Do góry

Walka z depresja......

Temat zamknięty
Profil nieaktywny
anusia1967
28.11.2008, 18:49

Mam spore doswiadczenie w walce z depresja.........narazie JA wygrywam.
Jesli moge w czyms pomoc.....jestem do dyspozycji.
Jesli chodzi o samotnosc to w moim przypadku ONA jest gora i w tej kwesti ja potrzebuje pomocy :(

fiftypens
8 504
fiftypens 8 504
#128.11.2008, 19:10

i jak z nia walczysz?

Profil nieaktywny
anusia1967
#229.11.2008, 17:21

z samotnoscia czy depresja?

fiftypens
8 504
fiftypens 8 504
#302.12.2008, 13:00

z depresja.

Malgosia
29
#402.12.2008, 13:55

ja chetnie tez poczytam, co Tobie pomoglo z niej wyjsc, jak sobie z nia poradziles/las.
Mysle, ze samotnosc raczej nie sprzyja walce z depresja....
Zycie w Szkocji moze byc bardzo samotne, czasem pomimo przyjaciol wokol, czy pracy, ktora zapelnia chyba najwiecej naszego czasu tutaj.

fiftypens
8 504
fiftypens 8 504
#502.12.2008, 13:58

Wlasnie.Samotnosc moze tylko poglebic Depresje, ale na obczyznie jest o wiele trudniej zyskac prawdziwych przyjaciol.

Profil nieaktywny
anusia1967
#602.12.2008, 15:59

A wlasnie osoba ktora rozumie co to jest depresja jest -przynajmniej ja tak uwazam jednym z nalepszych antydepresantow.Ktos do kogo mozesz zadzwonic,pojsc,kto sam zadzwoni jak sie nie odzywasz albo wpadnie.
Drugi czlowiek-kochani.....

PsychoPatek
Edinburgh
1 501
#702.12.2008, 16:35

Heh, czasami to właśnie drugi człowiek wpędza cię w depresję - nie ma reguły... Co do przyjaciół tutaj, mmm, ja chyba mam dużo szczęścia, bo po pierwsze przywiozłam swoich ze sobą, po drugie jakoś dobrze trafiam na ludzi (poważnie -przez prawie 2,5 roku trafiłam tylko na jednego prawdziwego gnojka). Ale możesz mieć "wszystko" a i tak nie zapełnisz tej pustki, która zawsze prędzej czy później wypełznie z ukrycia.

fiftypens
8 504
fiftypens 8 504
#803.12.2008, 23:37

wlasnie na to nie ma reguly wiec jaki znalezc srodek posredni skoro jedni wprowadzaja nas w stan depresyjny, a niby wlasnie ten drugi czlowiek powinien nas z takiego stanu wyprowadzic???

tableta
1 551
tableta 1 551
#904.12.2008, 11:25

Nie mam zamiaru sie wymadrzac, ale...
Depresja to choroba. Normalna jednostka chrobowa. Prawdziwa, kliniczna depresje leczy sie farmakologicznie przede wszystkim. Na taka depresje ma tez wplyw otoczenie, ale bardzo maly wplyw. BAAARDZO.

Dlatego pytanie zasadnicze: mowimy o depresji klinicznej, czy o znizce humoru okreslanej popularnie jako depresja?

fiftypens
8 504
fiftypens 8 504
#1004.12.2008, 11:31

Tableta chyba raczej o tym drugim jak sadze :)

Profil nieaktywny
anusia1967
#1104.12.2008, 15:57

Depresje leczy sie farmakologicznie z pomoca psychoterapi,same leki nie pomoga.......
I moim zdaniem Tableta bardzo sie mylisz ze otoczenie ma BARDZO maly wplyw na przebieg i leczenie tej choroby ktora atakuje i dusze i cialo.Wsparcie innych ludzi lub jego brak ma ogromne znaczenie w jej leczeniu.Leki lecza cialo, ludzie dusze.Oczywiscie opieram sie na swoich doswiadczeniach.

fiftypens
8 504
fiftypens 8 504
#1204.12.2008, 17:03

zatem jaka jest recepta na dobry start walki z Depresja ???

PsychoPatek
Edinburgh
1 501
#1304.12.2008, 19:18

Ja tez zgodzę się, leki to konieczność, ale psychoterapia jest bardzo ważna, czasem starczą same leki, wiadomo, "wyłączają" emocje, i człowiek sam jakoś się podnosi... Ale potem róznie może być. Czasem wszystko wraca po jakimś czasie. Ja raczej mówie o prawdziwej depresji, nie o chwilowym braku nastroju...

Profil nieaktywny
anusia1967
#1404.12.2008, 22:41

Dobry start do walki to samo uswiadomienie sobie ze jest sie chorym,a potem trzeba poszukac pomocy specjalisty.I tez mam na mysli prawdziwa depresje.

fiftypens
8 504
fiftypens 8 504
#1505.12.2008, 08:33

Jak wlasciwie moglbym odkryc to ,ze najprawdopodobniej mam depresje? Jakie sa symptomy tejze choroby?

PsychoPatek
Edinburgh
1 501
#1605.12.2008, 19:35

W zasadzie najłatwiej poznać, gdy coraz mniej wychodzisz z domu, nie chcesz nikogo widzieć i nic robić, a każda czynność jest albo zbyt trudna albo zbyt męcząca... Takie pierwsze symptomy.. Smutek i lęk... Poczucie odizolowania, pesymizm.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#1712.12.2008, 02:29

Witam.Pozwole sobie wtracic swoje trzy grosze.
Otoż rodzajow depresji jest tyle,ilu ludzi na nia zapadajacych.
Depresja jest jednostka chorobowa, a scislej mowiac zespolem chorobowym,a jeszce dokladniej - zaburzeniem sfery emocjonalnej.
Depresja nie ma jednorodnego podłoża chorobo tworczego. Jest wynikiem braku "enzymu szcześcia".
Do produkcji tegoż enzymu niezbedne jest słonce. Tak wiec,jezeli pracuje 5 dni po 12 godzin dziennie,to mam małe sznase,by zobaczyc słońce,a to z kolei pogorszy samopoczucie.
Prosze nie mylic depresji ze zmiennoscią,obnizeniem nastroju.
Depresja jak pisalem,to zaburzenia w emocjach, w odbieraniu świata,uczuc. ZABURZENIA (długotrwałe często), a nie obnizenie nastroju,ktore jest wyrazem dyskomfortu psychicznego.
W depresji jest ponadto bardzo zanizona samoocena. Depresja jest choroba destruktywna. Sama w sobie nie jest chorobą śmiertelną ( nie stwierdzono przypadkow zgonow "na depresję"), ale może prowadzić do autodestruktywnych zachowań,a te z kolei do samobojstwa,zejscia.
W Polsce są ośrodki,ktore leczą depresje za pomocą psychoterapii. Nie stosuja farmakologii,lub co najwyżej w stopniu ograniczonym.
Ciekawostka - chodzenie na solarium znacznie ogranicza zachorowalnosc oraz wspomaga w leczeniu.
Na dzis wystarczy.Kto chce pogadac: GG- 4523433. Druga osoba,to lepiej, to więcej niz tabletka.

fiftypens
8 504
fiftypens 8 504
#1812.12.2008, 08:59

Czy depresja jest choroba uleczalna?

PsychoPatek
Edinburgh
1 501
#1912.12.2008, 09:25

Nie chciałam się rozpisywać w sposób fachowy - Patryk pytał symptomy, więc te pierwsze wyłożyłam po ludzku :) A co do tabletki, ja jestem zdecydowaną zwolenniczką chemii, niestety.
Patryk, tak, jest, oczywiście. Epizody mają różną długość, niestety depresja często ma tendencję do wracania.

JoanAberdeen
4 140
JoanAberdeen 4 140
#2012.12.2008, 09:37

czesc! ja sie wtrace jesli pozwolicie. mam depresje za soba, to juz 5 lat!
kazdy dzien to walka zeby nie wrocila, kazdy dzien to budowanie, wzmacnianie twierdzy upewnianie sie ze wszystko okay, ze stabilnie, ze do przodu, nie jest latwo. Tylko tyle ze znam twarz swojego wroga, wiem kiedy oczekiwac ataku i jak sie wywinac jak trafi.
Zyje codziennie, jak najmocniej zyje, na dotyk, na zmysly wszystkie poznaje i przezywam swiat. wiara ze swiat jest dobry i ludzie tez, ze wszystko bedzie dobrze i nie ma tego zlego daje sile.

fiftypens
8 504
fiftypens 8 504
#2112.12.2008, 10:02

Czy ktos kto zachorowal raz na depresje to czy przy "wyleczeniu" sie z choroby jest bardziej podatny na ponowne zachorowanie ? A moze depresja to choroba z nawrotami? A moze tez nieuleczalna i tylko mozna ja zaleczyc?

JoanAberdeen
4 140
JoanAberdeen 4 140
#2212.12.2008, 10:13

to zalezy od przypadku. troche tak ze sie ze swiadomoscia podatnosci zyje (jak ja) troche tak ze ona wraca, albo sie wrecz nie konczy. ale tez jest tak ze konczy sie i nie wraca.

fiftypens
8 504
fiftypens 8 504
#2312.12.2008, 10:59

Czego sie wystrzegac ,aby nie popasc w stan depresji?

JoanAberdeen
4 140
JoanAberdeen 4 140
#2412.12.2008, 11:16

wlasnych czarnych mysli, pesymizmu. przepracowania, diet odchudzajacych (powaznie!)
dlugich odosobnien, nawet z wyboru,
stresowych sytuacji na wlasna prosbe.
dlugo by tak.
najbardziej siebie samego.
jesli miales depresje bedziesz wiedzial

fiftypens
8 504
fiftypens 8 504
#2512.12.2008, 11:20

Czy jak bede sie wystrzegal w/w to mam szanse na "profilaktyczne" zapobieganie depresji?

JoanAberdeen
4 140
JoanAberdeen 4 140
#2612.12.2008, 11:22

bo wiesz, to jest tak:
musisz sobie zdac sprawe ze chorujesz. to tak jak z grypa - nie dbasz o siebie - zapadasz w chorobe przy pierwszej okazji. to samo z deprecha. trzeba byc dla siebie dobrym, zaakceptowac siebie, swoje wybory, swoje miejsce w zyciu i probowac to wszystko pchac do przodu, poprawiac, polepszac ale w zgodzie ze soba. niaprawde tylko i wylacznie ze soba.
a jak cie cos dobija, ktos wpedza w depresje to wiedzac gdzie ta ronia pochyla sie konczy.. znalezc sile i isc pod gore. bo to albo tak albo dno.

JoanAberdeen
4 140
JoanAberdeen 4 140
#2712.12.2008, 11:23

*równia

nie wiem czy sie da profilaktycznie. nie wiem.:-)

fiftypens
8 504
fiftypens 8 504
#2812.12.2008, 11:32

Czy "pakowanie sie" w skomplikowane sytuacje zyciowe z ,ktorymi nie mozemy sobie sami poradzic moze powodowac stany depresyjne?

JoanAberdeen
4 140
JoanAberdeen 4 140
#2912.12.2008, 11:45

oczywiscie ze moze. tyle ze to troche jak przelewanie sie z przepelnionego naczynia. troche jak ostatnia kropla. no i trzeba miec sklonnosci. podobno silne charaktery maja depresje rzadziej, tak mowia. hm. nie jestem jednak pewna. silne charaktery moga byc jak sztywna linijka. miekka mozesz nagiac bardziej, twardą musisz uzyc wiecej sily zeby zlamac. rozumiesz o czym mowie?
ciezko mi o depresji nie mowic metaforami, bo trudno jest mi ja jednoznacznie osadzic w ramach. to, znowu ktos inny powiedzial, choroba cywilizacyjna. trafic moze sie kazdemu. i kjazdy inaczej ja odbierze i inaczej bedzie przechodzil.

JoanAberdeen
4 140
JoanAberdeen 4 140
#3012.12.2008, 11:48

Patryk a moge ci zadac pytanie takie bardziej osobiste?
nie musisz odpowiadac rzecz jasna. ale podejrzewasz u siebie czy szukasz powodow zlego samopoczucia, cz7y tylko chcesz sie uchronic?

to pytanie jest wazne na poczatek. i nie dla mnie tak naprawde. odpowiedź jest wazna dla ciebie :-)

Katalog firm