Stay foolish...propagandy jest sporo, zgadza sie, ale i bywaja dzielnice gdzie muslimy to prawie 100 procent, a takich tepych fanatykow jak w anglii w innych krajach europy nie widzialem, moze w skandynawii sa podobni. Raczej nie tylko.
Katole fanatyczni niewiele lepsi haha. A moze racaej tylko mniejsze zlo. Pozdro.
Jakoś nie zauważyłem panoszacego się islamu przynajmniej tu gdzie mieszkam. Ani nikt mi nie zawodzi z minaretu ani nie modli się pod oknem. Jakoś islam do szkół moich dzieci nie zagląda i nie mówi im jak mają żyć. Pod kołdrę też mi nie zagląda ani do macic kobiet, które znam...
Natomiast w Polsce co chwila jakas procesja pod oknem, dzwony napierd...ja w stereo od 6 rano, dzieci zasuwaja co chwila z jakimiś karteczkami po podpisy jaśnie Pana proboszcza czy innego kiecuna. Kler wpieprza się w politykę, mówi ludziom jak mają się rozmnażać, w szkołach krzyże i indoktrynacja od przedszkola...
Dziękuję bardzo, to już wolę uk. Tu nawet w katolickiej szkole dzieci nie chodzą do komunii i nikt ich z tego powodu paluchami nie wytyka...
oloolo:
prawo do krytyki to jedna ze zdobyczy demokracji. Bezrefleksyjny entuzjazm i przemilczanie pewnych obserwacji są tak samo bezsensowne, jak chroniczne malkontenctwo, które jest -mimo wszystko- nieco bardziej usprawiedliwione, niż słabo uzasadniony entuzjazm, ponieważ uważane jest za naszą cechę narodową.
Zauważ, że i ty narzekasz, już w topicu, chociaż na odwyrtkę, a twoje poszukiwanie odpowiedzi jest jedynie parawanem.
A w ogóle to temat już przewałkowany i tak samo czerstwy, jak emerytowana amsterdamska kurtuzana.
Moim, kurma, zdaniem to jedno zle : 'muslimizacja' w anglii, a drugie zle : siermiezny katolicyzm w PL !
Blazey, Kijevna nie wydaje sie byc za islamem, ona po prostu twierdzi ze ulegasz propagandzie typu 'divide and rule'...
Ale upadnie zarowno muslimska, jak i katolska religia wkrotce. Obie ze swoimi poczatkowymi naukami maja tyle wspolnego co, na przyklad, kon z Concordem haha.
Krytykujecie kraje w których obecnie mieszkacie. Za kulturę ceny nawyki politykę zachowania ludzi i jednocześnie chwalicie cudowna wolna wspanialala Polskę. Dlaczego jesteście tu a nie tam? Po co być w bagnie jeżeli możecie być w raju? Jakieś sensowne odpowiedzi? Argumenty?