moge polecic AlbaVet na Dennistoun, nie jest to Polski weterynarz. Dziewczyny (Szkotki) sa tam bardzo sympatyczne i napewno postaraja sie wytlumaczyc wszystko powolutku, wiec jesli sasiadka chociaz troche rozumie i potrafi cos z siebie wydusic (wiadomo zrobia krotki wywiad na temat stanu kota) to bez problemu zalatwi sprawe :)
Mysle, ze jesli nawet przygotuje sobie szybciej jakas sciagawke podstawowych odpowiedzi kiedy to sie zaczelo, czy podejrzewa co moglo to spowodowac, czy kot jest typowo domownikiem czy wychodzi na dwor i takie typu pierdolki to szybko zalatwi sprawe :)
http://www.albavet.co.uk/
moge polecic AlbaVet na Dennistoun, nie jest to Polski weterynarz. Dziewczyny (Szkotki) sa tam bardzo sympatyczne i napewno postaraja sie wytlumaczyc wszystko powolutku, wiec jesli sasiadka chociaz troche rozumie i potrafi cos z siebie wydusic (wiadomo zrobia krotki wywiad na temat stanu kota) to bez problemu zalatwi sprawe :)
Mysle, ze jesli nawet przygotuje sobie szybciej jakas sciagawke podstawowych odpowiedzi kiedy to sie zaczelo, czy podejrzewa co moglo to spowodowac, czy kot jest typowo domownikiem czy wychodzi na dwor i takie typu pierdolki to szybko zalatwi sprawe :)
http://www.albavet.co.uk/
Na takiej samej zasadzie mogę polecić małą przychodnie weterynaryjną na Cathcart Road, gdzieś w okolicach numeru 1000, mały zakład z białym szyldem. Sympatyczny weterynarz, przemiła asystentka, moja była ledwo dukająca po angielsku chodziła tam z kotem i nie miała problemów z dogadaniem się...
Hej,moja sasiadka ma chorego kota,tzn ma jakies wycieki sluzu z nosa,ja sie nie orientuje ale czy w glasgow jest jakis weterynarz polski?Watpie zeby sie dogadala a ja caly czas pracuje,moge ja tylko zawiesc,czy macie jakas wiedze na ten temat?