Tor zaprojektowal architekt, ktory, jak sam sie wyrazil, o saneczkarstwie wie tyle, ile przecietny czlowiek.
No i ten zakaz wczesniejszego cwiczenia na tym obiekcie olimpijskim (poza ustawowym minimum).
Kanada nie popisala sie na poprzedniej Olimpiadzie - stad to obecne parcie na zdobywanie medali nawet po trupach. W sensie doslownym.
A gdzie idea Olimpiady? Smiechu warte to wszystko.
"Dwa miesiące temu wywiadu w kanadyjskiej telewizji udzielił architekt obiektu w Whistler Laurenz Kosichek. - Wiedziałem o bobslejach czy saneczkarstwie prawdopodobnie tyle, ile wie przeciętna osoba. Czyli praktycznie nic - przyznał."
http://www.sport.pl/vancouver2010/1...
"Czujemy się jak manekiny zrzucane jakąś rynną" - powiedziała Australijka.
Międzynarodowa Federacja Saneczkarska (FIL) podjęła oczekiwaną chyba przez wszystkich decyzję - tor, na którym zginął gruziński saneczkarz, zostanie skrócony.
www.tvn24.pl/28412,1643000,0,1,vanc...
Jeszcze rano można było oglądać sam wypadek, teraz komited olimpijski zdjął, 21 lat lat z Gruzji do Vancouver po spęłnienie marzeń i właśnie wtedy "Pan go so siebie wezwał"....