Matko Boska...a juz myslalam,ze to Ty rodzisz sama bez chlopa....a to kotka sie koci....moge ewentualnie zostac samozwancza matka chrzestna.....a tak poza tym "koceniem" to wszystko w porzadku,glowa nie boli i jest normalnie...????????????????????
ha ha a ja juz myslalam ze to jakas choroba, krol z korem by sie pewnie zakumplowal, sama kiedys widzialam filmik na youtube jak kocica sie nadstawiala krolikowi zeby ja zapinal, ale krol jakis taki nie kumaty byl
przyjmowal ktos kiedys? bo ja w ten weekend chyba bede musiala, jakies wskazowki?