franciszka Józefa. Tak więc zapowiada się ciężka lecz z pewnością niezapomniana przygoda.

Honorowym patronatem wyprawę objęły Polski Związek Żeglarski oraz Liga Morska i Rzeczna.
Głównym patronem medialnym jest NATIONAL GEOGRAPHIC TRAVELER, a wśród pozostałych patronów medialnych znalazły się między innymi Magazyn Żagle, Magazyn Wiatr, Sailbook czy Portal Morski.

Zdjęcia z tych fascynujących miejsc udostępnione nam przez naszych partnerów (Rus Arc i Szkoła Żeglarstwa Sekstant) mozna zobaczyć tutaj:
http://www.emito.net/galeria/ula-ze...

Więcej informacji o wyprawie na www.rosyjska-arktyka.pl

Pozdrawiam wszystkich,
Ula Zet

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#115.03.2013, 14:50

Sam nie wiem czy to komentarz ale...
...serdecznie mocno ( lecz pozytywnie) Wam zadzdraszczam. Sam nigdy więcej już raczej nie popłynę. Ale byłem w tamtych rejonach i powiem krótko. COŚ PIĘKNEGO.
Wspaniała, intrygująca lecz wyczerpująca wyprawa przed Wami.
Gratuluję.

Ula_Zet
5 95
Ula_Zet 5 95
#217.03.2013, 14:44

Część naszej ekipy była już w zeszłym roku w Rosji. Udało się zorganizować rejs przez Ładogę, Onegę i Kanał Bałtycko-Białomorski, ale w zeszłym roku trzeba było zawracać w Archangielsku. Biurokracja rosyjska to długi temat :)
Ale przetarliśmy wtedy szlaki - i udało się. Mamy pozwolenia na pływanie po obszarze parku nanodowego "Russkaja Arktika". Marzenia się spełniają, trzeba tylko chcieć.

Nasza wyprawa jest pionierska z punktu widzenia polskiego żeglarstwa, dlatego też chcielibyśmy, żeby informacja o niej dotarła do jak największego grona osób. Sukcesywnie będę informować o przygotowaniach oraz przebiegu wyprawy.

Zapraszam do śledzenia moich wpisów :)

Ula_Zet
5 95
Ula_Zet 5 95
#327.03.2013, 11:16

W ramach przygotowań do żeglowania w zimnych rejonach wybraliśmy się na pierwszy tegoroczy rejs na pokładzie Zawiszy Czarnego. Zamiar był taki, żeby utopić Marzannę i szukać wiosny na Bałtyku, ale nie wszystko poszło zgodnie z planem...

Było bardzo zimowo, a kadłub, żagle i takielunek były permanentnie oblodzone. Lodem pokrył się nawet napis na burcie, więc przechrzciliśmy na szybko żaglowiec na Zawiszę "Białego". Jakieś 7 kabli od wejścia do portu w Kalmarze utknęliśmy w krach i przez pewien czas dryfowaliśmy zamknięci w lodzie niczym Shackelton :)

Pomachaliśmy więc łapką szwedzkiemu wbrzeżu, zdjęcia zamku w Kalmarze zrobiliśmy z pokładu, z pewnym wysiłkiem odwróciliśmy dziób i pożeglowaliśmy do domu. W ten sposób zrobiliśmy 300 mil żeby dotrzeć z Gdyni do Helu :)

Zdjęcia z naszego lodowego pływania możecie oglądać tutaj:
http://www.emito.net/galeria/ula-ze...
Ich autorem jest kpt. Maciek Sodkiewicz, który Zawiszę prowadził i który poprowadzi Barlovento II w Rosyjską Arktykę - no nie da się ukryć, że doświadczenie lodowe to już ma :)))

Po drodze co prawda utopiliśmy tę Francowatą Marzannę, ale efekt mizerny bo w Polsce nadal zima...

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#427.03.2013, 14:08

Wasze " 300 mil do nieba" się mnie podoba mnóstwo.

Ula_Zet
5 95
Ula_Zet 5 95
#528.03.2013, 16:08

:) było trochę hardcorowo, ale naprawdę niezłe wspomnienia

  • Strona
  • 1

Katalog firm