Do góry

PSY w Aberdeen

Temat zamknięty
canyoukeepup
28
17.06.2014, 23:02

Witam!
Mam zamiar przyjechać do Aberdeen ze swoimi dwoma psami. Są średniej wielkości. Moje pytanie jest następujące: Jaka jest szansa wynajmu lokalu mając 2 psy? Proszę o wszelkie info, dziękuję i pozdrawiam.

Negocjator
7 745 9
Negocjator 7 745 9
#119.06.2014, 14:08

Szansa jest ale niewielka, najpewniej cena bedzie wysoka a warunki takie sobie; bo w Aberdeen ceny nieruchomosci jak i wynajmu sa bardzo wysokie.
Poza tym jak psy beda sie glosno zachowywac podczas twojeje nieobecnosci to masz szanse na przedterminowe i bardzo szybkie rozwiazanie umowy.

canyoukeepup
28
#219.06.2014, 14:20

Dziękuję.
A co jeśli psy będą sobie biegać i szczekać na prywatnej posesji? Tzn. po ogródku. Czy grożą za to jakieś sankcje, nieprzyjemności i inne przykrości?

Negocjator
7 745 9
Negocjator 7 745 9
#319.06.2014, 15:22

A tego to juz nie wiem.

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#419.06.2014, 15:28

"poszczekiwać" sobie mogą i nic się zlego nie stanie. Pies jest szczekaczem i już. Co innego jeżeli będzie bez przerwy ujadał jak porąbany. To już nie jest akceptowalne.

suzi123
5 242
suzi123 5 242
#519.06.2014, 15:52

Itak,a wez naucz psa zep poszczekiwal a nie ujadal.Na szczescie ja mam kotka i mam schize ze kiedys nie wroci.Wkolo tyle psow maja i jeszcze go "zjedza" kiedys

canyoukeepup
28
#620.06.2014, 14:57

OK, dziękuję za info.
Pozdrawiam!

canyoukeepup
28
#720.06.2014, 17:36

O ujadaniu bez przerwy jak porąbany nie ma mowy ani w domu ani na zewnątrz, ale jeden mój pies jest taki, że obszczekuje przechodzących wzdłuż ogrodzenia ludzi czy inne psy (jak to pies). To chyba nie powinno być podstawą do jakichś nieprzyjemności? Wiem, że w UK różnie bywa (pamiętam sprawę psa Tajfuna w Irlandii, oczywiście to było co innego, ale jednak prawo działa ostrzej niż w PL). Nie chciałabym narażać ani siebie ani psa na jakiś konflikt z prawem.

Esha_
42 134
Esha_ 42 134
#820.06.2014, 18:48

canyoukeepup
#7 | Dziś - 17:36
O ujadaniu bez przerwy jak porąbany nie ma mowy ani w domu ani na zewnątrz, ale jeden mój pies jest taki, że obszczekuje przechodzących wzdłuż ogrodzenia ludzi czy inne psy (jak to pies)
_________________________________________________

Jakoś nie zdarza mi się, aby jakiś "jaktopies" obszczekiwał mnie, gdy idę wzdłuż ogrodzenia. Te psy w Polandii to z jakiejś innej gliny są, czy jak?

Profil nieaktywny
beato
#920.06.2014, 19:16

Tu nie widziałem ogrodzonych posesji nadających się do trzymania psa-podwórzowca.

shatsi
24
shatsi 24
#1021.06.2014, 10:01

suzi123
Twój kot chodzi sobie na "luzaku"? ;) Nikomu to nie przeszkadza? Chcę przywieźć swoją kotkę i zastanawim się czy będzie mogła sobie wychodzić, czy musi siedzieć w domu...

suzi123
5 242
suzi123 5 242
#1121.06.2014, 10:07

No chodzi na luzaku juz.Toz nie bedzie stare kocisko do kuwety napierdzielal.Poki co trzyma sie podworka bo to cykor jest.Zreszta tu duzo kotow chodzi na luzaku to czemu maja sie czepiac.

Esha_
42 134
Esha_ 42 134
#1221.06.2014, 10:08

Kot w tym kraju zajmuje pozycje porównywalną z pozycją krowy w Indiach. Jeżeli mieszkasz w domku i nie posiadasz osobnej "dziury" w drzwiach dla swojego kota, to oznacza, że męczysz zwierzęta. ;)

suzi123
5 242
suzi123 5 242
#1321.06.2014, 10:12

racja.ostatnio mnie gosciu przepraszal bo jego pies osmielil sie oszczekac mojego kocura.niby z daleka ale kot byl silnie zestresowany potem

Esha_
42 134
Esha_ 42 134
#1421.06.2014, 10:21

Nie dajO na to jakiegos bena? ;P Jakiś CSB (Cat Stress Benefit)? :P

suzi123
5 242
suzi123 5 242
#1521.06.2014, 10:25

Benefitem jest ze zestresowany kot mniej zre.Jak przeliczyc na funty to kota ciezej wyzywic niz siebie samego.no ale ja mu nie wypominam,absolutnie

shatsi
24
shatsi 24
#1621.06.2014, 10:31

Kurcze! Moja gruba siedzi w domu ale tak sobie myślę, że tam mogłaby sobie wychodzić do ogrodu. Muszę tylko opracować patent na samodzielne opuszczanie przez nią pierwszego piętra :P

Esha_
42 134
Esha_ 42 134
#1721.06.2014, 10:43

Osobna klapka w drzwiach albo drabinka przy oknie. W czym problem?

Esha_
42 134
Esha_ 42 134
#1821.06.2014, 10:44

...chociaż ja wypindalałbym sierściucha przez okno bez żadnych drabinek. :P

shatsi
24
shatsi 24
#1921.06.2014, 10:49

Hahahah czasem mam na to ochotę ;) W sumie...pierwsze piętro to nie tak wysoko. Ma sznurku mogę ją też spuszczać :)

lenowy
2 329 2
lenowy 2 329 2
#2021.06.2014, 11:01

brutal z ciebie ejsza :/

suzi123
5 242
suzi123 5 242
#2121.06.2014, 11:51

Nie suchaj tego brutala shatsi.Ja bym swojemu tego nie zrobila bo ja go koffam♥

Esha_
42 134
Esha_ 42 134
#2221.06.2014, 12:28

I w ten sposób popelniasz błąd, ty nieczuła bestio. ;P
Każdy kot marzy o tym, aby nauczyć sie latać, mógłby wtedy łowić latające ryby. :P

Esha_
42 134
Esha_ 42 134
#2321.06.2014, 12:29

Jak można być tak nieczułym na potrzeby zwierząt. :/

:P

WarnBrother
478
#2421.06.2014, 12:35

Raz jeden gosc przyszedl do pubu I pijany zwierzyl sie ze usiadl na ratlerku tesciowej calym cialem kiedy tez byl pijany. Piesek zszedł we śnie :)

Esha_
42 134
Esha_ 42 134
#2521.06.2014, 12:37

Mógł przynajmniej pisnąc, jak te pierdzące poduszki. :/

WarnBrother
478
#2621.06.2014, 12:52

Koles wygladal na 140 kilo szef studia tatuazu

canyoukeepup
28
#2721.06.2014, 16:38

Mnie nie chodzi o to, żeby psy trzymać na zewnątrz a jedynie je wypuszczać do ogródka. Tylko wiem, że mogą obszczekiwać przechodniów. I nie chcę ani siebie ani ich narażać przez to na nieprzyjemności. Może po prostu będę musiała poświęcić nieco czasu na szkolenie ich i oduczenie tego...
Esha_, jeżeli chodzi o różnice w zachowywaniu się polskich psów a psów z UK to masz całkowitą rację - rzeczywiście one są z jakiejś innej gliny. Jak mieszkałam w UK to nie przypominam sobie bym słyszała by pies szczekał. A w Polsce to dziamgają wszędzie jak nawiedzone.

WarnBrother
478
#2821.06.2014, 17:01

Te brytyjskie psy chodza jak naćpane muszą mieć coś w karmie, bo taki jeden z drugim na kota sie nawet nie obejzy

Profil nieaktywny
beato
#2921.06.2014, 17:10

trzeba nawet mieć licencję, żeby sukę do psa przyprowadzić

https://www.gov.uk/dog-breeding-lic...

shatsi
24
shatsi 24
#3022.06.2014, 06:36

Hmmm...z kotem jakoś sobie poradzę. Najgorsze jest to, że muszę pogadać z właścicielem czy zgodzi się na sierściucha w domu. Bez sensu będzie szukać nowego mieszkania ale jassssna dupa!szkoda mi kotecka zostawiać w PL :/

  • Strona
  • 1
  • z
  • 2

Katalog firm