Link nic nie odkrywa. Nie od dziś wiadomo, że syf na produkcji panuje wszędzie, jak świat długi i szeroki, nadal jednak "upadłemu" kurczakowi daleko do znanej z Polski afery chociażby z Constara czy "przepysznej" soli drogowej.
Syf na zapleczach brytyjskich knajp jest ogromny- gdyby do UK wpadł popieprzony polski SANEPiD, wykończyłby całą tutejszą gastronomię w przeciągu tygodnia. Na szczęście nie wpadnie, a ludzie jakoś żrą, stołują się, jedzą i nie umierają. Niedługo, za sprawą SANEPiD-u, mieszkańcy grajdołka rozciągającego się pomiędzy Nysą a Bugiem zaczną padać jak muchy zamordowani przez zwykłe powietrze. Zbyt duża sterylność tak naprawdę na dłuższą metę nie służy nikomu.
I jeszcze jedno: może niektórym zawali się świat, ale już dawno utarło się, że określenia "polaczek" używają na ogół właśnie "polaczkowie".
Na emito pisze się: "poluny"* .
* by Cropas- cześć jego pamięci.
A więc images1985 to baba? Co miała na myśli? Chciała się w ordynarny sposób dowartościować. Wyrazić pogardę dla ludzi, jest lepsza? Tak myśli. A jest szmatą, która obraża ludzi bez powodu!
Gwoli ścisłości, nie jestem pracownikiem tej kompanii. Ale byłem, i to przez długi okres. I z pewnością poziom znajomości języka angielskiego wśród pracowników by wprawił w zdumienie kretynkę. Zaś jej znajoma musiała być wyjątkowym leniem, albo pomyliła salę tronową dla "księżniczek" z fabryką.
No i jeszcze uwaga końcowa, skoro coś jest źle, to są odpowiednie instytucje i procedury. Nie zalicza się do nich łajzowatych wpisów na Emito.
Zapamiętajcie to sobie głupie krowy - Aga63 i imeges1985 .
http://wiadomosci.onet.pl/wielka-br... czytajcie polaczki