Do góry

geologia,oil & gas-jak to tu jest?

Temat zamknięty
ellena17
2
11.01.2016, 03:56

hej jestem w Aberdeen od paru tygodni. Studiowałam w Polsce górnictwo i geologie. Z tego co widze jest tu dużo firm geo, oil & gas i petro. Jest ktos moze kto orientuje sie jak tu bywa z praca w tym sektorze i moze coś wiecej powiedzieć? czy trudno dostac staż? czy dziewczynie trudniej tu o prace w tej dziedzinie? czy moze łatwiej zdobyc jakies kursy?

bumtara
22
bumtara 22
#116.01.2016, 18:42

Wiesz ...nie chce byc upierdliwy i bez obrazy ale ktos po takim kierunku jak Ty powinien miec troche wiecej "oleju" w glowie przy konstruowaniu tego typu pytan. Jesli z pasja studiowalas ten kierunek to powinnas wiedziec na czym stoi Aberdeen, a nawet bardziej w jakim stanie jest "petro" przemysl tutaj; poczytaj sobie ostatnie wiadomosci z Aberdeen to moze cos Ciebie olsni.
Co do plci, to ponownie, to nie jest do cholery trzeci swiat aby faworyzowac jedna strone. Osobiscie uwazam ze praca na platformach jest strata zycia na wlasne zyczenie, zycia ;o ile nie jestes kotem, ktore masz tylko jedno. Nie widzialem tam duzo kobiet, ale nie z tego powodu ze sa dyskryminowane tylko ze jest ciezko sobie potem ulozyc zycie. Jak tam zaczniesz to potem sie trudno z tego wyrwac...a rodzina? O ile chcesz jakas.
To tylko mala dygresja z mojej strony, punkt widzenia z punktu siedzenia.
Co do kursow....tak musisz miec kilka, aby zwiekszyc szanse na przyjecie ale nie sa konieczne o ile jest to osoba "poszukiwana"; wtedy wszystko bedzie sponsorowane.
I w koncu geolodzy...wydaje mi sie ze nie ma problrmu z ich znalezieniem w Aberdeen.
Ale co ja wiem..
Jakkolwiek
Powodzenia

Negocjator
7 826 9
Negocjator 7 826 9
#217.01.2016, 10:56

Zapomnij, przemysl olejowy na razie jest w ostrej hibernacji, wsyrzymane przyjecia, ludzie sie boja wyleciec. Polecam sie rozejrzec za innym galeziami przemyslu, gdzie mozesz wykorzystac swoja wiedze; tak bedzie dopoki ropa Brent nie podskoczy do poziomu $100.

polecam sprawdzac codziennie: http://www.nasdaq.com/markets/crude...

szkoda_zycia
1
#317.01.2016, 19:37

Ja potwierdzam slowa bumtary.

Jestem po Automatyce na AGH, zajmuje sie komputerowymi syst. sterowania, jestem kawalerem bezdzietnym, jestem tutaj od polowy 2013 i uwazam, ze w niezle bagno wdepnalem.

Po kilku latach zycia na walizkach (wczesniej jezdzilem po fabrykach i elektrowniach) mam serdecznie dosc. Moze nie byloby w tym nic dziwnego gdyby nie swiadomosc, ze moja firma za moja obecnosc 1 dzien na platformie kasuje klienta 2000 GBP z czego mi daje moze 250-500 GBP. Wiec na reszte musze pracowac na menadzerow-meneli, siedzacych po tych biurach, na durne panienki z HR, na sprzedawcow, etc. Naprawde to boli. Ta swiadomosc. Dodatkowo jest to zbyt ogromna branza, zebym ja poszedl do klienta, odciagnal go na bok i powiedzial: "sluchaj ja ci to zrobie za tysiaka, nie musisz tej kasy firmie dawac." Takie rzeczy to tylkow tej zlej Polsce, mozna sie dogadywac, bo jest to jeszcze nienormowane i dzikie a tutaj nie ma mowy. Firmy maja kontrakty czesto 20-30-letnie podpisane i goscie by mnie po prostu wysmieli. Mimo, ze bylbym ekspertem w jakims tam systemie. Takie cos mozna robic w mniejszych branzach typu elektryk, zlota raczka, wentylacja, automatyka budynkowa, etc.

Skusily mnie te pieniadze. Ale juz szukam na bierzaco innej pracy w innej branzy, moze byc w calym UK lub nawet zachod UE i jak tylko dostane cos w IT, gdzie:
-robie 7.5 - 8h i potem wychodze z biura i mam wszystko w d... ,
-nie jestem pod telefonem 24/24 przez 1 tydzien,
-mam kazdy weekend wolny i moge zaplanowac wg swojego widzimisie,

To jak najszybciej wynosze sie z tego miasta i tego typu pracy / branzy. Jest to ogromne frajerstwo. Ta praca powinna byc szeroko dostepna dla ludzi ze srednim lub nawet podstawowym doswiadczeniem, bo ci z wyzszym czuja, ze marnuja tu swoj potencjal / mozg robiac proste prace i bedac az tak zaleznym od wielu czynnikow zwiazanych z podrozami i zyciu na platformach. Ciagle zakazy i nakazy. Jak we wojsku, relokacje, opoznienia pogodowe, ludzie ktorzy przechodza kolo ciebie na plat. beczac i pierdzac (a jak zwrocisz uwage to mowia f**k off = czyli normalnie Janusze i Mietki z budowy w PL)

Naprawde nie jest to warte tej calej gry. Trzeba zmienic branze, zastanowic sie, co sie chce robic innego i tam szukac pieniedzy. Zreszta w takim IT jest kasa wieksza, niz w O&G i jest to praca "on the beach", w wygodnym, czystym i cieplym biurze, z czasem prywatnym na zycie po pracy.

W mojej pracy 90% to hindusi i nigeryjczycy, azjaci, ktorzy tylko czekaja na PR (staly pobyt) lub paszport UK i wtedy tez odchodza :) coz my dopoki jestesmy w UE nie mamy takich problemow, wiec mozemy sie swobodnie przemieszczac z praca, ale widze, jak pracodawcy wykorzystuja to (ich), bo placa po kilka tys GBP za ich wizy i taki jeden z drugim bedzie mial stres i bedzie musial to odpracowac przez kilka lat...

pawel2584
2
#422.02.2016, 14:51

a gdy staraliście się o pracę na platformach liczylo sie jakies doswiadczenie, ja kończyłem w Krakowie technikum na kierunku technik wiertnik, ale doswiadczenia nie bylo gdzie zdobyc bo nasze polskie Exalo Drilling teraz ruina ( jak wiekszość tego typu firm)

  • Strona
  • 1

Katalog firm