Do góry

Polacy wracają do Polski

Temat zamknięty
jacek05
Redakcja
289
jacek05 289
05.07.2017, 16:38

Pod artykułami o powrotach Polaków do kraju zawsze trwa gorąca dyskusja. Jedni twierdzą, że sami niebawem wyjadą z UK lub że znają rodaków, którzy zdecydowali się na powrót. Inni zarzekają się, że nigdy nie wrócą. Mało tego - są pewni, że nikt nie wróci. W redakcji Emito.net też toczymy na ten temat dyskusje. Chcielibyśmy napisać o tych, którzy zdecydowali się na powrót lub już to zrobili. Interesuje nas między innymi, co Was skłoniło do powrotu, po ilu latach, jak oceniacie emigrację? Zachęcamy do kontaktu pod adresem [email protected]

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#15105.09.2017, 19:27

Moze Ci sie pomylilo I myslisz o "wielkiej plycie" z lat siedemdziesiatych....?

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#15205.09.2017, 19:30

Krotko po wojnie budowano jeszcze w tradycyjny sposob I przez przedwojennych fachowcow....

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#15305.09.2017, 19:32

lol

nie, nie pomyliło mi się

ludzie piszą że od niedawna ten kawałek jest znów aktualny...

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#15405.09.2017, 19:36

Piosenka fajna ale jak Ty z niej czerpiesz wiedze historyczna to ja Cie przepraszam....:)

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#15505.09.2017, 19:40

Faktem jednak jest, ze te budynki z lat 50tych sa w duzo lepszym stanie niz te z 70tych...

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#15605.09.2017, 19:41

jasne że nie z niej :D

sam widziałem takie budynki, ba, zdarzyło mi się w nich pomieszkiwać. historię opowiadali sąsiedzi, potwierdziły ją potem książki.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#15705.09.2017, 19:42

nie wiem skąd ten wniosek. część tych kamienic już rozebrano, a wielka płyta ma ponoć stać jeszcze dłuuugo.

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#15805.09.2017, 19:45

W moim miescie odwrotnie, stare budowane z cegly bloki sie bardzo dobrze trzymaja a te z wielkiej plyty sie sypia, one podobno sa laczone na spawach ktore wytrzymuja gora 50 lat....

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#15905.09.2017, 19:46

Sprawa żywotności bloków z wielkiej płyty stała się na tyle istotna, że Ministerstwo Transportu i Budownictwa opracowało wiarygodne badania techniczne. Wyniki wskazały jednoznacznie, iż większość bloków wytrzyma przynajmniej kolejne 100 - 120 lat. Według ekspertów technologia budowlana okazała się bardzo żywotna, a mieszkanie w blokach z wielkiej płyty nie wiąże się z żadnym ryzykiem.

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#16005.09.2017, 19:48

Co Ty opowiadasz, bylam u kolezanki ktora mieszka w takim bloku, w rogu pokoju, pekniecie, ze reke do sasiada mozna bylo podac....

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#16105.09.2017, 19:49

to nie ja, to ministerstwo budownictwa. jak się kobita uprze, to na nic fakty i cytaty

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#16205.09.2017, 19:52

No to moze I wytrzyma 100 lat ale co to za mieszkanie w takich warunkach, kamienice z kamienia maja I 700 lat I jeszcze dalej beda staly...

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#16305.09.2017, 19:57

Astroman by sie wypowiedzial bo on sie zna, ja czytalam, ze jesli taki spaw bedzie przykryty szczelnie betonem to nie skoroduje ale jesli nie (a znajac polskich gierkowskich fachowcow), to szybko zardzewieje tzn w kilkudziesieciu latach I taki bloczek sie zawali jak domek z kart....

jmariusz3
18 731
jmariusz3 18 731
#16405.09.2017, 20:00

A piramidy w Gizie maja prawie 5 tysiecy lat i jeszcze dalej beda staly :)

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#16505.09.2017, 20:06

No I nic I'm z tego, tylko te piramidy I'm zostana bo nie wierzyli w jednego Boga.....;)

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#16605.09.2017, 20:21

#160...ja bym tam cos innego wsadzal...

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#16705.09.2017, 20:25

Opowiedz co bys wsadzal Infidel....? Moze to samo co miedzy zeberka kaloryferu ...:)

Infidel
14 166
Infidel 14 166
#16805.09.2017, 20:37

Tam wsadzalem zmiotke, zeby kurz wytrzec.

W dziure w sciane wsadzal bym dlugi kawalek podwawelskiej suszonej i necil sasiadke.

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#16905.09.2017, 20:43

Nie ma podwawelskiej suszonej, jest krakowska I o takim fi mozesz jedynie pomarzyc....;)

Antek_z_Zadupia
7 533
#17008.09.2017, 14:14

podwawelską mozna ususzyć na kaloryferze. Nie dość, ze aromat zakąski rozejdzie szparami po całym bloku z wielkiej płyty, to jeszcze podwawelska wysuszona osiągnie rozmiar " of average Polish" i sztywność jak po viagrze.

Spokojnie sąsiadkę można wabić ;)

kazinek
43
kazinek 43
#17119.09.2017, 09:36

Wracam do Polski dokładnie za rok. Tutaj zawsze będę obcy. Tubylcy zachowują poprawność polityczną ale zdarza się że pokazują swoją wyższość. Zaprzyjaźnić się ze Szkotem to prawie niemożliwe, próbowałem wiele razy nawiązać blizszy kontakt ale bez skutku. Pieniądze to nie wszystko, zresztą w Polsce od dwóch lat coraz lepiej się dzieje. Narzekałem kiedyś na Polską służbę zdrowia ale dopiero tutaj zobaczyłem że może być jeszcze gorzej. Może będę żył biedniej ale wśród swoich.

Kataryna
4 732
Kataryna 4 732
#17219.09.2017, 09:55

Gratulacje i powodzenia kazinek. Masz racje, od tych okropnych szkotow lepiej trzymac sie z daleka. A jak jeszcze lekarz to najlepiej na druga strone ulicy przechodzic :)

jmariusz3
18 731
jmariusz3 18 731
#17319.09.2017, 17:37

Trupy leza na kazdym rogu ;/ U mnie w pracy, zaraz po wizycie lekarza care assistant dzwoni po karawan ;/ ( robi to po wyjsciu lekarza, chociaz mogla by juz podczas jego wizyty, przeciaz wiadomo i tak jak to sie skonczy, ale nie chce robic mu przykrosci ;/ ) No i ci okropni Szkoci w pracy, w pubie, w knajpie, na ulicy , na chodniku, poprowni politycznie, usmiechaja sie wiadomu, ale swoje mysla ( ze im prace zabralem, to to autentyk akurat , jeden tak mi powiedzial i... juz nie pracuje tam gdzie ja ;/ ) Jak zyc, jak zyc... ;/

harrier
10 819
harrier 10 819
#17419.09.2017, 17:43

Moj tubylec pokazuje swoja wyzszosc! Juz mowilam mu, zeby na czworakach po domu chodzil czy na kolanach, to sie tylko usmiecha poprawnie politycznie I dalej pokazuje wyzszosc.

Doczeka sie, ze go obale, przejme wladze, szurne pierwszym rajanerem do Polski i skonczy sie panowanie Szkotow w Szkocji. W Polsce niech siedza i piszcza z biedy. Nie trzeba nam ich tutaj, prawda.

asbo
9 006 1
asbo 9 006 1
#17519.09.2017, 18:57

szurne pierwszym rajanerem do Polski...

pierwszym i ostatnim... bo reszta odwolana

pozyczona
10 412
pozyczona 10 412
#17619.09.2017, 20:11

Takie harrierki pierwsze beda odsylane, podatkow nie placi, korzysta z wody, deszczu, wiatru I ladnych krajobrazow, sypia z miejscowym (a moglaby Szkotka) I wprowadza ferment w polska spolecznosc na forach....;)

catriona272
25
#17720.09.2017, 02:07

Myślę że lata przepracowane w UK to lata w dużej mierze stracone w globalnym rozrachunku proporcji : praca-życie... Pieniądze to tylko mała część tego co nam pozostaje w obcym kraju po opuszczeniu Ojczyzny. Dobra praca to 3 elementy na których się opiera dobre bytowanie: własna satysfakcja, wynagrodzenie i prestiż. Jeśli któryś z tych elementów kuleje - to całość kuleje...a jest to kraj obcy ...mimo zapewnień o podobieństwach kultury i łatwości integracji. Żyłam w innych krajach na świecie i to mi daje właściwą skalę porównawczą.

Gdybym wiedziała przed 10- ma laty jak tutaj kłamią, oszukują, kręcą, wypierają się, lenią się i - niestety - okradają - to nie przyjechałabym tutaj napewno! Szkopuł w tym, że znałam Anglię (i Anglików) z jak najlepszej strony - z luksusowego hotelu, sal koncertowych i wizyt w muzeach oraz w lepszych knajpach.

Przyjazd - już do pracy - przeszedł moje najniższe oczekiwania i niestety, ale nie udało mi się polepszyć mojego mniemania w rzeczy samej w ciągu 10 lat. To co działa dobrze w UK - to policja.Kiedyś - jeszcze był Royal Mail ale teraz już zszedł na psy. Reszta - jest milczeniem a o standartach życia lepiej nie mówmy.

Rozumiem jednak że dla wielu osób przyjazd do UK może być wyjściem z trudnej sytuacji - sine qua non...na przeczekanie złej passy i zarobienie paru groszy...ja myślę że w moim osobistym rozrachunku - straciłam dużo więcej - niż warte były te zarobione tu pieniądze...straciłam moją ukochaną Matkę i żadna kasa nie zbalansuje tej straty a naród ten nie posiada nawet żadnej kultury żałoby...smutne...

mojra
5 336
mojra 5 336
#17820.09.2017, 02:30

Rzeczywiscie,kulturowa zaloba wyglada tu inaczej.Ale ...co z tego?Catrionie oczywiscie wspolczuje straty Matki.

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#17920.09.2017, 09:26

ja musze dzis w pracy poprosic zeby ktos mnie okradl, oszukal i zwyzywal bo czuje sie zagubiony i trace lacznosc z Polish Community.

Pracuje mniej niz w Polsce, od wielu lat nie udalo mi sie przepracowac pelnych 40-tu godzin/tydz. Zona pracuje kiedy i ile chce. Oboje robimy to co lubimy. Finansowo jest nam wcale nie lepiej niz w Polsce, po prostu wolimy tu byc i nie, nie oszukujemy samych siebie.

Prawda jest natomiast,ze ludzie ktorzy czuja sie tu obca i sa tylko dla pieniedzy powinni wrocic do Krainy Usmiechu, do Polski.

Kataryna
4 732
Kataryna 4 732
#18020.09.2017, 10:20

Dokladnie Sokole. Tak po zastanowieniu to mam ta pracowa swieta trojce "Dobra praca to 3 elementy na których się opiera dobre bytowanie: własna satysfakcja, wynagrodzenie i prestiż." a wszystko za 35h tygodniowo. Plus w zyciu osobistym spoko. Chyba musze cos spieprzyc bo nie mam na co narzekac i nie czuje sie Polka :(

Katalog firm