Do góry

Mięso

Temat zamknięty
Profil nieaktywny
lilith69
25.04.2017, 17:46

Czy ktos sie moze orientuje w ktorym sklepie w Glasgow dostanie swieze mieso wieprzowe , drobiowe SPROWADZONE Z POLSKI ?

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#125.04.2017, 17:57

świeże i sprowadzone z Polski?:)

Profil nieaktywny
lilith69
#225.04.2017, 17:58

ja prdle wiedzialam ze sie ktos przyper......

Profil nieaktywny
lilith69
#325.04.2017, 17:58

idz stad jak nie znasz odpowiedzi

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#425.04.2017, 18:04

Czyli swieze ale max 3 dniowe ? ;)

Profil nieaktywny
lilith69
#525.04.2017, 18:06

szukasz wrazen na emito ????

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#625.04.2017, 18:09

dopytuje sie tyko co masz na mysli mowiac swieze, i czy myslimy o tej samej swiezosci

Profil nieaktywny
lilith69
#725.04.2017, 18:13

no swiezonki ze swpjskiej polskiej swini nie dostane tutaj to chyba jasne jak slonce

mysle o hermetycznie pakowanym KTORE PRZYJECHALO Z POLSKI

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#825.04.2017, 18:20

a szkocka swinia jest jakas nie teges ze musi byc polska, jedyna najlepsza pod sloncem itd?

Profil nieaktywny
lilith69
#925.04.2017, 18:23

to sobie powachaj szkockie wieprzowe a polskie wieprzowe to sie dowiesz narka

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#1025.04.2017, 18:30

Rodzime rasy świń

Wielka biała polska – jest to rasa świń bardzo popularna w Polsce (jej udział w hodowli zarodowej w Polsce w 2008 roku wyniósł 34,2%). Rasa ta powstała na przełomie XIX i XX w. w wyniku krzyżowania rodzimych świń rasy białej ostrouchej z rasami: wielką i średnią białą angielską oraz niemiecką szlachetną i szwedzką uszlachetnioną.

Puławska – jest to rasa wyhodowana w Polsce w XX w., w rejonie Puław; jest efektem krzyżowania miejscowych świń (głównie ostrouchych) z rasą berkshire, uszlachetnioną rasą wielką białą angielską.

Temu sie pytam, czego brakuje szkockiej swini ? ;)

Profil nieaktywny
lilith69
#1125.04.2017, 18:49

,,Temu sie pytam, czego brakuje szkockiej swini ? ;),

dobrego smaku :p

goodboy
160
goodboy 160
#1225.04.2017, 18:49

Widzialem w biedronce na parkhead

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#1325.04.2017, 18:57

lilith69

#11Dziś - 18:49

,,Temu sie pytam, czego brakuje szkockiej swini ? ;),

dobrego smaku :p

dobrze ze nie swiezosci ;) To to akurat zapewni hermetycznie pakowane trzy tygodnie temu mieso ze swini, krzyzowki rodzimych swin rasy bialej ostrouchej z rasami: wielka i srednia biala angielska oraz niemiecka szlachetna i szwedzka uszlachetniona.

dobra, starczy. Smacznego i na zdrowie :)

taki_nick
497
taki_nick 497
#1425.04.2017, 18:59

Roznica w smaku trzeba przyznac jest, przyczyna moze byc pasza.

Polskie mielone po usmazeniu jest rozowe a tutejsze ciemnobrazowe..

Polskie mielone lepsiejsze, przynajmniej dla mnie.

asbo
12 558 1
asbo 12 558 1
#1525.04.2017, 19:00

To trzeba inaczej. Musisz kupic jakiejs polskiej swini bilet na szybki przelot business class (nie chcemy, zeby sie zestresowala ekonomiczna ...i spocila nadmiernie), goscinnie poswiecic swoja pachnaca sypialnie...poczestowac likierkiem, a w nocy podstepnie zarznac. Bedzie swiezutka i pachnaca wylacznie fiolkami, likierkiem... i nieco mordem... ale co tam. Dasz wiecej pachnacych przypraw i zamaskujesz swinski posmiertny smrodek. Fiolkowa nuta pozostanie z pewnoscia.

Profil nieaktywny
lilith69
#1625.04.2017, 19:01

,,dobrze ze nie swiezosci ;) ,,

wole polskie hermetyczne , niz tutejsze tez nie wiadomo jakiej swiezosci .....

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#1725.04.2017, 19:05

a ja mysle ze to nie chodzi o pasze a o chemie jaka jest dodawana na pewnym etapie

asbo
12 558 1
asbo 12 558 1
#1825.04.2017, 19:06

moze warto po prostu lokalnego rzeznika nawiedzic, zamiast marketu :)

Profil nieaktywny
umgadunga
#1925.04.2017, 19:19

tu nie chodzi o lokalną świnię- nie rozumiecie?

chodzi o to że świnia musiała kiedyś - za życia - być w kontakcie z językiem polskim...

Sokole
10 592
Sokole 10 592
#2025.04.2017, 19:25

#10 "Wielka biala polska" swinia.

Brzmi nie teges troche, jak SS-man obrazajacy otyla Polke.

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#2125.04.2017, 19:26

taki_nick

#14Dziś - 18:59

Polskie mielone po usmazeniu jest rozowe a tutejsze ciemnobrazowe..

Lubisz rozowe? To polecam ten filmik, z niego troche dowiesz sie czemu takie jest. Oczywiscie smacznego i na zdrowie :)

sheen1
2 942
sheen1 2 942
#2225.04.2017, 19:36

lilith69 polecam odwiedzanie tutejszych rzeźników, z czasem trafisz na takiego od którego będzie mięso Tobie smakowało. Jedna zasada omijaj markety sprzedające padlinę szerokim łukiem, nawet gulaszu z tego nie da rady przełknąć. Nie mam pojęcia co oni tam za pierwiastki dodają ale wali na potęgę. Powodzenia.

Jak rzeźnik to szukaj takiego który wieprzowiną się tylko zajmuje a nie wszystkim, bo jak ze smrodem owcy dostaniesz to już w ogóle Fuc....

taki_nick
497
taki_nick 497
#2325.04.2017, 19:38

Dzieki jmariusz3.

Nie bralem tego pod uwage.

Czyli ze ktos zachowuje sie jak swinia przy obrobce miesa ( nie obrazajac swini ).

Przed obrobka jak najbardziej, ale po; swinia swini nie rowna...

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#2425.04.2017, 19:50

#23

Kolega robi tu sam wedliny i inne mieso na potrzeby domowe ze swini szkockiej ( hehe) i wychodzi wszystko ok :) tzn kupuje u fermera polowke i sam rozbiera, w flaki napycha, wedzi :)

sheen1
2 942
sheen1 2 942
#2525.04.2017, 20:51

"tzn kupuje u fermera polowke i sam rozbiera"

o to właśnie chodzi żeby dobrego "dilera" trafić, kolega przypadkiem jeszcze nie wędzi i w okolicach ibroxu nie mieszkał?, nie tak dawno przeprowadzka?

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#2625.04.2017, 21:02

Nie, to nie ten sam. Ale jesli na ibrox, to chyba nie wedzi w beczce, a jakims elektrycznym na brykiet, co? fujjj

ten moj, to beczka, tunel itd :)

sheen1
2 942
sheen1 2 942
#2725.04.2017, 21:07

nie, no co Ty w pełni profeska ;-))), bez elektryki. Piec zamiast beczki zbudowany ale wszystko ze sztuką. Beczka to masakra kulinarna, co by nie było to beczka mistrz tylko z operatorem teraz problem i z wiedzą jakie "chwasty" i kiedy dorzucać. ;-) Szyneczka i kolory tęczy, ehhh

Profil nieaktywny
lilith69
#2825.04.2017, 21:08

moja siostra robi wyroby ze swojej swinki , no i jak dawno temu posmakowalam , to juz nic innego mi nie podchodzi za bardzo a tym bardziej w szkocji :)

zamykam temat , bo kazdy by chcial swinskim miesem rzucac :D

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#2925.04.2017, 22:42

#27 wlasnie umiejetnosc wedzenia.

Kiedys kiedys pracowalem nad morzem pare sezonow i mielismy z chlopakami praktycznie nieograniczony dostep do wegorzy. Mielismy swoja beczke, drzewa jakie tylko chcemy, ryby pod dostatkiem, tylko nie umielismy uwedzic duzego dlugiego wegorza. Ponizej brzucha, w tej czesci ogonowej, kiedy juz tluszcz sie tam zebral, mieso sie w nim nam gotowalo,a potem bylo praktycznie nie do jedzenia :/ Male wegorze, takie sznurowki byly ok, duze dlugie nie do jedzenia, ilez my tego wywalilismy , heh

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#3025.04.2017, 23:18

Watek po byku!

Znaczy swini.

Gratuluje lilith, wygralas internety.

  • Strona
  • 1

Katalog firm