Wykład: Biblia a doktryny rzymsko-katolickie

Z tego co wiem to chyba ojciez z matka mnie splodzili no chyba ze bog doprawil ojcu memu rogi !

Kazdy ma prawo wierzyc w co chce, ja tam poznalem tego waszego boga od dwudziestu lat go szukam a ten sie vawi w chowanego

No tak, jest gdzieś napisane ,szukajcie a znajdziecie,,.jeśli w pokorze wołać będziecie ,na pewno dam się wam znaleźć,,

Znajdz książkę,: Wielki Bój -Ellen White to znajdziesz odpowiedz .

Ja nie należę do żadnego kościoła ,nie reklamuję tu wykładów ,ale Boga w swoim życiu doświadczyłam ,powodzenia

Dzieki mnie to ta wlasnie pokora poklony na kleczki itd nie rajcuje. Taka kontynuacja niewolnictwa za cos czego nikt nie widzial . Pozdro

takis hardy karpio bo zycie cie jeszcze nie doswiadczylo, inaczej bedziesz mowil za kilkadziesiat lat

Tak raytoo ty musisz wszedzie sie udzielic , nie przepuscisz. Nie wiesz nic o moim zyciu i czy mnie doswiadczylo czy nie. Jak mowilem wczesniej religia jest kwestia wyboru. A ty z tego jak sie chwalisz tym swoim piciem non stop to moze bog cie opuscil , AA ci pomoze

na tematy zwiazane z wiara zawsze sie udzielalem, jeszcze za poprzedniego nicka prowadzilem dlugie spory z tutejszymi ateistami a odnosnie picia to nie caly czas, do roboty trza chodzic ale lubie sie przy sobocie wyluzowac

A ja zawsze mialem ostre antykoscielne poglady i przy nich trwam od 25 lat .

Co do picia to widze ze ten temat gloryfikujesz

z ostrych antykoscielnych pogladow sie wyrasta, jak z buntu przeciwko rodzicom a picie coz, mi nie przeszkadza w zyciu a lubie czasem sie zresetowac

Moze i sie wyrasta ja tam jak narazie chyba nie doroslem w tej kwestii no ale blisko do 40 na karku i dalej trwam przy swoim i noe zapowiada sie na radykalna zmiane . Co do resetu to jak najbardziej potrzebny

niektorzy nie doswiadczaja laski wiary, (o to tez trzeba sie modlic) i zyja spelniajac sie w pracy, hobby czy tez sluza pomoca potrzebujacym ale predzej czy pozniej ta chwila nadejdzie, co ja tu robie na tej ziemi przez kilkadziesiat lat?, kim ja jestem?, co ja znacze? i jak niewiele po mnie tych materialnych rzeczy pozostanie

Raytoo ty juz na cyku jestes

jesli ktos sluzy pomoca innym to wie kim jest , co znaczy i zostanie po nim wiecej niz kilka materialnych rzeczy. Bog nie jest do tego potrzebny.

nie wierze, ze nie doswiadczacie tzw. opacznosci, tego, ze ktos nad Wami czuwa i poprzez niuanse wplywa na Wasze zycie, trzeba byc naprawde pysznym czlowiekiem by stwierdzic, ze ja mam nad wszystkim kontrole

Moze i czuwa , najbardziej czuwa zona jak dzien wyplaty jest, nie tylko czuwa ale jak sie troszczy

Moim zdanie religie itd sa dla tych ktorzy musza byc w jakis sposob kontrolowani

Co pastora obchodzą doktryny rzymsko-katolickie?

Anders, Kleeberg, Beck, Pilsudski, Kochanowski, Buzek, Zeromski, Malysz, Linde, Rej, Rommel, Starzynski, Bodo...

to tak na szybko ci popsuci ;) jak twierdzi braun

w obliczu islamizacji Europy, wszystkie odlamy chrzescijanstwa powinny zawrzec szeregi i walczyc z barbarzynstwem

Sokole #17

"Bog nie jest do tego potrzebny."

ale tez w niczym nie przeszkadza

dziwie sie zawsze, w czym ludziom tak bardzo kosciol a tym bardziej wiara przeszkadza, kazdy ma pelne prawo, moralne tez, wierzyc w co chce

w Polsce Kosciol nie zmusza nikogo do uczestnictwa w obrzadku i placenia na tace, to ze politycy placa niektorym dostojnikom KK za poparcie w kwestii elektoratu i to placa z naszych podatkow, to ich powinnismy rozliczac i do nich miec pretesje, swoja droga KK potrzebuje oczyszczenia, ale nie jest to napewno problem osob nie praktykojacych i tymbardziej niewierzacych

osobna kwestia to ci ktorzy juz dawno z Bogiem maja rozbrat a dulszczyzna kaze im zachowywac pozory, placa za obrzadki i pozniej pomstuja na forach zeby wyladowac swoj brak charakteru

przeciez ludzie wierzacy nie walcza z totolotkiem, ktory podobnie obiecuje niektorym wspaniala przyszlosc za wplacona kase, kazdy ma prawo decydowac o swoim zyciu i jak wydaje swoje pieniadze

raytoo #24

Raytoo, gdzie twoja lagodnosc: ) ?

chyba ze chodzi ci o nadstawienie drugiego policzka, albo ze chodzi ci o barbarzyncow ktorzy doprowadzili do tego konfliktu i probuja wmowic nam (boje sie ze czesto skutecznie) ze to konflikt miedzy wyznaniami

czy ow wyklad bedzie mial rownolegle tlumaczenia np.: migowy, rosyjski, angielski?

moze tez kiedys w Glasgow

bylam w bliskim kontakcie z zielonoswiatkowcami i wiem, ze biblię znaja od podszewki, madrze wykladaja - ciekawie. Tyle tylko, ze sa malo wiarygodni, ino wykuci.

to tak jak by powiedziec:

ten profesor to taki wykuty na temat danej galezi wiedzy...

...tylko tyle ze malo wiarygodny.

PS: skoleji sa tez grupy jakie sieja falsz ale robia to w takiej socjotechnicznej otoczce (potocznie zwanej charyzma - od slowa "charm" czyli "urok/zaklecie") ze wszystko lykamy jak swieze buleczki. Najlepszy makaron na uszy to telewizja, poczawszy od seriali jakie zaspokajaja naturalny ped ku poznaniu zdarzen ktore nas otaczaja - tylko tyle ze owe fansmatagorie zapychaja nasz umysl jak bezwartosciowy fast-food zapycha zoladek...

...i pozniej juz nie ma miejsca na dobre odzywcze pozywienie.