Witaj niuniu,od polakow to sie lepepiej trzymaj zdaleka,za 1 funta to by Ci oczy wydrapali,a za nadgodziny w pracy to by Cie zapewne zakabowali do menegera.Nie zwiezaj sie za bardzo nikomu,nie ufaj,dopiero jak pozansz gogos wartosciowego to mozesz mu cos powiedziec ale nie wszytko.Udawaj biedaczke,ze nie masz nic,nawet jak masz.
Chetnie bym Ci pomogl ale mieszkam troche daleko.Mysle ze prace to sobie poradzisz sama znalezc,podwiedzaj na poczatku agencje,a i pierwsze co musisz zrobic to wyrobic sonie NIN,(numer ubezpieczenia) oraz zalozyc konto bankowe,bez tego nikt Cie do pracy nie przyjmie.Powodzenia zycze z calego serca,obys spotkala jakas dobra dusze ktora Ci pomoze bezinteresownie.Oczywiscie nie wszyscy polacy sa tacy jak napisalem,ale wiekszosc.Pozdrawiam
Cześć Perthmen! Wystraszyłeś mnie nieco. Numer NIN już mam, udało się trochę przypadkiem. Ale konta w banku to już sama nie poradzę z założeniem, nie znam języka angielskiego. A resztą tu w Aberdeen oni jakoś dziwnie mówią, przyznam się szczerze, że często nie rozumiem ani słowa. Pracy też na razie nie mam, nawet nie wiem gdzie szukac, pisałam tu na Emito, ale nikt się nie odezwał jeszcze. Naprawdę jest aż tak ciężko? Mam nadzieję, że język podchwycę, ale na razie to bardzo trudno i nieswojo. Ładne miasto to Aberdeen, podoba mi się, ale przeraża mnie ten język i wszystko, nie umiem się tu poruszać. Bardzo chciałabym móc komuś tu zaufać, ale z tego co piszesz Perthmen to chyba trochę strach...? Czy znajdzie się ktoś, kto mi pomoże choć w tym tłumaczeniu na początek?
Kochana dasz mi na paliwo to moge przyjechac do Ciebie i pomoge zalozyc konto oraz przejdziemy sie po agencjach,ale musisz miec potwierdzenie adresu poniewaz bez tego konta nie zalozysz,czyli jakis list np z jakiegos urzedu co jest twoje nazwisko i adres.Wiem ze w Aberdeen jest fiszernia i to by bylo dore na poczatek dla Ciebie.
Perthmen, mógłbyś mi pomóc? Oczywiście nie za darmo. Potwierdzenia formalnego nie mam bo nie pracuję i nie posiadam dokumentów, ale mogę poprosić koleżankę, u której na początek przebywam aby mi wydała takie oświadczenie, może wystarczy dla banku. Tylko ona też nie zna języka, pracuje w hotelu jako sprzątaczka i wynajmuje mieszkanie z chłopakiem. Nie wiem czy to wystarczy....
Może nie zaśmiecajmy forum, proszę, tu jest mój adres e-mail: [email protected]. Dziękuję Ci bardzo za ciepłe słowa.
Bardzo Ci dziękuję Perthmen. I innym osobom z Aberdeen, które w ciepły i miły sposób zechciały mi bezinteresownie pomóc. Dzięki Wam udało się ogarnąć ważne kwestie. Jestem super pozytywnie zaskoczona, uśmiechnięta, mam juz pracę dzięki Wam i czuję, że jednak da się liczyć na Polaków za granicą. Jesteście kochani!!! Po stokroć dzięki!!!
Witam serdecznie!
Jestem nowa w Aberdeen, mam 39 lat, nie znam języka angielskiego prawie wcale, ale trochę rozumiem. To forum przeglądam od kilku miesięcy, od chwili gdy postanowiłam opuścić Polskę. Nigdy wcześniej nie mieszkałam ani nie pracowałam za granicą. Jestem osoba samotną i bez zobowiązań. Potrzebuję pomocy Polaków z Aberdeen w przeprowadzeniu mnie przez wstępny etap pobytu tutaj, podpowiedzi co jest najważniejsze na początku, co powinnam zrobić by ułożyć sobie tu życie. Czy możecie polecić mi jakiegoś niedrogiego (najlepiej życzliwego) tłumacza z Aberdeen lub osobę, która przejdzie się ze mną gdzie należy (oczywiście odpłatnie)? Każdą propozycję pracy również rozważę jeśli tylko pojawi się taka szansa. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam, Basia.