wiem,ze jakas podobno dziala,gdzie pracuje dwojka Polakow i ze oferowali m.in prace dla kierowcow samochodow dostawczych,praca bylo podobno gdzies w rejonie dokow,ale szczegolow niestety nie znam,wiec nie potrafie pomoc,ale licze na to,ze ktos sie tu jeszcze odezwie na postawiona przez Ciebie kwestie.
W wielu agencjach pracuja polsy konsultanci. Czasem, po prostu, nie chca rozmawiac po polsku, albo najpierw przechodzisz test jezykowy, a pozniej okazuje sie, ze dalej rozmowa bedzie sie toczyc z inna osaba w jezyku polskim. Czesto nie jest mile widziane, zeby pierwszy kontakt z pracownikiem agencji odbywal sie w jez. polskim. Szukam pracy i zawsze wiem, czy rozmawiam z Polakiem, czy nie. Slysze akcent. Fakt, ze dobrze mowie po angielsku, nie jest moim atutem, bo nie moge zmalesc pracy. Nawet postanowilem "oszukac" i wpisalem w CV (doswiadczenie z Polski) zakresy obowiazkow moich podwladnych, nie swoje. Ale i tak, jak mi powiedziano: masz za duze kwalifikacje na podstawowe stanowiska, a twoj jezyk nie jest wystarczajacy na Twoje kwalifikacje. Czasem przez telefon rozmawiam w agencjach z Polakami, ktorzy wogole nie maja pojecia o tym, co robia. Ich atut jest jeden: doskonaly angielski. Ale to tu wystarczy. Nie trzeba tu duzej wiedzy, wystarczy perfect english. Rozmaiam z kims, i mysle sobie podczas rozmowy: nie wiesz nawet, co robisz. Masz przyjac iles tam osob i jedynym kryterium dla Ciebie jest: wszystko jedno kto. Sztuka dla sie liczy, nie przydatnisc do danej pracy. Stad, w niektorych agencjach "duzy przemial" pracownikow.
jack bezdomny
#20 | 14:09, 08.04.2009
Fakt, ze dobrze mowie po angielsku, nie jest moim atutem, bo nie moge zmalesc pracy. Nawet postanowilem "oszukac" i wpisalem w CV (doswiadczenie z Polski) zakresy obowiazkow moich podwladnych, nie swoje. Ale i tak, jak mi powiedziano: masz za duze kwalifikacje na podstawowe stanowiska, a twoj jezyk nie jest wystarczajacy na Twoje kwalifikacje.
I obawiam się, że mam to samo... :-( Co z tego, że mam BA grade in Public Administration i MA degree in International Relations, a także 3-letnie doświadczenie w Secretary/Receptionist, skoro mój angielski nie jest wystarczający, bym mogła tu na takim stanowisku pracować... Wszędzie mi mówią: "Your English is very good!"... Szkoda tylko, że nie jest good enough to work within office environment. Albo przepraszam, że jestem imigrantem, bo to też da się odczuć...
Lakoma: u mnie to średnio zaawansowany - tak sądzę ;-) Nie mam większych problemów ze zrozumieniem, co mówią, zarówno face to face, jak i przez telefon. Z mówieniem też sobie radzę, może nie jest to wyszukane słownictwo, ale wszystko dam radę załatwić... ;-) Pisownię także znam. ;-)
Jacek Chalek: podaję moje GG: 8427165. Doświadczeń coprawda zbyt dużych nie mam (pracodawca: ryby), ale co nie co już mogę odradzić ;-) If you have any questions, please don't hesitate to ask ;-)
WIECIE MOZE,CZY W EDYNBURGU DZIALAJA JAKIES POLSKIE AGENCJE PRACY?O ILE TAK PODAJCIE JAKIES NAMIARY ORAZ SWOJA OPINIE NA ICH TEMAT,O ILE TAKA OPINIE MACIE WYROBIONA.DZIEKUJE BARDZO