A to ja se tez napisze. Jak bym mogl cofnac czas, wyjechalbym do Szkocji duzo wczesniej.
To bylo pierwsze co pomyslalem, i zdecydowanie chodzi tu o rozwoj zawodowy i mozliwosci(nie finanse, w PL nie bylo mi zle pod tym wzgledem).
Natomiast kloci sie to z przezyciami personalnymi, wiec... balans zachowany, niczego bym nie zmienil!
Tylko jeden raz.. Do ktorego miejsca w swoim życiu byś sie cofnął, cofneła?? Ja do dziecinstwa. Pil bym mleko, słuchał rodziców, uczył się i został prezesem :-)