Do góry

Amstaff w Szkocji.

Temat zamknięty
Sspidersky
790
09.08.2010, 21:00

Witam.
Jestem szczesliwa posiadaczka psa rasy American Staffordshire Terrier. Mieszkam w Szkocji i mam zamiar go tutaj sprowadzic, bo innego wyjscia nie ma. Pies posiada juz paszport, aktualnie przechodzi kwarantanne, a wjechac do UK bedzie mogl najwczesniej 23go grudnia.
Wiem, ze jest zakaz wwozenia psow w typie pit bulla, ale coz... Zakazy sa po to, zeby je lamac ;-)
Dla wszystkich pragnacych umoralniac mnie : Tak, wiem jakie moga byc konsekwencje sprowadzenia tutaj psa i wiem, ze (w razie gdyby cos) bede musiala je poniesc.
Mam wielu znajomych, ktorym udalo sie przewiezc tutaj amstaffy widniejace w paszportach rowniez jako amstaff.
Pozostaje tylko pytanie : Co, jesli bedziemy musieli wybrac sie do weterynarza? Niektorzy nie robia zadnych problemow, ale inni moga sie przyczepic. Ma ktos z was zaprzyjaznionego weta? Moze polecic tolerancyjnego lekarza dla pieska? :)
Swoja droga uwazam, ze nie powinno byc tutaj problemow, bo przeciez pies przekracza granice legalnie, przechodzi odprawe celna, wiec w razie czego to celnicy powinni go cofnac.
Nie szukam porad nt. powrotu do Polski z takim psem, czy tez dot. umoralniania i przekonywania, zeby jednak psa tutaj nie sprowadzac. Nie mamy wyboru, a oddac psa komus innemu to chyba nie najlepszy pomysl...
Za wszelkie informacje z gory dziekuje ;-)
Ps. Perth i okolice, moze byc i Edynburg :)

Profil nieaktywny
Beton_Gawel
#109.08.2010, 21:08

Wiem, ze jest zakaz wwozenia psow w typie pit bulla, ale coz... Zakazy sa po to, zeby je lamac ;-)

,mam nadzieje ze zaraz po przyjezdzie zabiora ci tego kundla i uspia
powodzenia

Sspidersky
790
#209.08.2010, 22:19

Powodzenia zycze Tobie z takim podejsciem. I jezeli chcialbys uspic wszystkie "kundle", ktore tutaj zjezdzaja, to zacznij od siebie.
Istnieje cos takiego jak metafora- napisalam, ze nie mamy wyjscia,ale Ty zapewne poszedlbys do weterynarza, dal mu 50zl i zalatwil sprawe szybko i bezbolesnie - po co komu taki problem, jak pies...

Profil nieaktywny
Beton_Gawel
#309.08.2010, 22:24

Magda sorki nie tak mialem napisac lubie psy mialem psy itd
nie usypialem psa nigdy jesli chcesz wiedziec.
wiem,ze pies to czlonek rodziny.
ale jak piszesz zakazy sa po to zeby je lamac
zgadzam sie ale nie boisz sie ,ze ktos podkabluje i pieska zabiora uspia i wtedy dopiero bedzie tragedia.

Sspidersky
790
#409.08.2010, 22:47

Napisalam, ze to miala byc taka przenosnia, bo nie mamy wyjscia... Pies nie jest niczemu winien. Zakaz jest zupelnie beznadziejny i bezpodstawny, bo jak mozna zezwalac na bullterriery i staffordy, a amstaffy nie. Boje sie, ale nie mam wyjscia. Psa nie zabiora i nie uspia, w razie gdyby cos, bedzie musial opuscic UK. Mam nadzieje, ze nas to nie spotka... Oczywiscie nie bede chodzic i wystawiac psa po centrach miasta, domek, ogrodek i wybieg w lesie wystarcza.
Pozostaje tylko kwestia weterynarza. Moja znajoma w Anglii normalnie poszla z amstaffem, a weterynarz stwierdzil, ze pies, to pies i ma go tylko zaszczepic. Poza tym, jezeli celnicy jej nie cofneli, dlaczego on mialby to robic, szczegolnie, ze pies zachowywal sie jak pies, a nie jak maszyna do zabijania.
Tak wiec pytam, czy ktos ma namiary na przyjaznego weterynarza?? :)

  • Strona
  • 1

Katalog firm