Chaotic, w 2011 bylem swiadkiem akcji gdzie parunastu chlopa przyjachelo z maczetami bo sie ktos z kims posprzeczal, wlasnie na Ardenie to sie dzialo:) to ze nie widzisz to noe znaczy ze nie ma. 500m w lini prostej od mpjego domu goscia rozjechali albo teraz te strzaly pod szkola...ale to wszyatko porachunki biznesowe.
Tak jak w temacie. Oprócz tego mam propozycję mieszkania w Summertown, ale jest może ktoś, kto mógłby coś więcej skrobnąć o tej części Glasgow? Czy jest tam w miarę bezpiecznie itp.
Z góry dzięki za odpowiedzi!