#103...we wspomnianym miejscu, mimo parkingu w łykend ciężko jest zaparkować, tyle jest ludzi z pieskami oraz naszych rodaków polujących na grzyby...
Od dość dawna nie jeżdżę do lasu według "starej polskiej szkoły", czyli zanim kogut pomyśli, że już czas...więc nie wiem jak tam jest z parkowaniem o świcie...?
Natomiast dodam, że bardzo ładna lokalizacja na spacer. Jest tam jeszcze bardzo dużo jagód... (Gdyby ktoś pozbierał, to mogę odkupić...albo wymienię na grzyby... ;)
A ja znow uchylilam dzis okienka i przyjelam pod swoj dach dwa pudelka grzybow,grzybkow i grzybenkow:)Dzieki Tata Jasia-lap muze za to: http://www.tekstowo.pl/piosenka,anna_german,_1055_1086___1075_1088_1080_...
Ponieważ wczoraj pierwszy raz w tym roku spotkałem grzyby to zaryzykuje twierdzenie, że sezon 2018 się chyba rozpoczął... (?)
trochę na wyrost...bo to była tylko jedna rodzina Maślaków... ;]p