To wygląda jakby wtedy brała housing benefit. Tzn. mógł być bezpośrednio przelewany do landlorda, czyli councilu. Co jakiś czas robią weryfikację dochodów i wyszło im że za dużo zarabiała i musi ten housing benefit zwrócić. Coucil wysyła takie pisemko do DWP żeby pobrali zaległości z ewentualnego universal credit lub z wypłaty. Z wypłaty to kierują się do hmrc. Ściągają ze zwrotów podatku lub jeśli ustalą w hmrc pracodawcę to z wypłaty. Najlepiej zadzwonić do councilu i spytać. Co i jak.
# Zbychu, czyli wejda jej na wyplate. Mimo tego za zajelo im to 10 lat aby doliczyc sie?Jak to dobrze swiadczy o nich? To btw byl private let przez council. Wiec wiedzieli jakie zarobki przeciez wszystko na papierze trzeba im dostarczyc. Na twarz ci niczego nie wyliczaja...czy mozna z nimi negocowac...albo zadac discount....?
Można zadzwonić do debt management customer service DWP. Powinni wszystko wyjaśnić.
https://www.gov.uk/government/publications/dwp-debt-management-performan...
Wiec tak, moja znajoma dostala list z councilu ze ma zaleglisci w oplatach za jakis benefit chyba z roku 2010 kiedy dostawala jakies doplaty na mieszkanie. Wyprowadzajac z niego wszystko bylo uregulowane co do grosza. Nie pamieta dokladnie szczegolow, ale ze bylo tak dawno to trudno bedzie jskies rachunki im przedstawic i udowdnic. Ale zakladajac ze wszystko bylo elegancko wtedy uregulowane. I to bylo ponad 10 lat temu. W liscie jest napisane ze jak nie zaplaci tych 1300 funta to sciagnal jej z wyplaty. Czy to jest zgodne z prawem? Wyslali list bez zadnego wyjasnienia i liczb za jaki okres i tak dalej. Ona zawsze placila rachunki nawet teraz mieszka na mieszkaniu 7 lat i council placi regularnie wiec dziwne jest ze z dupy nagle jakis list od nich dostaje po takim czasie ze cos im zalega...jak pomoc zeby im udowodnic ze nic nie jest im winna i ze wszystko bylo oplacone?