Baba- Facet- Dziwne zjawiska

Mnie z kolei pewien facet prosil,bym mu warkocze zaplatala.Zostalismy przyjaciolmi zreszta.

Z tymi, z którymi zostaliśmy przyjacółmi nie wymieniam- bo ich akurat lubie.

Ejjj... ja tak myślę i myślę i stwierdzam, że poza pięknym bukietem róż przywiezionych na pierwsze umówione spotkanie nic zaskakującego nie spotkało. Nuda :)

OOOOO- miałam kiedys koszmarna randke- o losie- nawet aserywne nie nie działałao-polazl za mna pod dom-niby, ze odprowadza i zaczął sie dobijać...żenada- zadzwoniłam po Keeny-ego-wpadł cały w tatuazach niby mój mąż- usmialismy sie;)

jakie nagle wszystkie otwarte babki a jak jest temat, ze zapraszam na kawe, to zadna sie nie odezwie

chyba randki mi nie wychodza...hmmmmmm

zwornick jak ostatnio nie chciało mi się iśc w miasto- chciałam zostać u siebie, wypic piwko, posłuchać muzy, czuc się na luzie- przylazł mi 29latek- a później marudził, że było dziwnie, bo miałam na sobie piżamke fluffy- weeeeź

Zwornick, i dlatego miałam same nudne randki :)

a MOIM ZDANIEM BYŁ TAK SZTYWNY I TAK NUDNY, ŻE DZIWNE BYŁO, ŻE PO 20 MILLERACH PAWIA NIE PUSCIŁAM:)

a szczyla dziwiło, że słucham muzyke...o losie okróny- a nawet nie zna Stephena Kinga...zn klasyka

jeszcze lepiej- nie rozumie o czym spiewają a krytykuje

kto mnie przebije w shit randkach ma u mnie piwo, cole, drinka czy co tam lubi;)

dobre- nie lubie bananów- marna wersja kochanego ziemniaka- ma jedna zalete- łatwiej się obiera...ale marnie smakuje

Jestem cierpliwa- wolę obrac ziemniaka i wypróbować go na 10090 sposobów niż zadowolic się bananem;)

OOOOO- jeszcze jeden dobry mnewr- ja się usmiałam

no czekamy na opowiesci, jak to sie ziemniakiem zadowalasz;)

Tez przedkladam grule nad banany.Randki,szczegolnie te shitowe sa do dupy(sic!).

do łez- nie, zebym płakała- ale apogeum mojego 1,5r randkowania zakończyło cos bardzo dziwnego...a juz miałam nadzieje na jakąś normalność- a tu pajac mało mnie zna- Maciopka może widział z 5 razy...nie wspomne o dorosłej częci- i juz mnie przeprowadza do Norwegii za swoja praca itd- halloooooooo?????puk puk?????

Właśnie chodzi o to, że ja mimo siebie nie trafiam na ziemniaków tylko na banany

....echoooo...echooo...

Idziemy potanczyć?

shall we?

eee tam gadacie glupoty, normalny facet po 30ce, chce miec zrobionego loda rano, pozniej idzie sie zajmowac biznesem i gra w golfa, w sobote i niedziele moze dzieci gdzies wziasc

jakies randki? to dobre dla gowniarzy, kobieta powinna byc swiadoma po co ten facet przychodzi a nie otumaniana, kwiatami, kolacjami czy czyms tam jeszcze, co sie naogladala w filmach