Niestety council MA PRAWO wydać decyzje odmowną, co jak widać mam miejsce w Twoim przypadku. Jedyne co możesz zrobić to napisać odwołanie od decyzji. Nie wiem czy to cos da.
Powoływanie się na to, że ktoś gdzieś ma psa na niewiele się zda.
Chce Cie przestrzec przed POCHOPNYM sprowadzeniem psa. Najprawdopodobniej się skończy na ODEBRANIU Ci psa. Może nie bedzie to tak od razu jednak nastapi z całą pewnością. Do tego kary i "czarna lista"
Może zamiast ryzykować wynajmij takie mieszkanie gdzie będziesz mogła trzymać psa.
Do ItakFigurowicza - kochany wszechwiedzący - piszesz tak jak byś pozjadał wszystkie rozumy a ja był bym głupia!
Tak na bieżąco to nikt mnie nie poinformował przy podpisywaniu umowy najmu że psa nie będę mogła mieć a poza tym to widziałam zwierzęta w różnych wieżowcach.
Więc nie bądź taki do przodu bo MYŚLĄCY CZŁOWIEK szuka rozwiżania a nie pwypowiada się na forum jak nie ma nic konkretnego do powidzenia.
Witam, jestem nowa więc nie wiem czy w dobrym miejscu piszę ale jakoś nie mogłam znaleźć forum o zwierzę tach, może źle szukałam.
Mam ogromny problem, otórz dostałam mieszkanie z counsilu dokładnie w Coatbridge w wieżowcu i chce bardzo zprowadzić swojego psa z Polski, ale council się nie zgodził twierdząc że nie można i już! Tłumaczą się tym ,że niby w wieżowcach gdzie jest jedno wejście dla wszystkich mieszkaćów nie wolno trzymać psa czy kota.
Dla mnie to jakieś dzwine, przecież płacę za to mieszkanie i też chcę mieć jakiś komfort z niego a nie takie ograniczenia, a z tego co się już wcześniej zorientowałam to w iinych wieżowcach mają psy bo sama widziałm i znajoma co też mieszka w wieżowcu w tym samym mieście też potwierdza że u niej
sąsiedzi mają, a na dole bloku widnieje duża tabliczka że zakaz trzymania psów i kotów. Znalazłam kiedyś jakieś forum, że ktoś się od tego odwołał i napisał pismo do Animalsów że ktoś zabrania mu trzymania zwierzątks i council wyraził zgodę, czy ktoś walczył o swojego pupila żeby go mieć w bloku? proszę o pomoc, boję się w ciemno sprowadzać psa z Polski bo to koszt 220 funtów za przewóz + 200 zł weterynarz w Polsce za paszport, chip itp.
Dodam, że mój pies to shih tzu, samiec więc małych nie będzie miał, jest to mały piesek, bardzo grzeczny i spokojny a ci co są szczęśliwymi posaiadaczamie tej sładkiej rasy dobrze wiedzą że te pieski praktycznie nie szczekają w przeciwności do yorków.
Mama świadomość, że na wyspach jest karane nie sprzątanie po psie więc z tym nie ma problemu.
Bardzo proszę o porady jakiś osób które są lub były w takiej sytuacji i jak to roziązały, ponieważ boje się bez zgody trzymać pieska bo jak jakiś nieżyczliwy sasiad mnie poskarży do counciu i mi zabiorą do schroniska to co w tedy! Pozdrawiam.