Agencja Primestaff- przyjmują do wołowiny
Search- Ryby http://www.emito.net/ogloszenia/Gla...
Staffline- fabryka kurczaków, ciągle potrzebują ludzi
skoro to takie pilne, to szukaj pracy w aktywny sposób. trzeba ruszyc dupę z domu i pobiegac po mieście. nie wierzę, ze nie znajdzie sie pracy w 48 godzin. uwazam to za niewykonalne. jeżeli ktoś szuka pracy nie wymagającej kwalifikacji i nie znajdzie jej w 48 godzin, to powinien zawijać się do miejsca z którego przyjechał.
#6 i znowu niegrzecznie potraktowales jakiegos marianka czy mariolke i za chwile wyleja na Ciebie kubel z jakimis pomywakami z mopa, oj P....e popraw sie na przyszlosc i bardzo uprzejmie informuj ze tu i tam wlasnie widziales oferte pracy, bo przeciez o to w tym chodzi, zeby posadzic du.e w fotelu i czekac na gotowe a potem wyzywac ze magister z Pcimia Dolnego nie umie miotla posuwac...bozesz co to sie tu dzieje, strach otwierac tematy :)
Luizaa, odpowiedziałem ci już: szukasz tak, aby nie znaleźć. Nie ma szans, aby przejść przez centrum Glasgow, czy przez głowne ciągi handlowo-gastronomiczne Kelvingrove lub przy Paisley Road West, aby nie natknąć się na dziesiątki ofert pracy w lokalach, gastronomii, sklepach. także "na szmacie" jest ostatnio niezły wysyp ofert.
Jeżeli w takiej sytuacji znalezienie pracy przerasta twoje mozliwości i oczekujesz, że ktos podsunie ci ja pod nos na forum, to może po prostu umrzyj z głodu bezrobotna, zamiast beczeć, że ktoś rzuca ci faktami w oczy- a fakty są takie, jak napisałem powyżej:
miasto jest wręcz wytapetowane ofertami pracy.
luiza nie spinaj tak sie bo Ci guma w stringach pusci i smrodu narobisz tylko,a tak na pocieszenie to praca byla,jest i pewnie bedzie,lepsza gorsza ale bedzie,pamietaj tylko ze pracujac przez agencje jestes ostatnia w tym przewodzie pokarmowym gdzie dociera kasa,idz na otwarcie commonwealth,poroznos cv zrob cokolwiek innego aby nie robic dla tych tlustych swin,powodzenia
Jednak jesteś tępa jak but, "argument" godny kretynki w białych kozaczkach. Nic na to nie poradzę, ze pęka ci zyłka, to nie ja szukam pracy i to nie ja nie potrafię przespacerować się głównymi ciagami z teczką cv. Miasto znam słabo, nie mieszkam w Gla, jednakże jestem w nim kilka razy w tygodniu i na oferty natykam się wszędzie, chociażby podczas zwykłych spacerów, ale ja pewnie jakieś inne oczy mam.
faktycznie naleza sie przeprosiny dla magistrow z Pcimia Dolnego, luizaa niegodna im napietki czysci, no i teraz sie dopiero zacznie dyskusja co to takiego te napietki sa ... zainteresowani wiedza, niewtajemniczeni sprawdza u dobrego woojka, a biedna luizaa zaraz bedzie pekac z placzu , siac pogrom i wyzywac chetnych do pomocy :)
luizaa
#25 | Wczoraj - 17:23
maciej1980 - z Ciebie frajerze
__________________________________
Maciej ma pracę, z tego co mi wiadomo całkiem niezłą. Ty natomiast skamlesz po prośbie w mieście wytapetowanym ofertami pracy. Gdy zwrócić ci na to uwagę, że wystarczy przejsć się po mieście i roznieść trochę cv, zaczynasz stękać i jęczeć jacy to wszyscy są głupi i niedobrzy dla ciebie.
Łap garść cv i zapindalaj w miasto, w czym masz problem? Giry bolą? Poproś mamusię, niech wymasuje.
Roszczeniowi gówniarze bez odrobiny inwencji własnej.
Szukam pracy..w jakimś magazynie,fabryce,czy cokolwiek..prosze o pomoc.