Do góry

Szkocja- Polska samochodem.

Temat zamknięty
Rzedzian
525
Rzedzian 525
16.02.2017, 20:17

Witam, w tym roku wybieram sie do Polski na swieta bozego narodzenia. Trasa Edynburg- Torun. Planuje zatrzymac sie na nocleg w okolicach Essen, robil ktos ta trase? Bylbym wdzieczy za jakies rady, w jakich godzinach najlepiej wyjechac itd.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#116.02.2017, 20:41

Jouuu, tos Ty zapobiegliwy, luty a gdzie do grudnia.

astroman
8 078
astroman 8 078
#216.02.2017, 21:03

Zamiast tyle jechać i płacić za hotel w Niemczech, to lepiej weź prom z kabiną z Newcastle do Amsterdamu. Cenowo wychodzi podobnie, a się tak nie namęczysz z siedzeniem 2 dni za kółkiem.

Rzedzian
525
Rzedzian 525
#316.02.2017, 21:12

Chociaz raz chce sie przejechac, prom sobie zostawie na inna wycieczke. Zreszta musze jeszcze rodzinne podkarpacie odwiedzic i troche pojezdzic po kraju.

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#416.02.2017, 21:41

Robił, ale z dziecmi, także dwóch kierowców, inne priorytety i wolniejsza jazda z częstymi przystankami. Swoje możliwosci znasz, bierz mapę, i zacznij od tego o której się chcesz pod tym Essen zameldowac - reszta sama wyjdzie;)

Rzedzian
525
Rzedzian 525
#516.02.2017, 21:50

Wlasnie o to chodzi, o ktorej chcialbym byc w Essen juz wiem, problem w tym ze to co mi pokazuje na np google map tzn czas dojazdu a realia, to juz co innego. Czytalem na necie jak to czasami trzeba czekac kilka godzin zeby pokonac ostatnie mile przed Dover. Dlatego pytam doswiadczonych ile sobie czasu dac na dojazd do Dover i o jakiej porze najlepiej wyjechac.

yac.
3 302
yac. 3 302
#616.02.2017, 23:01

W zimie różnie bywa. Spadnie snieg i cały plan pójdzie w piz.du

Jeździłem z Aberdeen na Mazury i w zimę było najgorzej we Francji, Belgii i Niemczech i w Polsce oczywiście. Przysypało śniegiem i korki ciągnęły się kilometrami.

Zalecałbym wyjazd wcześnie rano dlatego, że "w razie czego" pierwszą noc wytrzymasz za kólkiem - drugiej już nie. A jak wyruszysz w nocy to nie dasz rady nad ranem - zamęczysz się.

Niezły sprawdzian na wytrzymałość i na to jakim jest się kierowcą ale jak nie musisz to nie jedź.

Ja jeździłem autem bo okoliczności mnie zmuszały - teraz już nie ma mowy, żebym wybrał się w taką podróż jeszcze raz. Przede wszystkim szkoda czasu. Jechałem w zimę 2009/2010 i podróż zajęła mi 48h. Jazda po Francji i Belgii max do 30km/h i wielogodzinne korki w NIemczech. W Polsce padłem już z sił i musiałem przespać się kilka godzin.

Teraz podróż samolotem z Aberdeen "od drzwi do drzwi" zajmuje mi około 7h.

Szybko i tanio.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#717.02.2017, 00:27

Edinburgh - Southampton zajelo mi rowne 8 godzin. Na autostradzie tempomat na 65mph. Dystans podobny, co do Dover. Wyjechalem o 1wszej w nocy pod koniec grudnia. Zima sie nie przejmuj, bo wiekszosc to autostrada. Jedyne co, to zabierz duzo plynu do wycieraczek. Ja na twoim miejscu wyjechalbym o 18:30, zeby ominac korki w miescie i na autostradach. Ruchu na autostradach nie ma praktycznie wogole, po 22giej, wiec nie utkniesz w korku, chyba ze bedzie wypadek. Przy odrobinie szczescia do 3ciej dojedziesz do dover. Osobiscie polecam m8, a74, m74 i m6, a pozniej dookola birmingham i na londyn. Ja jechalem ta trasa i jak juz wspomnialem, rowne 8h. Jak pojedziesz a1 na newcastle, to musisz sie liczyc z ciezarowkami, ktore moga ciebie spowolnic. Spedzilem na obydwu trasach kupe czasu i uwierz mi, trasa na manchester jest dluzsza, ale szybsza i latwiejsza. Od granicy juz kto inny bedzie musial sie wypowiedziec. Dodam tez, ze spalanie mialem 4.5/100 i prawdopodobnie wyszlo mi taniej pojechac dluzsza trasa niz oszczedzic kilka kilometrow i jechac a1. Sprawdz, czy uda ci sie kupic bilet flexi, na wypadek, gdybys zle obliczyl trase przejazdu, albo gdyby cos sie stalo na autostradzie. Czasem lepiej wydac extra kilka GBP, niz sie udupic. Wyposaz tez auto zgodnie z przepisami obowiazujacymi w danych krajach. Pamietaj tez o kocach na wypadek awarii... chyba, ze chcecie zamarznac.

Powodzenia.

raf1477
563
raf1477 563
#817.02.2017, 10:08

Do PL samochodem ogólnie pomyłka.

Ryanair £50 auto £200

Z dziećmi horror

Wynajęcie dużego auta na lotnisku w Polsce, na tydzień £300

Jechałem parę razy na strzała,

wersja z promem Newcastle - Ijmuiden/Amsterdam wydaje się ciekawa, zwłaszcza z rodziną

MadRide
16
MadRide 16
#917.02.2017, 11:56

Ja jadę za tydzień z PL do Szkocji samochodem :)

ChaoticBiker
3 046
ChaoticBiker 3 046
#1017.02.2017, 12:30

Ja jechalem motocyklem we 2 osoby, Edynburg - okolice Belchatowa,

wszystko fajnie pieknie, ale ostatni odcinek przez Polske zajal nam wiecej czasu niz cale Niemcy i zmeczyl okrutnie.

Plus motocyklem lepiej, bo mniejszy bak wymusze czestsze postoje, a takze nie stoi sie w korkach (nadrabia sie caly czas, ktory traci sie na dodatkowe postoje)

Samochodem, i ciezarowym jezdzilem parokrotnie Londyn-Polska.

Osobiscie nie widze sensu jazdy autem do PL, wszystko co potrzebne taniej wyslac paczkami. Choc wiem, ze sytuacje zdarzaja sie rozne, i sam moge byc w tym roku rowniez wybrac sie autem do PL, czego staram sie generalnie uniknac.

Co do porad - mysle, ze dobrze zaplanowac jakis postoj dluzszy, albo przed promem (nocleg gdzies pomiedzy Londyn a Dover) albo juz za promem.

Na jeden strzal to glupota, bo ja wiem, ze google ocenia to na ok 22 godziny, ale realnie to jest i tak conajmniej 26 godzin jazdy (a moze byc i ponad 30).

Najgorsze godziny do jazdy to wczesny poranek - tak od 3 do 6 rano, wtedy najbardziej sennosc bierze.

Mysle, ze najlepiej wyjechac wlasnie ok 6 rano. I rowniez mysle, ze nocleg nalezy zaplanowac, albo przynajmniej byc przygotowanym na taka opcje. Jazda na sile "bo dojade, dam rady" to troszke loteria - uda sie/ nie uda.

Profil nieaktywny
raffaele2
#1117.02.2017, 20:07

Znajomy jechal z rowerem z inverness do krakowa,jechal prawie miesiac z tym ze mial duzo przerw.

Profil nieaktywny
raffaele2
#1217.02.2017, 20:10

Nie polecam jechac przez dover,zwalszcza ze jak jest sie jedynym kierowca,a jak jeszcze jest dziecko to maskara,bez spania bardzo latwo o wypadek,gdy wracalismy spuznilismy sie na prom,musielismy kupic drugi bilet,a dy bylym juz niedaleko glasgow ledwo na oczy patrzalem.Raczej juz nigdy nie wybiore sie samochodem.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#1317.02.2017, 20:28

#11

rzeznik na maxa

Ja raz pojechalem z edinburgh do falkirk wzdluz kanalu, strzelily mi obydwie detki 5km od falkirk, 6 godzin z buta spowrotem i dalem sobie spokoj z jazda na rowerze. Gosciu musial byc fascynat. Przybij mu piatke, jak go bedziesz widzial.

Ja sam planuje juz od lat przejechac sie po europie samochodem. Chodzi mu pewnie o przygode. W dodatku jeszcze jedzie z rodzina, wiec (powiedzmy) 150 za 5 osob bilety na samolot, bagaz z 80, parking na lotnisku 50 funa, wynajem samochodu w PL 100 funa i jakies drobne wydatki i wyjdzie lekko ponad 400. W dodatku kaucja na wynajete auto. Chlopak ma frajde z jazdy, niech jedzie.

Odnosnie chaotic #10

Spedzam srednio 200 dni w roku na trasie do anglii. Uwierz mi, najlepiej jest wyjechac o 19:00. M8 bez korkow o tej godzinie, m74, m6 w srodku nocy ruch jest tylko w okolicy wiekszych miast, zero postoi, jak wybierze zly pas, to nie ma sie co obawiac, bo bedzie mial mozliwosc zmiany bez stresu. Ogolnie jest easy. Ja sam zablokowalem auto na 65mph, rozlozylem sobie fotel i cala trase od glasgow do southampton nawet raz nie musialem zwolnic.

Tomaszek8888
493
#1418.02.2017, 05:14

"Edinburgh - Southampton zajelo mi rowne 8 godzin. Na autostradzie tempomat na 65mph."

z taką prędkością to dopiero można zasnąć...

dodam że jazda przez Niemcy w dzień też wymaga skupienia i cierpliwości ponieważ ruch jest duży i w wielu miejscach ciągną się remonty/poszerzanie autostrad i jest to męczące...

dlatego jak ktoś naprawdę lubi jezdzić samochodem to leci nocą ;)

ChaoticBiker
3 046
ChaoticBiker 3 046
#1518.02.2017, 06:59

odnosnie roweru... kolega mial jechac na rowerze do Grecji.

Wyjechal z Edynburga, dojechal gdzies pod Sheffield.

Oba kolana mu siadly, prawie rok chodzenia o kulach, oraz zakaz od lekarza wsiadania na rower.

Zaznacze, ze kolega ten byl pasjonatem rowerowym, nie posiadal (i nadal nie posiada) samochodu (Teraz jezdzi motocyklem), a rowerem jezdzil wczesniej wszedzie, caly Edynburg wszerz i wzdluz, pentlandy, itd itp.

Jego kleska bylo zalozenie zbyt duzych przebiegow dziennych, do tego oczywiscie obladowany rower ...

Rzedzian
525
Rzedzian 525
#1619.02.2017, 07:38

Dzieki wszystkim za komentarze. Chyba zalapiie sie na prom do Amsterdamu. Jest teraz promocja, za auto, wypasiona kabine z widokiem dla trzech osob, £200. Obliczylem sobie prawie taki sam koszt dojazdu i noclegu w hitlerowni. I oszczedzam prawie 1000km. Co do samolotu to bilety przed swietami za £50 to chyba 10 lat temu, wyporzyczenie auta klasy kompakt, 200zl na dzien, jadac tam na 3 tygodnie to juz jest duza kasa. A

wybieram sie autem bo chociaz raz trzeba zrobic to trase, i zaladowac auto sloikami i bimbrem od wujka

ChaoticBiker
3 046
ChaoticBiker 3 046
#1719.02.2017, 08:17

Rzedzian, mysle ze Twoj wybor to dobra opcja (przy tej cenie promu).

Auto klasy kompatk dawalo rady wypozyczyc i za 130pln/dzien, generalnie tez inna stawka jest za tydzien, niz za dzien (stawka tygodniowa czesto jest nizsza niz platnosc za np. 4 dni!). Ale generalnie wynajem aut w Polsce jest o dziwo drozszy niz w UK.

Inna opcja przy pobycie przewyzszajacym 2 tygodnie jest kupienie jakiegos starego auta za 2-3 tys pln. Czesto je potem jeszcze mozna sprzedac odzyskujac wiekszosc kasy ;) Przerabialem taki motyw tez. A ile radosci z jazdy autem, w ktorym tak naprawde nic Cie nie obchodzi :D:D

Wada - no nie zaladujesz sloikow i bimbru, zeby przewiezc spowrotem ;)

pozyczona
11 711
pozyczona 11 711
#1819.02.2017, 11:07

Z Walii do Polski-mega przygoda.Czas jazdy 36h.Koszt paliwo+prom nie pamietam,ale malo.Zatrzymani przez policje-1,proba wydobycia sie z Belgii(zly zjazd z autostrady)1.20 min.Glosna muzyka,zarty,papierosy i smiech tak za przekroczeniem granicy fran- niem sie skonczyly.Zwidy i mroczki przed oczami-cale niemcy.W polsce dom minelismy,musielismy zawracac.Zarabista przygoda no i Bimbru dziadek 8 butelek ugotowal.Polecam

Tomaszek8888
493
#1919.02.2017, 16:18

w Polsce są droższe wypożyczalnie aut niż w całej Europie ;) jednak takie autko jest świeże i nie nawali...

kupno furki za 2-3 tys to już rosyjska ruletka :)

  • Strona
  • 1

Katalog firm