Bylem w Borders w sobote. W lesie pieknie, ale grzybow zostalo moze 10%. Jadalnych, bo olszowek wysypalo, muchomor czerwony byl obecny i masa innych blaszkowcow. Z jadalnych pozostaly przede wszystkim kozlarze
Hej Grzybiarze...ponoć grzyby od północy wracają... ;]
Od kilku tygodni ogromy wysyp sprawiał radochę na południu wyspy... U nas nędznie... Ponoć w ostatni łykend na wysokości Inverness pokazały się w dużej ilości prawdziwki...
W niedzielę pojechałem sprawdzić czy coś się w okolicach Lanark ruszyło...i fakt, ruszyło się... Las czerwienił się od muchomorów... Coś pięknego, ale drugiego rzutu prawdziwków jak na razie nie zauważyłem... ;/
Ponieważ wczoraj pierwszy raz w tym roku spotkałem grzyby to zaryzykuje twierdzenie, że sezon 2018 się chyba rozpoczął... (?)
trochę na wyrost...bo to była tylko jedna rodzina Maślaków... ;]p