Do góry

monitor 4k lub 1440p a starszy komp....

Temat zamknięty
Profil nieaktywny
mam.to.gdzies
25.05.2020, 11:06

hej

mam pytanie do bardziej niz ja obeznanych z tym tematem...

na codzien uzywam sprzetu z nadgryzionym jablkiem ale jeden program do pracy jest tylko pod windows wiec mam dosc slabego pceta (pentium g630 2,7ghz, 8gb ram grafika zintegrowana intel hd ktora uzywa 1664mb z ramu) taki zwykly maly biurowy...

obecnie mam ekran 1920x1080 ale zaczyna byc to troche malo (poprosu wszystko mi sie nie miesci) i sie zastanawiam co lepiej zrobic (poki co nie ma sensu zmieniac kompa):

-kupic monitor 4k - tylko nie wiem czy ta konfiguracja pociagnie ewentualnie dokupic lepsza karte graficzna

-dokupic drugi monitor 1920x1080 i karte graficzna

program nie jest zbyt "ciezki" dla cpu i ramu wiec nie obciaza zbyt systemu wydaje mi sie ze grafika tez nie jest strasznie obciazona...

ze wzgledow praktycznych wygodniej by mi bylo miec jeden monitor 4k ale nie wiem czy to zadziala...

wszelkie opinie mile widziane poza "kup passata" ;)

omegan
14 261
omegan 14 261
#9125.05.2020, 21:26

amiga dla mnie tak naprawdę poległa dopiero wtedy gdy pokazał się Pentium i Mortal Kombat 3 wyszła tylko na blaszaka ;)

386 to był straszny ogór i w wielu aspektach Amiga biła go na głowę.

Profil nieaktywny
Delirium
#9225.05.2020, 21:37

RKJV:

Z małego Atari przechodziło się na ST, a potem na Falcona, a nie na Amigę. ;) Zdrajca. ;)

Ja miałem prościej- ze spektrusia mogłem przejść na cokolwiek, bo Sinclair padł pierwszy (trafił pod skrzydła Amstrada) ;)

Zimny
400
Zimny 400
#9326.05.2020, 04:39

#delirka typie

Ja już z tobą rozmowę miałem

Zawsze chamstwem czy nie natemat

Ale teraz mnie zdziwiles wiem ze pełno cię bo sam jesteś ale co do spectrum piszesz?

Ok nie lubię cię za hamstwo i bezsens ale teraz mówisz o fajnych starociach. Falcon to jaka gra była?

Tylko bez bezsensownego ryja bo zaraz cię dorwie :-)

Z tego co pamietam to chodziłes ludkuem żeby pannę ratować albo te automaty co strzelasz w huj wie ile :-) piec zyli polskiej mafi trzeba bylonplacic za to. Och to były czasy. Pierwszy raz wino marki „as” piłem. I git. Tylko jak już cywilizowany jesteś to kozę odrębny temat. Tu techniczne pytanie było a nie kasety comodora

Zimny
400
Zimny 400
#9426.05.2020, 04:52

Donkey Kong i te strzały w kwadraty czy trójkąty. Automaty take były za piec zyli. To była jazda :-)

Spektrum fajne było ze można było sobie programować na te ich czasy

Comodore to śmiga za pare zyli kupiła ikasety/dyskietki byly boom! :-)

Dos był kryłem ale jak ktoś coś wie to grę można napisać w takim basic?

Wolfshtsin to była jazda. Qeik rozwalił temat ale hardware się zmienił

Dla Apple to co dredy było? Pantera?:-)

Kurwa zeczywiscue stare tematy.

omegan
14 261
omegan 14 261
#9526.05.2020, 15:04

starocie

a przyszłość już za rogiem

to miażdży wszystko co widzieliśmy do tej pory.

Profil nieaktywny
Delirium
#9626.05.2020, 15:06

Play 5, i wcale nie takie wypasione jak gamingowe pecety. ;)

Profil nieaktywny
Delirium
#9726.05.2020, 15:07

Można giercować z klasą za <£600;P

omegan
14 261
omegan 14 261
#9826.05.2020, 15:08

w pewnym sensie będzie bardziej wypasione niż najlepsze z PCtów. idzie rewolucja. ktoś chce kupić kompa? :P

Profil nieaktywny
Kaspersky
#9926.05.2020, 15:15

Tylko bez bezsensownego ryja bo zaraz cię dorwie :-

Teee... ameba... w ktorej klasie podstawówki byłeś gdy cię wyjebali? Nie kalecz języka polskiego... Masz z tym problem niedorozwoju? Piszać nie potrafisz? Napierdalasz grypsem więziennym... normalny kurwa jesteś?

Profil nieaktywny
Kaspersky
#10026.05.2020, 15:17

*pisać

I sorry za treść w cytacie... :)

Profil nieaktywny
Delirium
#10126.05.2020, 15:54

Zimny 405

#93Dziś - 04:ileśtam

"Ok nie lubię cię za hamstwo i bezsens ale teraz mówisz o fajnych starociach. Falcon to jaka gra była?"

Jesteś z trochę młodszego rocznika, masz prawo nie wiedzieć.

Oczywiście i w tamtych zamierzchłych czasach była wojna pomiędzy klanami, znacznie ostrzejsza niż teraz Apple vs. PC. ;) Oczywiście trzeba było być wiernym swojemu klanowi aż do śmierci. ;)

Atarowiec, w miarę swojego dorastania, rozwoju sprzętu i zasobności portfela, przesiadał się z 8. bitowców (800/65/130 XL/XE) na 16. bitowce (seria ST).

Ostatnim tchnieniem Atari był Falcon:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Atari_Falcon

- świetna maszyna, w tamtych latach ofkors, ale świat wkroczył już wówczas na ścieżkę wydeptywaną przez pecety.

W tamtych czasach istniał też inny podział - Atari ST świetnie sprawdzały się w DTP i studiach nagraniowych (o Apple nikt wtedy nawet nie myślał), zresztą jeszcze 5-6 lat temu można było znaleźć taki sprzęt w paru studiach w Polsce, natomiast Amiga stała w każdym studio telewizyjnym.

Do twojej wiadomości: głód wiedzy i sprzętu był wówczas tak duży, że specjalnie zatrudniłem się dodatkowo na część etatu i siedziałem po nocach w agencji reklamowej, żeby popracować na "jabłkach" Quadra serii 900 i 700 - to była wtedy absolutna nowość w tym kraju, zupełnie nieznana, za cenę Quadry 950 (6-9K USD) można było kupić nieduże mieszkanie w powiatowym mieście. Strach było dotykać. ;)

Tak więc miałem do czynienia z jabłkami, na długo przed tym, jak stały się, hmmm... kultowe? chociaż oczywiście był to zupełnie inny sprzęt niż teraz.

Takie tam wspominki zgredów. ;)

Amiga miała polski odpowiednik Wolfensteina - grę "Cytadela", która odpalała się w niewielkim okienku pośrodku monitora, bo na full screenie grafika nie dawała rady. :D

RKJV
296
RKJV 296
#10226.05.2020, 16:17
Profil nieaktywny
mam.to.gdzies
#10326.05.2020, 16:33

@101

masz racje :) wyglada ze jestesmy zblizeni rocznikowo :)

ja jak pisalem po konsolach pierwsze bylo atari65xe i zawsze byly "walki" z posiadaczami c64...

ST pominalem i przeszedlem na amige 600 poprostu wtedy byl czas na granie i wiekszosc ludzi miala amigii to samo na gieldach komputerowych byl duzo wiekszy wybor gier na amige....

po jakims czasie jak weszly PC to bylismy obrazeni na biurowe "blaszaki" ale z czasem kazdy sie powoli przesiadal...

z dawnych apple nie pamietam nic, najstarsze to te co mam na strychu g3 ktore zakupilem jako ciekawostke....

do dzis pamietam jak przez mgle jak kiedys moja mama zabrala mnie do pracy (budzetowka) i pokazali mi komputer :) byl to caly pokoj w ktorym bylo strasznie goraco, cale szafy sprzetu, mrugajace swiatelka itd a teraz glupi smartfon "nawet" android ma wieksza moc obliczeniowa niz kiedys ten pokoj... :)

RKJV
296
RKJV 296
#10426.05.2020, 16:52

Czlowiek glupi ze sprzedawal. Jakby teraz chcial sprzedac C64 z stacja dyskietek i drukarka iglowa + oryginalny monitor to mala fortune mozna byloby zarobic:) Ale bynajmniej jest co wspominac. I jeszcze jedno mozna dodac. Mimo tego ze mielismy komputery to jednak wychodzilismy czesciej z domu niz nasze dzieci. Pograc w pilke, kapsle lub na pachte:)))

bus_37
Dundee
24 102 114
bus_37 Dundee 24 102 114
#10526.05.2020, 21:35

Ciekawy temat na jemito!

Lol!

Super.

Co do ciekawej dyskusji o Apple, kiedys byłem stał klientem Omegana do naprawy PC z Windowsem.

7 lat temu pozbierałem cały sprzet z Win po domu i zawiosłem do skupu.

Dołożyłem troche, odjałwm znizke studencka i nie widziałem już wiecej Omegana, a szkoda.

7 lat MacBook pro, działa i dla przecietnego usera, maszyna nie do zdarcia.

To tyle ze strony laika.

A w gry to sie gra na konsoli.

bus_37
Dundee
24 102 114
bus_37 Dundee 24 102 114
#10626.05.2020, 21:35

Btw, miałem Atari800 z Turbo ;)

Profil nieaktywny
Delirium
#10726.05.2020, 21:57

Nie no, spoko bus, ja widziałem omegana tylko raz, i jak się okazało przyczłapałem ze sprawnym sprzętem. ;) W ogóle nie kumam, dlaczego ludzie śmigają po serwisach jak ze sraczką. ;)

bus_37
Dundee
24 102 114
bus_37 Dundee 24 102 114
#10827.05.2020, 15:29

Bo nie działało.

Ekran niebieski taki jakiś.

Profil nieaktywny
mam.to.gdzies
#10927.05.2020, 15:52

@105

mam podobnie po pierwszym ajfonie wszystko w domu zamienilem na japka i nie zaluje...

zaraz mi sie oberwie od pecetowcow :))))

@106

atari 800 to bylo dla maminsynkow taki prawie kumudor c64 stylistycznie :P

atari 65xe z magnetofonem w kolorze zasilany z kompa to byl kozak :D

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#11027.05.2020, 16:32

kupowaliscie w Pewexie za dulary z komunii?

Profil nieaktywny
mam.to.gdzies
#11127.05.2020, 16:40

@110

w pewexie to kupowalem snickersy i twixy :)

stare konsole to chyba byly z bazaru ;)

atari nie wiem skad sie wzielo nie pamietam po prostu ktoregos dnia wrocilem ze szkoly i czekalo na mnie pudlo :)

amige pamietam kupilem w sklepie komputerowym i tak samo potem pierwszego pc a nastepnie czesci z ktorych sie skladalo/modernizowalo kolejne :)

fajnie powspominac

z pytania o monitor zrobila sie wycieczka do dziecinstwa :)

Judasz
6 175
Judasz 6 175
#11227.05.2020, 16:45

Sokole

Jest hurco wmx40i i robota na nią. A od poniedziałku nie ma kto robić.

omegan
14 261
omegan 14 261
#11327.05.2020, 16:50

pierwsze Atari 65 Xe było rzeczywiście z Pewexu. Amisia była już ze sklepu elektronicznego, na raty.

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#11427.05.2020, 17:38

#112 dzieki za propozycje. Kiedys myslalem zeby sie tym zajac, ale zycie inaczej sie potoczylo i nie zaluje.

#113 ja nowki w Pewexiu, kupa kasy wtedy dla gowniarza i nie tylko.

Ponad 100$ plus pare dych za magnetofon.

#109 telefon mam z jablkiem, ale z komputerem nie ma tego grzebania co przy PC. Nie psuje sie, ale lubie rozne upgrady, nowe wiatraczki od Noctua czy inne niepotrzebne pierdoly. W Apple bym sie bal tak grzebac.

Judasz
6 175
Judasz 6 175
#11527.05.2020, 17:49

#114

Chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle:)

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#11627.05.2020, 18:01

#115 Ja tez staram sie zciagac ogarnietych( i bardzo skromnych) ludzi do mojej roboty, ale to bardzo niszowa sprawa.

Judasz
6 175
Judasz 6 175
#11727.05.2020, 18:08

Ale jakby ktoś chciał, przypadkiem...

A cóż to za niszę wypełniasz ? ( Jeżeli nie jest to tajemnica)

Sokole
10 206
Sokole 10 206
#11827.05.2020, 18:10

Akurat niestety tajemnica, a szkoda bo interesujaca sprawa, tylko nielubiaca przyciagac uwagi.

Judasz
6 175
Judasz 6 175
#11927.05.2020, 18:11

Ok dzięki, pozdrawiam.

Profil nieaktywny
Delirium
#12027.05.2020, 18:19

Sokole, w Pewexie kupowałem szlugi, taki "ą" i "ę" byłem. ;) Oczywiście w trochę starszym wieku. ;)

Atari były z Pewexu, Timexy ze Składnicy Harcerskiej, a Amstrady i Commodore sprzedawała Baltona.

Był jeszcze Unipolbrit, taki polski Timex, ale nie pamiętam, kto to sprzedawał. I japońskie MSX-y (bodajże Spectravideo), chyba też ze Składnicy Harcerskiej (ale mogę się mylić). Krajowe Meritum przemilczę z litości, kurzyło się toto na półce w domu handlowym, fajdały na nie muchy.

Spectrum rulez! ;P

W wieku 18 lat, jeszcze ucząc się w szkole średniej, zacząłem pracować w firmie komputerowej - była to bardzo komfortowa sytuacja, bo po prostu brałem sobie z firmy dowolny sprzęt, jaki tylko chciałem. ;) Oczywiście w chałupie miałem swoją amigę, kupiłem ją jednak sporo później od innych, no niestety, "taka sytuacja". :/ Ale za to jak już wskoczyłem na peceta, w 1993, to od razu "z grubej rury", bo na laptopa 386 sx - piękny biały Zenith z matrycą, która przy animacjach tak smużyła, że przy zwykłym Tetrisie wypadały oczy. ;D Ale i tak laptok, z Canonem BJ 10 (malutka atramentówka z dodatkowym zasilaniem bateriami R14), pomimo tego, że z racji tego smużenia nadawał się właściwie tylko do pracy z tekstem, to było +100 do lansu na dzielni. ;) Oczywiście Amigę trzymałem cały czas, bo poza lansem trzeba było też na czymś grać (głównie w Lotusa i Jaguara XJ-220). W tym samym, 1993 roku, do kolekcji elektronicznego złomu, dokupiłem też, z sentymentu raczej, jakiegoś ruskiego klona ZX Spectrum, z wygodną klawiaturą i z ruskimi bukwami na klawiszach, :) i muszę przyznać, że ten bazarowy złom kupiony od handlarza ze wschodu, pomimo że już wtedy zestarzał się bardzo mocno, sprawiał mi naprawdę mnóstwo frajdy. :)

W tym samym roku próbowałem też Atari Portfolio:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Atari_Portfolio

(to już było +500 do lansu), z ogromną (rozmiarami - nie pojemnością) dodatkową hmmm... kartą pamięci, ale jako 19. letni szczyl nie znalazłem dla niego żadnego zastosowania i pozbyłem się go bardzo szybko i bez większego żalu, chociaż z dość dużą stratą. :P W sumie nabyłem je tylko po to, żeby potrzymać je trochę w łapie. ;)

W 1993 Atari dogorywało i takie Portfolio zwożono do Polski z jakichś zachodnich wyprzedaży - tam był to już złom, u nas wciąż rozdziawiało się gęby na sam widok. :( Ech...

A potem to już nie pamiętam, wszystkie kolejne skrzynki były podobne do siebie i chociaż coraz lepsze, to jakieś takie bezduszne... :(

Katalog firm