MIeszkałam na Leith Links - z okien widok na park i na Leth Primary, cisza, spokój, a niecałe 100m dalej już tetniący zyciem Leith Walk, nieco dalej Shore, który bardzo lubię - ogólnie super. Obrzeża też nie są złe, ale nowy speed limit mocno wk i spowalniający także - musisz to rozważyć jesli na pewno bedziesz dojeżdżać do pracy do Edynburga, bo może cos miejscowego sie zdarzy. A atrakcji dla dzieci pełno i w miescie i poza - tym bym sie akurat nie przejmowała. Co do pracy nie wiem:)
Leith jest spoko, nie wiem czemu ma opinię nie najlepszej dzielnicy. Ma te swoje ulice, ale to jak wszędzie chyba, są ulice ciche typowo mieszkaniowe, z widokami jak Kijevna pisze jak i te weselsze bądź ponure. Główna ulica Leith Walk posiada wszystko co potrzeba, do centrum też niedaleko.
Leith moim zdaniem dobry, w szczególności że okolice Tobie znajome, jeśli koncentrujesz się na pracy w Edin to jak najbardziej.
no wlasnie mi sie ogolnie podoba ,tylko rzeczywiscie ,jak udalo mi sie cos w necie znalezc, to niezbyt pochlebne opinie. Ja czesto sobie jezdze rowerem w tych okolicach, a potem na plaze w portobello. Tylko oczywiscie zwiedzac turystycznie ,w dzien to co innego niz mieszkac, stad moje pytania. Sam leith walk to oczywiscie baardzo zatloczony i jezdzic to koszmar, nawet rowerem. Ale planuja remonty z pasem dla rowerow, wiec zapowiada sie super.
@pannaanna ja tez sie nasluchalem dziwnych opowiesci na temat Leith i nie bardzo chcialem tam szukac mieszkania a zwlaszcza ze przyjazd reszty rodziny byl tuz tuz, zona i dwojka dzieci. Fakt faktem bylo to w 2010 roku. Czas naglil i traf chcial ze wyladowalem jednak na Leith dokladnie Stead's Place boczna uliczka na dole Leith Walk. Przemieszkalismy tam szczesliwie prawie 7 lat, wszedzie blisko, centrum, sklepy m.in polskie ale i Tesco i Lidl i gdyby nie to ze potrzebowalismy wiekszego mieszkania to pewnie bysmy mieszkali tam dalej. Wiadomo, jak sie wluczysz po nocach i szukasz guza to wszedzie go znajdziesz:)Jezeli chodzi o Leith Academy to szkola jak kazda inna. Mieszanka narodowosciowa, poziom nauczania chyba jak we wszystkich publicznych szkolach, spory wybor zajec pozalekcyjnych w roznych dziedzinach, sport , taniec , muzyka i inne, basen na terenie szkoly. Tak ze jezeli chodzi o rejon Stead's Place, Springfield Street to goraco polecam.
Dokladnie Glasgow,jest the best.Edynburg fajny ale do zwidzania,te tlumy ludzi,i do pracy wszedzie daleko.W Glasgow wszytko pod nosem.A ja nie zamienil bym mojego gniazdka w Coatbridge na zadne inne.Mieszkalem tez w Motherwell i tez super,cale north lanarkshire,coatbridge,motherwell i airdire,bellshill,sa wspaniale,mase firm w kolo,eurocentral blisko M8,blisko M74 a z tad juz tylko pare godzin do londynu.Nie lubie Edynburga jak jedzilem tam dotarczac paczki do centrum a zwlaszacza na York Place jak doatraczlem paczki do emito czy przesylarki to byla masakra,wanem musialem stac na drugim koncu ulicy i biegac w te i we wte,i jeszcze sie sprezalem bo na podwojnych zoltych nie moglem stac dluzej niz 20 min,a jak mialem 12 paczek na jork place to roznych firm to tragedia byla,to samo na leith walk tylko ze tam bylo latwiej stanac czy zawrocic.Glasgow to bajka.
Kurde no bez jaj, Glasgow do Edinburgh porównywać :-)
Tłumy? w pewnych częściach miasta są i przez pewien okres, można nawet nie odczuć chyba że wieczorem na mieście bo żywo i wesoło :-)
Mieszkanie znalazłeś obszczane Raffaele2, trupem waliło? Kurna stary a ściana jakaś świeżo malowana była? w takiego nie widziałem :-)
Qwq dokladnie to sa dwa rozne miasta i nie ma co ich porownywac. W Glasgow przemysl w Edim turystyka, nie ma co polemizowac, ktore miasto lepsze czy fajniejsze. Kobita potrzebuje informacji o Edim o konkretnej dzielnicy to nie ma sensu udzielac porad gdzie lepiej. Ilu ludzi tyle zdan. Jednemu fajnie w Glasgow drugiemu w Edim trzeci nie opuscilby Londynu za nic w swiecie albo innego Aberdeen. Przeciez jak bedzie szukac chalupy to zwroci uwage na smrod na klatce schodowej czy na inne niedogodnosci. Ja osobiscie nie spotkalem sie z jakimis drastycznymi przypadkami smrodu.
A wy co aie tak spinacie? Bo wam zylka pierdyknie:) trupy w szafie mze przesada ale reszta to tak dla zartu;)
Kiedys w Glasgow, okolice Kinning Park, Govan to dopiero byly arunki mieszkaniowe, zreszta teraz nawet mozna sie przejechac po Shieldhall/Govan i zobaczyc te chaty opanowane przez ludnosc romska....
:)
plusy i munusy mieszkania w Glasgow i okolicach juz znam:) a za konkretne odpowiedzi bardzo dziekuje:)
Rzeczywiscie pod wzgledem jazdy samochodem po miescie to Edynburg jest koszmarny. Bylam kilka razy samochodem na przejazczce po centrum i podzieckowalam. Teraz jeszcze sobie pociagiem przez Falkirk, czasem jak rodzina to parkujemy obok plazy portobello i stamtad autobusem do centrum.
Ja ogolnie wrecz nienawidze stac w korkach, w glasgow M8 tez zakorkowana czest, stad wole rower i Edynburg pod tym wzgledem wygrywa, gdyz miasto mniejsze i wiecej fajnych tras rowerowych, a w planach kolejne.
Czytalam wlasnie ostatnio plany counsilu co do transportu i oni wlasnie chca sie pozbyc prywatnych samochodow z miasta. Do 2030r ma byc ekologicznie , mniej aut na drogach i stad tramwaje, zmiejszenie predkosci. Wielu to sie nie podoba, ale mi tak. Tak piekne stare Miasto, a dopuszczony ruch z wyjatkiem odcinka Royal Mile, no i Princess Street. To miasto jest po prostu za ciasne na tyle samochodow. Ja wole rower, bo i przyjemnie i tanio , na gorki jak ktos nie daje rady sa rowery ze wspomaganiem elektrycznym, a jak ktos nie lubi deszczu i wiatru to nie ten kraj, Ew. jest komunikacja miejska:)) A samochod na wycieczki poza miasto.
Viteac ogarnizacznijmoze zacznin gazety czytac i wiadomosci ogladac, bo to nie ja "sobie to tak odbieram" tylko bylo inquiry dlaczego opoznienie wynioslo kilka lat i gdzie ulokowano duze ilosci gotowki, ktore wyparowaly a roboty nie zrobiono...biuro w ktorym trzymano dokumenty splonelo albo bylo do niego wlamanie( juz nie pamietam teraz)...dziwnym trafem.
Wiec jak wladze w Edim chca dalej temat tramwajow ciagnac to widac wyciagneli wnioski...albo beda sie dalej dac doic podwykonawcom...
To wam jeszcze powiem historie jaka mi sie przytafila na leith gdy rozwozilem paczki,wiec mialem pare razy paczke do jednego z tych obskurnych flatow(kamienic) na leith,wiec gdy poszlem doraczac goscia nigdy nie bylo,co dziwne inni kurierzy sotawiali paczki przed dzwiami,widocznie tez nikt im nie odbieral,wiec trzecim razem,mialem mala paczke co zmiescila sie w otwor listowy,jestem pod tym adresem chce wrzucic paczke wpycham do letterbox a tam potworny odor gnijacego ciala.Wezwalem policje,wywazyli dzwi i okazalo sie ze facet zmarl i jego cialo bylo w stanie rozkladu,dzwie sie ze nikt nie czul tego smrodubo na klatce bylo czuc juz wczeniej.
No to czemu tak piszesz. Mało w Glasgow bywałem, ale wiem że w sumie problemy o których wspominasz mogą dotyczyć i Glasgow.
Za 1-szym razem byłem służbowo, musiałem ujrzeć Ibrox :-) , w centrum poruszając się autem też nie powiem nerwy czasem miałem. Cóż, myślę że jakbym mieszkał tam to lepiej bym sobie poradził.
Szczerze przyznam że czytając wasze posty Infidel, Raffaele2 o Edim to się wkurzyłem lekko, do Ediego mi się czepiają.
I tu jest sęk, uświadomiłem sobie że te miasto się kocha lub nienawidzi. Ma te swoje niespotykane wszędzie minusy i to one sprawiają ten niepowtarzalny klimat i właśnie jest Edynburg.
Dzisiaj jest ten dzień w który mam zdecydować o podjęciu pracy, którą goniłem długo, ale wiąże się z przeprowadzką. I dzisiaj zadałem sobie pytanie.. "Stary, Edinburgh chcesz zostawić....? "
Tęskniłbym za tymi dziwnymi uliczkami, chęcią długich spacerów bo tak fajnie przejść się parkami, uliczkami że aż szkoda dupę wozić, szalonymi nocami podczas festiwalu który trochę za dnia wkurza.
Witam!
Mieszkam obecnie w Glasgow juz od 7 lat ,ale od zawsze chcialam mieszkac w Edynburgu. W Glasgow zalozylam rodzine tak jakos czas szybko mija, praca w miare stala , stabilizacja,ale ciagle slysze zew stolicy, stad nie mam innego wyjscia jak sie przeniesc:)
Do Glasgow jako miasta nie czuje sentymentu, w przeciwnienstwie do Edynburga, gdzie staram sie jezdzic jak najczesciej.
Stad moja prosba o porade tutaj na forum.
Wiem,ze sporo Polakow mieszka w dzielnicy Leith. Wiem,ze dzielnica ta nie nalezy do najlepszych, ale ogolnie polozenie jest super, blisko centrum, zatoka, sciezki rowerowe itd. Podoba mi sie okolica Leith Links, jak Wam sie mieszka na tym osiedlu obecnie?( Na lepsze dzielnice niestety nie bedzie nas za bardzo stac na poczatku, ja z praca sie przeniose do Edynburga, natomiast maz bedzie musial szukac nowej.)
Czy jest tu ktos kogo dzieci chodza do Leith Academy?
Jak oceniacie ta szkole?
Rozwazam takze szukac mieszkania na obrzezach, typu Musselburgh, Dalkieth, tylko boje sie ze bedzie to uciazliwe z dojazdem do miasta, a majac dzieci w wieku szkolnym wiecej bedzie atrakcji w samym Edynburgu.
I jak obecnie z praca? Maz teraz pracuje w magazynie , zna jezyk ang b.dobrze, czy jest kiepsko z jakakolwiek praca na poczatek? Zawsze mi sie wydaje ,ze w Glasgow jest wiecej mozliwosci ,jesli chodzi o prace, stad decyzja o przeprowadzce nie jest latwa.
Bede bardzo wdzieczna za kazdy odpis i porady:)
Pozdrawiam!!!
Anna