program 500+

Jakie glupoty napisalem od 500 do 1000 anie 1000.Working tax credit ma okolo 70 do 80 na tydzien.Do tego dochodzi child tax credit i child benefit.To sobie policz.Wiem ile moja kuznka bierze na jedno dziecko.W najgorzym przypadku ma 100 f na tydzien co daje okolo 500 zl.

przy skladaniu podania o Child Benefit podaje sie czy nie pobiera sie innych swiadczen za granica, a oni to sprawdzaja.Jak napisali przedmowcy mozesz pobierac tylko jedno,a zasilki Brytyjskie sa wyzsze.

Raffaele2, nic autorka nie powiedziala o wysokosci swoich dochodow, czyli bedzie jej jedynie przyslugiwal child benefit w okolicach 1000zl ale na miesiac....

Dziękuję wam bardzo mi pomogliscie. Pozdrawiam.

Przeciez napisala ze bedzie pracowac,i napisala ze dopiero co przyjechala,nie wierze ze nowo przyjezdny znajdzie prace za wiecej niz minium krajowe.Takze working tax credit moze pobierac,child tax credit tez i do tego child benefit.

child benefit w okolicach 1000zl ale na miesiac

no ok, pozyczona, dzieci u siebie to Ty chyba jednak nie masz :D

'Child benefit: £20.70 per week for your first child. £13.70 a week for any further children'

#11 albo od zawsze zarabia pow. £50k i nigdy nie skladala?

:)

Jak to nie ma? Przecież pozyczona mowiła, że ma parkę, tylko teraz mieszkają z byłą żoną co od niej uciekła.:)

To Pozyczona ma pisiorka?:O

a moze pozyczona jest pisiorkiem :D (politycznym)

Mowi ze zwolennik Kukiza:)

Korwina

Kukiz dla niewyrobionych małolatów z poglądem "jak ja was qrwy nienawidze"

Tak asbo, zle to pomnozylam, 500zl na mc, nie 1000 z child benefit a dla reszty mam piosenke...:)

#21

Spoko pozyczona, sie nie czepiamy, a bynajmniej ja Wiemy i rozumiemy, że parafrazując słowa pewnej Żony Stanu, Renaty Beger, lubisz emito jak koń owies (sorry stary) i żyć bez niego nie możesz jak ryba bez wody. Dopóki nie ma objawów cyklicznego zatrucia serem i rozsiewania trujących produktów przemiany sera, to wszystko jest ok.

Mnie siurak pod spódnica nie wadzi. Ksiunc tez siuraka sukienką odziewa i nikt sie nie czepia że mu sterczy. Fakt, i tak zazwyczaj nie widać bo trudno znaleźć Dobrodzieja bez daszka nad ptaszkiem.

(ale pośmiać się sobie nie odmówię nigdy)

Nie, no wlasnie sie czepiasz Antek, ktory z tych 5tys wpisow rozsiewal jakies trujace produkty....?

Z siurakami to nie wiem o co Ci chodzi, moge przypuszczac jedynie, ze moze masz slabosc...;)

A emito, tak, lubie...ale z kosmosu porownanie do Renaty Beger....

23

przeczytaj jeszcze raz 22 ze zrozumieniem. Zwróć szczególna uwagę na zwrot: "Dopóki nie ma objawów..."

...oraz końcowe zdanie ujęte w nawiasy

:)

No zwrocilam uwage na to zdanie I po przeanalizowaniu, strwierdzilam, ze to zwykly truism...."Dopoki nie ma objawow, wszystko jest OK...."

Masz jeszcze jakies zlote mysli....?;)

oprócz tego ze OK, to na razie nie mam...

ale jak tylko Ruda Sucza przemieni z szarych na złote, to zaraz mi podpowie, a ja nie omieszkam podzielić sie na jemito jej myślami.

Znasz Macieja z Zadupia...? Musi byc sasiad....

...a bo masz pożyczka nick, który daje pole do domysłów:

- czy komuś jesteś pożyczona, a jeśli tak to na jak długo i za ile,

- czy posługujesz się pożyczonym nickiem,

- czy posługujesz się pożyczoną osobowością,

- czy wreszcie, posługujesz się pożyczonym ciałem???

(wówczas pod spódnicą można znaleźć co się chce)

a może Ty to nie Ty, tylko ktoś (np. kosmita sprowadzony przez astromana) posługuje się pożyczoną, żeby zapanować nad użytkownikami emito??

(dlatego śmiejemy się, choć w głębi duszy czai się strach)

Smiejmy sie, to do tych nawiasow Antka...:)