Czytałem trochę na ten właśnie temat : wyśmiewanie i szyderczość , nie zdziwiło mnie że najczęściej ludzie którzy praktykują takie metody , są ludźmi bardzo słabej kondycji psychicznej i często zranieni w przeszłości ( nie koniecznie w ten sam sposób) . Są również przypadki bardzo niskiej samooceny , wstyd z jakiegoś powodu czy kompleks. Internet zapewnia im pewnego rodzaju atak z ukrycia przez co czują się "bezpiecznie" , przykre...
Najzwyczajniej w Świecie trzeba podziekować jak ktoś pomoże ale nie oczekiwac pomocy w rewanżu. Kazdy ma swoje zycie, swoje problemy i trzeba umieć sobie z nimi radzić, w trudniejszych przypadkach szukać pomocy w odpowiednich do tego placówkach , a nie u Jaśka czy Zośki bo nawet oni maja swoje problemy.
Ktos kto ciagle szuka pomocy we wszystkim i nie zawsze já uzyska , bédzie utyskiwal na rodaków. Ktos kto jest wykorzystywany bo wszyscy chcá jego pomocy , tez bedzie utyskiwal ze ma juz dosc .
Najlepiej byloby przesac o tym dyskutowac ; ani nikt nie ma prawa oczekiwac ze wszyscy bédá pomocni i usluzni , ani nikt nie musi zawsze byc zobligowany do pomocy wszystkim naokolo i tez utyskiwac .
Troche dystansu ; to tak jakby oczekiwac ze wszyscy ludzie na swiecie powinni byc prawego charakteru
Wszystko jest prawdą co piszecie , trzeba się liczyć z trudnościami na obczyźnie i umieć sobie z nimi radzić itd. Mnie jednak chodzi o traktowanie Polak - Polak , na tutejszym forum nieraz spotkałem się z wyśmiewaniem i drwinami ... po co w końcu jest to forum? Kiedy poprosiłem o pomoc otrzymałem idiotyczne komentarze . Jeśli nie masz zamiaru pomóc to nie odpowiadaj jak kretyn i tyle .
bo faszyzm jest zbedny, jak uczesanie obarka i pierdolenie owsiaka
http://www.emito.net/spolecznosc/fora_tematyczne/dyskusja_ogolna/mafia_n...
wyjeżdżając na emigrację każdy oprócz gaci, skarpetek, fatałaszków, konserw itp ekwipunku powinien w grubszą skórę się ubrać, tu niewielu po główce pogłaszcze i łezki zetrze.
Emito jakie jest takie jest, portal raczej "rozrywkowy" ale i pomocnych tematów tu nie brakowało, no ale wybaczcie jak ktoś o Polaka w O2 pyta to i rozrywkowych odpowiedzi musi się spodziewać. Jakby nie patrzeć każdy jakoś zaczynał a niewielu z super językiem, szło się do salonu pół w słowach, pół na migi i sprawa załatwiona, przecież do banku, na spotkanie o NIN itd każdy chodzić musiał i większości się to udało.
Proponuję trochę bardziej otworzyć się na świat a nie wilków szukać.
Polacy są smutni? Od ponad ośmiu miesięcy jestem w Polsce, i gdy trafi się jakaś ponura gęba, mam ochotę zanotować to "wydarzenie" w kalendarzu... tylko na cholerę mi pusty kalendarz? ;) Po wielu latach musiałem zweryfikować swoją opinię na temat rodaków. Tyle serdeczności, uprzejmości, życzliwości, uśmiechów, pozytywnych kontaktów i emocji nie spotkało mnie od lat. Nie mam pojęcia, skąd tyle pogody ducha i optymizmu w tym niezbyt zamożnym, gnębionym przez historię i polityków narodzie. Nawet panie pracujące w okienkach pocztowych zaczęły golić wąsy, ćwiczyć uśmiech i bezinteresowną życzliwość. ;p
Z ponurych smutasów (sm=k) ostał się w Polsce chyba jedynie mój niedoszły szwagier. ;) ;p
Kiedyś w to nie wierzyłem, no bo jak to możliwe? Żeby Polak dla drugiego był wilkiem? A jednak , ilekroć potrzebowałem jakiejkolwiek pomocy spotykałem się z drwinami i krytyką. Podczas dzisiejszego szykowania z małżonką świątecznego śniadania rozmawialiśmy o tym , jednak nie znaleźliśmy na to odpowiedzi. Kiedyś ludzie byli bardzo pomocni i mili , teraz wyśmiać kogoś lub dopiec mu jeszcze mocniej od poprzednika jest nagradzana polubieniami zachęcając pozostałych do wspólnego szydzenia . Schowani za monitorami nie zdają sobie sprawy jaką przykrość mogą sprawić tym co proszą o pomoc , przecież nie wiedzą nic o tym człowieku co prosi, no może poza nickiem i ile lat ma konto etc... pozdrawiam wszystkich serdecznie i spokojnych świąt...