Dziękuję za podpowiedzi.
Podzielę się informacją, którą zdobyłem podczas weekendu - w sobotę miałem okazję i przyjemność rozmawiać z Fachowcem (tak, tak... Fachowcem przez wielkie "F") od drewna i innych skomplikowanych spraw remontowo-budowlanych, który sprowadził mnie na ziemię. Jak twierdzi, niestety, nie ma tutaj identycznego odpowiednika lakierobejcy, którą można kupić w Polsce. Są różne podobne środki, które można wykorzystać przy malowaniu drewna i nie są złe, ale nie dadzą nigdy takiego efektu, zwłaszcza na "przecieranej" powierzchni. Mówił, że w razie potrzeby, znajomi przysyłają mu z Polski porządną lakierobejcę. Owszem, ponoć można kupić - jak twierdził - naprawdę dobre środki, które trochę odpowiadają "naszej" lakierobejcy, ale ponoć są koszmarnie drogie i nie można ich kupić w ogólnodostępnych sklepach, a jedynie w wyspecjalizowanych firmach. Nie wiem ile w tym prawdy, ale skoro tak twierdzi Fachowiec - sprzeczał się nie będę. W każdym bądź razie, mnie nie udało się kupić czegoś naprawdę dobrego (kupiłem kilka rodzajów, ale efekt zawsze jest znacznie gorszy od tego, jaki daje polska lakierobejca, nie tego oczekuję), a więc chyba ma rację.
W każdym bądź razie, dzięki za podpowiedzi i pozdrawiam - Jarek :)))
No i właśnie tak chyba zrobię, jak piszesz, bo te wszystkie "varnish'e", które próbowałem dotychczas, nie dają takiego efektu, jaki chciałbym uzyskać.
Najpierw sama bejca, a na to lakier i chyba tylko wtedy otrzymam efekt jaki chcę, albo podobny. Też odnawiam czasami stare meble (może nie tylko stare, ale w ogóle - wszystkie, których powierzchnia mi się nie podoba). W miejscach przetartego starego lakieru dobrze dobrana bejca wchłaniana jest przez "surowe"drewno i pięknie je zdobi nie zmieniając jednocześnie barwy w miejscach, w których pozostał stary lakier lub jest tylko troszeczkę przetarty. Jeszcze po wzbogaceniu jakimiś dodatkami (np. fajne klameczki, zawiasy, itp.) efekty są piękne, meble inne, niż te smutne "skrzynki" z Ikea'i. Wydają się, jakby miały "duszę" :)))
Hmmm.
Zależy co chcesz pomalować...
Gdzie ma stać, kuchnia, łazienka?
Moze mieć kontakt z żywnością?
Jaką 'technologie' preferujesz? Jak wykończona jest powierzchnia aktualnie? Jaki efekt chcesz osiągnąć. Bo hasło przetrzeć papierem i pomalować niewiele wnosi, sorry.
Jedli chcesz kupić, dobry, tani (relatywnie) produkt zapraszam na niemieckiego ebaya i szukaj Holtzschutz Lasur. W DE trwa nieustająca wojna marketowa, jedne brandy wycofują i maja złomować, drugie wprowadzają i tak w kółko Macieju. Oczywiście złomowane są na papierze i trafiają na ebay. Obczaj najpierw czy kolo Ci to wyśle, bo zgodnie z normami nie powinien. Produkt zapalny. Podobny efekt do lakierobejcy możesz uzyskać woskując powierzchnię drewnianą (tarcica - czyli prawdziwe drewno, lub obłoga (okleina)). PCV (amelinium) NIE POMALUJESZ! Ale tutaj dużo zależy od tego do czego ta powierzchnia ma służyć. Generalnie pare doktoratów można na ten temat napisać. Powodzenia! Jeśli chcesz jakieś konkrety, doprecyzuj co chcesz osiągnąć.
Witam serdecznie i życzę wszystkim dużo szczęścia i zdrówka w nowym roku! :)))
Nie mam zielonego pojęcia gdzie i kogo poprosić o radę, więc zwracam się z pytaniem tutaj. Może ktoś pomoże, podpowie, może znajdzie się jakiś fachowiec, który odpowie na moje pytanie.
Chcę kupić tutejszy odpowiednik farby/barwnika do malowania drewna, któray w Polsce nazywa się "lakierobejca". Często używałem w Polsce lakierobejcę do malowania starych mebli, które wcześniej przetarte papierem ściernym po pomalowaniu, wyglądały pięknie. Nie jestem fachowcem budowlanym, tym bardziej fachowcem od drewna i za bardzo nie znam się na takich sprawach, ale w Polsce wiedziałem jaką lakierobejcę kupić, jakiej firmy i efekt końcowy po pomalowaniu zawsze był piękny, bez względu na kupiony kolor, rodzaj drewna czy malowanego mebla. I teraz chciałbym kupić tutaj taki środek do malowania drewna, ale to co do tej pory kupiłem, to jest porażka. Nie dość, że kolory nie za bardzo zgadzają się z tymi na etykiecie, to efekt końcowy jest fatalny. Jeśli więc, jest tu jakiś fachowiec, który mógłby podpowiedzieć, jaki tutejszy odpowiednik lakierobejcy będzie najlepszy, to będę wdzięczny (nazwa, producent, sklep, itp.).
Przepraszam za taki trochę "głupkowaty" temat na poważnym forum :))) ale nie mam gdzie zapytać, więc piszę tutaj.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, zwłaszcza stolarzy - Jarek :)))