Wiekszosc z tych dzielnic, ktore wymieniles/as sa dobre. Chyba z tej listy najmniej atrakcyjne wydaja mi sie Bonnington i Holyrood Park, co nie znaczy ze sa zle. Patrzylas juz na jakies oferty? Wydaje mi sie, ze za 3bed w tych dzielnicach to musisz przygotowac sie na wyraznie ponad £1,000/m-ac z tego co sie orientuje, ale nie sprawdzalem od dosc dawna;-)
Osobiscie najchetniej wybralbym z tej listy Meadows lub Inverleith (Botanic Garden) ze wzgledu na parki. Rowniez Dean Village.
Co do wilgoci to prawda jest taka, ze w wiekszosci przypadkow bardziej winne sa osoby mieszkajace w mieszkaniu niz sam lokal. Ludzie nagminnie nie wietrza i niedogrzewaja mieszkan a klimat jest jaki jest.....
Czasem tez czlowiek sobie snuje rozne marzenia. Byl taki film 'Bezbronne nagietki', gdzie znekana i biedna matka roila sobie, ze zalozy bodaj siec cukierenek z domowym serniczkiem. Bylo to na swoj sposob wzruszajace.
Co do wilgoci, zgadzam sie z Konradem. Wcale nie musi byc wilgoci w mieszkaniu. Mielismy cos paskudnego, co sie nazywa chyba 'black mould' w wynajmowanym domeczku - wylazilo spod malowania w lazience. A we wlasnym mamy od lat sucho i sladu wilgoci - o 10-15 minut pieszo od tego wynajmowanego, wiec ta sama okolica.
A czemu troll?
To jak ktos chce zyc po ludzku w tym kraju to troll albo dziwak?
Z wyzej wymienionych to West End lub Brunstfield. Sa bardzo fajne miejscowki w okolicach Dean Village. Natomiast Brunstfield tez ma fajna atmosfere, Morningside jest ok, ale jak dla mnie troche za bardzo posh babciownia.
W kazdym z w/w miejsc bedzie masakra z trzymaniem auta, chyba ze trafi wam sie jakis residental parking przy apartamentowcu. Rowniez w w/w okolicach sa poukrywane nowe budynki, wiec jesli boicie sie wilgoci to mozna sprobowac szukac czegos w nowym budownictwie.
Powodzenia.
Montis Większość mieszkań w dzielicach które wymienilas/es to będą mieszkania w Starym budownictwie, duże z starymi oknami i niestety będzie w nich zimno i prawdopodobnie wilgoć bo ciężko takie mieszkanie ogrzać. Dobrego problem z parkingiem, najwyższy council tac ok. £160 miesięcznie i czynsz co najmniej £1000. Także może lepiej rozejrzeć się za domkiem. Mieszkałam w różnych dzielnicach i w tych "lepszych" nie było wcale lepiej niż w tych "gorszych" - imprezy do rana, dużo pubów , zarzygane ulice, mnóstwo studentów i smród z fish&chips.
Nigdy nie miałam szczurów czy myszy także nie wiem kto Ci takie głupoty napisał standard mieszkań w Szkocji jest dość wysoki także dziwię się ...
@chiherka nie dotyczy dzielnic typu Pilton czy Wester Hailes. Choc tam tez czasem ludzi ponosi fantazja.
Standard mieszkan generalnie jest zdecydowanie wyzszy w porownaniu do tego, co widzialem w Anglii, a juz napewno duzo lepszy niz to, co widzialem w Polsce do wynajmu...
"Perelki" oczywiscie zdarzaja sie wszedzie
Choc, tak calkiem szczerze, jak do tej pory najgorsze mieszkania widzialem we wschodnich Niemczech (one byly tez najtansze), oraz we Wloszech w Rzymie (tu bylo wujowo i drogo).
Dzięki za wszystkie wiadomości :) czytaliśmy różne opinie o mieszkaniach i dzielnicach, a nawet o plagach szczurów. Oczywicie w Krk też zdarzyło nam się widzieć szczura u znajomych na korytarzu w starej kamienicy, ale dobrze, że jednak ktoś po prostu pisał bzdury o Edin. ;) Z mieszkaniami to tak, że raczej chcemy nie na obrzeżach, tylko bliżej centrum (max najdalej Dean Village, Newington albo Royal Botanic Garden). chociażby ze względu na moją pracę z uczniami. Jesli tuż obok będzie park, to tylko lepiej :) Cena ponad 1tys - liczymy do ok 1,5tys £ miesiecznie, nie wiem, czy to dużo, czy nie - w Pl płacimy ok 1700 na miesiąc i jest ok dla nas. Do Edin jedziemy po prostu pomieszkać i pożyć, chcemy zobaczyć, czy wogóle nam się spodoba w tym miejscu, choć wszystkie zdjęcia i filmiki z Edin i Szkocji mówią, że raczej tak :)
W tych okolicach o ktore pytasz, jak sie poszczesci to mozna wyrwac cos w nowszym budynku, np w plombach l. Moze takich szukajcie, tu masz przyklad: http://www.zoopla.co.uk/to-rent/details/41445055#OFPbFmC1B031SZwJ.97
Moze to nic specjalnego ale taki lepszy z brzegu, nie chce mi sie szukac :)
@MantisAndOthers
jak wyzej wspomniala @Kataryna. nowoprzybylym do UK osobom ciezko jest cos wynajac bez referencji i historii pracy. nie mowie, ze sie nie da ale czesto agencje wymagaja wtedy wyzszego zabezpieczenia, np depozyt w wysokosci 2-miesiecznego czynszu lub wiekszy.
Do tego wez pod uwage ze oprocz czynszu dojdzie Wam Council Tax i rachunki, ktore przy takim mieszkaniu moga wyniesc lacznie kolejne £300-£500 (Council tax, factoring fee, gaz, prad).
Dzień dobry, będziemy przeprowadzać się do Edynburga we wrześniu i chcemy wynająć mieszkanie - raczej mniej zawilgocone (bo słyszałam, że wszystkie są i tak wilgotne), bez myszy i szczurów przebiegających po mieszkaniu, w miarę bezpiecznej okolicy (wiem,ze napaści zdarzają się nawet w najlepszych, jednak mimo wszystko najrzadziej), okolicy o lepszym standardzie zarówno mieszkań jak i otoczenia. Interesują nas mieszkania z 3 sypialniami (dla pary +1 osoba) (czyli jak się orientuję, wychodzi 4pokoje, bo z living room) i w związku z tym chieliśmy zapytać, czy ktoś mógłby doradzić gdzie (w której dzielnicy/na której ulicy) można wynająć naprawdę fajne mieszkanie? Dean Village? Stockbridge? West End? The Meadows? Okolicer Holyrood Park lub Royal Botanic Garden? Bruntsfield? Merchiston? Morningside? Warriston? Comely Bank? Bonnington? New Town? Czy to naprawdę są dobre dzielnice, czy istnieją tam ulice, których jednak należy unikać? Pozdrawiamy i dziękujemy z góry za wszelkie pomocne informacje :)