Do góry

ZAGINĄŁ ADAM KRZYSZPIN

Temat zamknięty
Ela222555
58
27.05.2010, 12:50

Adam Krzyszpin zaginął 10 stycznia 2010 roku.Wybierał sie na ryby ,ale czy naprawdę tam dotarł nie wiemy.
Jest wiele niejasności związanych z jego zaginięciem.Do dziś Policja nie sprawdziła bilingu jego ostatnkich rozmów ,a kto wie może wiele byśmy się dowiedzieli.Ambasada Polska w Edenburgu niestety raczej nie przykłada się do pomocy rodzinom osób zaginionych Polaków.Ja osobiście nie znam j.angielskiego więc mam utrudniony kontakt z Policją.Zwracam się do osób ,które znały Adama lub cokolwiek wiedzą .PROSZĘ O POMOC!!!
Nie potrafię zrozumieć jednego......jeśli zaginie lub zginie osoba sławna,wtedy można poruszyć niebo i ziemię......jeśli młody chłopak lub zwykły przeciętny Polak sprawa cichnie po kilku dniach,a to jest naprawdę przykre
mama Adama

(CH)ciałbym   (W)stąpić
16
#127.05.2010, 13:26

To co proponujesz ? Byłaś w ogole na policji czy tylko telefonicznie zostało zgłoszone zaginięcie ? Osobiscie go nie znam ale pomoc moge na tyle na ile bede mógl.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#227.05.2010, 13:30
Ray
1 370
Ray 1 370
#327.05.2010, 13:49

Ela 222555
Dziś - 12:50

Ela ile ty masz lat ze jeszcze nie rozumiesz ze policja bedzie sprawami celebrities zajmowiac sie inaczej a inaczej ludzi ktorzy moga im "naskoczyc"....?

Negocjator
7 824 9
Negocjator 7 824 9
#427.05.2010, 13:56

podobno byly ustalenia, ze zmyla go fala.
ciezka zima byla w tym roku, a pogode pamietam, bo bylo to w okolicy waznego dla mnie dnia

Ela222555
58
#527.05.2010, 14:34

Tak pogoda była zła w tym dniu,ale samochód stał przy drodze około 300 metrów od morza,nawet nie wiemy czy tam dotarł.Policja opierała się tylko na tym że wybierał się na ryby,nie znaleziono żadnego śladu co mogło wskazywać na jego utonięcie a brał ze sobą wiele rzeczy do wędkowania.Odpowiedz na pierwszy komentarz ,zgłosiliśmy Adasia zaginięcie gdzie tylko mogliśmy,był nagrywany program w telewizji ale na terenie Polski,w kilku gazetach w Szkocji był o nim reportaż .....niestety dalej nic.Adam to chłopak odpowiedzialny znał granice ryzyka-dlatego ten kto go znał naprawdę nie wierzy ze utonął.Nawet redaktor z programu ,,ktokolwiek widział ,ktokolwiek wie.....,,powiedział cytuje,,tam coś musiało się stać;;
Jest wiele uprowadzeń i nie tylko.
Mi nie daje spokoju jego telefon....dlaczego Policja nie sprawdziła do dziś bilingu ostatnich rozmów.
Mam żal do Ambasady Polskiej dlaczego nie pomaga mi choćby w kontakcie z Policją w Aberdeen,przecież tłumacz dla nich to przecież nie jest problem prawda?

Negocjator
7 824 9
Negocjator 7 824 9
#628.05.2010, 12:32

Ambasada (a raczej Konsulat) nie zalatwia tlumacza. Policja ma na to fundusze i powinna to zrobic.
Konsulat rowniez nie zaplaci za prawnika - to jest sprawa rodziny. Wiem, ze to jest przykre, ale tak jest.

Przeczytaj dokladnie na stronie konsulatu jakiej pomocy mozna oczekiwac.

companero
945
companero 945
#728.05.2010, 19:25

Zycze Ci (i wszystkim czekajacym na jego powrot) jak najlepszego rozwiazania sprawy, ale problem tkwi w tym, ze w tym przypadku nic konkretnie nie wskazuje na inne zakonczenie tej tragedii jak utoniecie. To, ze ktos byl/jest odpowiedzialna osoba nie znaczy, ze musial przewidziec wszystkie mozliwosci pogodowe. Pamietam dokladnie kiedy to sie stalo i sam sie dziwilem, ze ktos w ogole wybieral sie o tej porze roku na ryby i to w taka pogode.
Sam wedkuje i wiem jak nieprzewidywalne moze okazac sie morze. Raz o malo fala mnie nie zmyla z klifu, a w ogole sie na to nie zanosilo.

A co do komorki. Skoro policja nie sprawdzila billingow, to moze napisz bezposrednio do operatora? Moze oni pomoga?

Profil nieaktywny
Beton_Gawel
#828.05.2010, 19:31

a nie myslalas zeby wynajac detektywa lub jasnowidza czasami pomagaja.powodzenia

Profil nieaktywny
Miauuuu
#928.05.2010, 19:51

Ela 222555- współczuję Ci tego, co musisz przeżywać..((

MariaMaria
202
#1028.05.2010, 19:56

Pani Elu- bardzo Pani współczuję. Chciałabym bardzo pomóc.... wyobrażam sobie jak ciężkie chwile Pani przeżywa.
Sama jestem matką...koszmar

Ela222555
58
#1128.05.2010, 21:20

Nigdy nawet nie pomyślałam.....że w taki sposób może zaginąć mój syn,ciężko pracował ale był w Aberdeen naprawdę szczęśliwy.Tak wynajęliśmy detektywów,byliśmy u jasnowidzów i wróżek-są różne wersje i 0 jakichkolwiek śladów.Jest to przykre,ale najgorsza ta niepewność czy kiedykolwiek coś się wyjaśni-codziennie śledzę wiadomości ze Szkocji z nadzieją że się odnajdzie.....ale zarazem strach co naprawdę tam się stało-dziękuję wam wszystkim macie naprawdę dobre serca a to w życiu jest naprawdę potrzebne aby zrozumieć drugiego człowieka

pestek8414
1
#1231.05.2010, 07:45

Pani Elu, nie znalem osobiscie Adama, ale bylem w tym dniu na rybach, w tym samym miejscu gdzie rzekomo byl rowniez Adam. Bylem z dwojka znajomych i widzielismy auto Adama. Co do pogody byla naprawde fatalna, to fakt. Adam byl sporo wczesniej od nas a kiedy my przyszlismy jeszcze bylo niezle ciemno. Warunki byly straszne i musielismy pilnowac sie nawzajem. Samowolnie zglosilismy sie na policje i przesiedzielismy tam pol nocy. Powiem szczerze, ze oni naprawde chcieli rozwiklac ta sprawe, z tym ze postawili sobie juz z gory ze adam sie utopil. Ciekawe czy ktos zrobil cos w kierunku osoby z czarnej "INSYGNII" opla, ktora wracala z nocnego polowu wlasnie z tamtego miejsca.

Ela222555
58
#1301.06.2010, 06:41

Dziękuję ci Pawle za tą informację,zapewne nic nie zrobili w tym kierunku....postawili sprawę jasno że utonął.Ale jest tyle niejasności,ktoś pozostawił takie duże opakowanie chipsów,napój i batona-to wszystko było nie ruszone a na pewno nie należało do Adama.Policja stwierdziła że nie można ściągnąć odcisków palców,kto to zostawił i dlaczego nie zabrał tych rzeczy....?to pozostanie zagadką.Miał ze sobą sprzęt,krzesełko itp. mimo tak ogromnych poszukiwań nie znaleziono nic co by mogło wskazywać że Adaś utonął-co tam naprawdę się wydarzyło....bo ja nie wierze w nieszczęśliwy wypadek...

Ela222555
58
#1401.06.2010, 06:41

Dziękuję ci Pawle za tą informację,zapewne nic nie zrobili w tym kierunku....postawili sprawę jasno że utonął.Ale jest tyle niejasności,ktoś pozostawił takie duże opakowanie chipsów,napój i batona-to wszystko było nie ruszone a na pewno nie należało do Adama.Policja stwierdziła że nie można ściągnąć odcisków palców,kto to zostawił i dlaczego nie zabrał tych rzeczy....?to pozostanie zagadką.Miał ze sobą sprzęt,krzesełko itp. mimo tak ogromnych poszukiwań nie znaleziono nic co by mogło wskazywać że Adaś utonął-co tam naprawdę się wydarzyło....bo ja nie wierze w nieszczęśliwy wypadek...

fiftypens
8 510
fiftypens 8 510
#1501.06.2010, 07:56

Pani Elu bardzo wspolczuje i bardzo przykra sprawa...jednakze poznalem dzialania tutejszej Policji i wiem ,ze jak sobie zaloza cos z gory to ida tylko ta obrana droga. Ciekawi mnie tylko jaka maja wykrywalnosc? Dowody mozna im pod nos podstawiac ,a Oni maja problemy z wzieciem ich pod uwage...

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#1601.06.2010, 09:31

Od 10 stycznia...
Pani Elu, niech Bóg bedzie z panią
Prosze przyjąc moje wyrazy głebokiego współczucia.

Ela222555
58
#1706.06.2010, 10:55

Chciałabym wiedzieć czy Policja czyta takie fora,tak szczerze mówiąc to od was dowiedziałam się więcej niż od Policji
znalazłam zdjecie w necie opla ''INSIGNI''-prosba do pana Pawła czy tak wyglądał ten samochód ,który wracał wtedy z tego miejsca gdzie zaginął Adam? http://www.allegro.pl/item105664553...

Profil nieaktywny
randa997
#1806.06.2010, 10:56

...widze ze detektywi sie znalezli .....

Profil nieaktywny
Beton_Gawel
#1906.06.2010, 10:59

Wpisów: 8Ela 222555
#17 | Dziś - 10:55 .Chciałabym wiedzieć czy Policja czyta takie fora,tak szczerze mówiąc to od was dowiedziałam się więcej niż od Policji
znalazłam zdjecie w necie opla ''INSIGNI''-prosba do pana Pawła czy tak wyglądał ten samochód ,który wracał wtedy z tego miejsca gdzie zaginął Adam?1056645536

nie dziwne,ze na policji sie p,nie dowiedziala,jak sama p,napisala,ze z angielskim kiepsko.
p.s
prosze nie rozumiec tego jako chamska wypowiedz.

ALLbundy
535
ALLbundy 535
#2106.06.2010, 11:03

nikt betonowy nie rozumie twojej wypowiedzi jako chamską, raczej jaką zbędną, która w tak ogromnej tragedii nie powinna mieć nawet miejsca, daruj sobie. idź lepiej na spacer dotleń mózg

Ela222555
58
#2206.06.2010, 11:04

Tak masz racje z angielskim kiepsko,ale detektyw zna bardzo dobrze ,a jemu Policja nic nie mówiła o tym czarnym oplu...

Profil nieaktywny
randa997
#2306.06.2010, 11:19

..ELA ,zapomnialas ze tutaj nie Polska ze znajomy policjant powie co jest grane ,tutaj dzialaja inaczej i tio nie tylko policja ,nie podejrzewaj ich ze olewaja ,po prostu dzialaja inaczej ............

Ela222555
58
#2406.06.2010, 13:00

Tak,,Rondall,,......to nie Polska,byłam w Aberdeen i bardzo żałuję ze miałam tak słaby kontakt z Policja,zdaję sobie sprawę że zaginięcie mojego syna ......nie jest jedynym zaginięciem .Ciężko jest żyć ze świadomością,że wychowałam syna stał się dorosłym , samodzielnym człowiekiem.....a ja nawet nie wiem co się naprawdę stało,gdzie jest,czy kiedykolwiek się czegoś dowiem-zapewne każdy z was ma lub będzie miał w przyszłości dzieci,nie życzę tego nikomu ,tego co ja obecnie przechodzę....

Ray
1 370
Ray 1 370
#2506.06.2010, 14:16

Ela 222555
#24 | Dziś - 13:00

Dlaczego nie zamieszczasz namiarow? Moze sa tacy ktorzy chca sie skontaktowac z TOBA a nie z organami.

Ela222555
58
#2606.06.2010, 17:00

Umieściłam kontakty do mnie w ogłoszeniu na emito.net.ale w zwykłym ogłoszeniu-nie podałam na forum ,oto moje namiary tel. +48 667 300 442
[email protected]
będę naprawdę wdzięczna za jakiekolwiek informacje o Adamie-może czytają te komentarze znajomi którzy pracowali z Adamem......?

kaviankalavazza
379
#2706.06.2010, 19:28

Panie Elu serce sie kraje, ale nie potrafie pomoc, choc bardzo bym chciala !!! Pomodle sie, tyle moge...
Slynny jasnowidz z Człuchowa - Krzysztof Jackowski pomogl juz nie raz Policji w rozwiklaniu arcytrudnych spraw, moze u Niego bylaby szansa przyblizenia prawdy ! Kontaktowala sie z Nim Pani ? Moze warto byloby sprobowac ?

kaviankalavazza
379
#2806.06.2010, 19:29

PANI Elu oczywiscie przepraszam...

Profil nieaktywny
Miauuuu
#2906.06.2010, 19:35

Slynny jasnowidz z Człuchowa - Krzysztof Jackowski -nie zaszkodzi a może pomóc... !!

Ela222555
58
#3006.06.2010, 20:43

I u pana Krzysztofa Jackowskiego też byliśmy 3 razy....2 jego wersje były że został uprowadzony ,dlatego wynajeliśmy detektywów ....niestety żadnych śladów nie znależli.W 3 wersji nas przeprosił że Adaś jednak utonął i sprawa jest dla niego za trudna.Byli też inni jasnowidzowie i wróżki-wszyscy mówią pół na pół.

Katalog firm