W PL sa mega warunki.. cala masa pracodawcow czeka na wykwalifikowanych pracownikow i czesto i gesto placa wiecej niz tu na podobnych stanowiskach.
Tutaj skoncz szkole i idz do pracy jakies zobaczysz co Cie interesuje a co nie.
Taka pora roku, zakladam jakas rocznica przyjazdu i okres przed po urodzinowy nalozyl sie i opanowala refleksja:)
Taka pora roku, refleksja nachodzi.
Wyjazd do Polski nie bedzie "powrotem", a raczej kolejna emigracja. Dobre 25% swojego zycia, i zdecydowanie wszystkie, z braku lepszego okreslenia, "dorosle" lata spedzilas tutaj.
Niestety prawda jest taka, ze moze i wylapalabys dobra prace w PL, ale nijak by sie ona miala do dobrej pracy tutaj. A w Polsce jeszcze bedziesz musiala sie zmierzyc ze stygmatem i nieprzyjemna zawiscia rodaków, którzy wprost uwielbiaja pastwic sie nad ludzmi wracajacymi z zagranicy.
Wiadomo, teskni sie za dziecinstwem, ale to juz bylo i nie wróci. Jesli juz, polecalbym rozwazenie innych krajów Unii Europejskiej - a moze nawet poza Unia?
Pamietaj tez, ze z jakiegos powodu z Polski wyjechalas, czy tam rodzice Cie wywiezli.
Wez zrób lepiej teraz szybko prawo jazdy A2, albo chociaz CBT, bier motór i jedz z nami w kwietniu 20-22 na przejazdzke na dobry poczatek sezonu. Do kwietnia zdazysz wszystko ogarnac.
Ja bym na twoim miejscu zostala. Teraz idzie czarny okres, wiec lepiej zostan. Bo jeszcze sie okaze ze wyjedziesz i pozalujesz. Do Polski ja nie mam po co wracac nie widze tam juz sensu wiec moja odpowiedz to lepiej zostan szczegolnie ze tu jestes serio dlugo i pozytywnie na ciebie patrza. Popieram #5 i rozwaz #7. Serio
Polcia 4 lata to nie lata :) ja tam mieszkalam 27 lat od 2 lat w UK ..... Polska dobra na urlop . Wytlumaczcie mi jedno... dlaczego nasi rodacy pisza ze tam jest taj Zaj... a sami nie wracaja tylko siedza albo w UK albo u Germanow???? Innych wysylaja ale sami nie huhu . :-/ pozdrowionka i milego dzionka..... PS.. Biker...a gdzie to sie tak wybierasz na turne?:-)
turne juz bylo. Sporkanie w Tyndrum, stamdad na applecross pass, pierwszy nocleg w Applecross przy wodzie, potem Ullapool i troszeczke góra do Inverness i Rait Castla - tam drugi nocleg i potem w dól i rozstanie nastapilo w Perth na Broxden, skad wsyzscy rozjechali sie do domu. Bylo z nami ponad 30 motocykli, z czego jeszcze po drodze i na miejsca dojezdzalo pare dodatkowych osob, wiec dosc silna grupa.
Od tego czasu bylo juz pare wyjazdów, miedzy innymi na poczatku czerwca jubileuszowa , 10 Rozpierducha bez Chamówy w Rathnure (co. Wexford, Irlandia).
Ostatni weekend czerwca (30 czerwca- 1 lipca) jest jeszcze zlot pod Wielka Góra, to jest Scarva, Irlandia Polnocna.
no i na koniec lipca moze by tak zobaczyc, czy na Skaw Beach tez jest fajnie?
Ogolnie to nie wiem co robic, bo chcialam kontynuować studia w polsce teraz wyjde z HNC business, i nie wiem co dalej, nawet mnie to tak nie interesuje, w sensie kierunek. I tak sie zastanawiałam, siedze tu juz 5 rok, przyjechalalam w wieku 16 lat i skonczylam tu szkole ale tak sobie mysle o powrocie, z drugiej strony nie chce zostawiac tego co tu mam , no niby nie wiele, ale tutaj spędziłam moje jakby najważniejsze lata, i mysle o tym kraju jako o swoim, z przymrużeniem oka oczywiscie, wiem ze to nie moj kraj, ale wiecie o co chodzi jak juz mieszkasz gdzies to sie przywiazujesz, poza tym wszyscy wiemy jakie som warunki tam a tu.
nie umiem chyba tego znalesc, w sensie .. SENSU w tym wszystkim.
macie ktos jakoms rade ?
DZIĘKI