Furagin potrzebny

Dorosly rozumiem, glupi sie urodzil, glupi umrze jego sprawa ale najgorsze jest to kiedy jakas madka szuka na forum antybiotyku dla swojej malutkiej dżesiki. Byla tu kiedys taka jedna, zagdakala wszystkich, ze potwory, ze nie chcemy pomóc a jej bombelek tak sie meczy a ona nie ma sily juz patrzec i ze lekarz to idiota bo nie chcial dac antybiotyku.

Zaraz znalazla sie druga, ktora stwierdzila, ze jej brajanek bral cos takiego rok temu a ze nie dojadl to jej odstąpi.

No curwa kyrk!

Kaszojada tylko szkoda...

No to co sie wyprawia to ... Rozmnażanie powinno być wcześniej rozpatrzone testami na inteligencję chyba

Powiem Wam jedno...tutaj na wszystko daja paracetamol...dosłownie na wszystko- wiec naprawdę czasami szkoda czasu na GP:)...uczmy się od naszych babć- na kaszelek syropek z cebuli, na zapalenie pcherza faktycznie kapiel w rumianku i sok z zurawiny( żurawina ma naturalne składniki)...a furagin nie jest antybiotykiem, kupisz to wszędzie bez recepty...ma tylko jedna zalete- jest skuteczny:)

Tylko facet nie zrozumie na co kobiecie furagin;)

Da tacy co zrozumia

Zrozumie zrozumie nie martw sie :)

Fakt ze faceci jakies 4 razy rzadziej borykaja sie z zapaleniami tego typu ale tez przez to przechodza.

E tam...wy jak siadacie na zimnym kamieniu chowacie interesa w ciepełku a nam od razu amarza wszystko:)

Tylko jak ze wszystkim- niezaleczona infekcja powraca...niestety

Ja jak choruje to zawsze z partnerem

Ja miałam partnera po którym chorowałam...i nie chciał się zbadać...więc go rzuciłam:)

E nie o to mi chodzilo;-)

Raczej w sensie ze on musi sie mna zaopiekowac,kupic czy tam podac leki i w ogole przytulac non stop

Ja miałam partnera po którym chorowałam...i nie chciał się zbadać.

Wieczne zajady, afty i zapalenie migdalkow? ;)

Kon 16:) to milusio:)...chociaż w chorobie to faceci sa jak dzieci- stekaja jakby stali nad grobem:)

Ale chyba nie w mojej xd

Ale cofajac się do wcześniej wypowiedzi- tak dla wiadomosci kobiet- jeżeli pk kazdym zblizeniu łapiesz zapalenie pęcherza to facet musi sie zbadać- jak tutaj pan powiedział- faceci też mogą to złapać:)

Po kazdym to nieeee xd

Nawiasem mowiac chetnie bym poznala faceta ktorego kobieta czesto lapie zapalenie pecherza xd

Odkad go rzuciłam- czyli od roku nie miałam ani razu...a mam parntera ...co? uczulona byłam na tamtego? co tydz infekcja?

On moze nie byl taki tylko twoj;-)

Gdzieś złapał bakterioze i mi sprzedawał- a zbadać się nie chciał- to nieodpowiedzialne i samolubne

Po leku chyba dalej go kochalas

Z każdym tygodniem coraz mniej:) hahaha

Ja mam odwrotnie,zawsze bardziej nawet po infekcjach

Jakoś kwestia wysikania się bezz bolu i do końca była mi droższa:)

Niestety tego samego nie da sie powiedziec o nim