wiem harrier, gupek z Hogwartu, ale tutaj mowi, ze dziewczynki sa tak samo madre w STEM, ale wybieraja inne kariery, bo maja wiecej opcji niz ich rowiesnicy z siusiakami. Mowi tez,ze z biologicznego punktu widzenia, mezczyzni sa o wiele bardziej zbedni wiec sa bardziej predysponowani do podejmowania wiekszego ryzyka.
Wysluchalam, choc wole czytac, bo szybciej widze, o co komu chodzi :)
Odniose sie tylko do tego, o czym Ty piszesz:
ze, zdaniem pana, matematycy na ogol sa dobrzy/swietni w matematyce, a matematyczki ponadto maja wysoko wyksztalcona inteligencje werbalna, wiec wiecej opcji do wyboru.
Mialoby to sens, gdyby zawody np. opiekuncze/nauczycielskie ( bez watpienia wymagajace 'verbal skills') byly oplacane roznie wysoko jak wymyslanie zmyslnych gadzecikow. Nie jest chyba tak?
Mozna powiedziec, ze kobiety swiadomie wola byc biedniejsze - ale nie uwierze. Bieda odbiera wolnosc. Biedny musi na kims wisiec ( maz, podatnicy, gromada), nie wierze, ze nieuszkodzona umyslowo istota ludzka nie ceni wysoko wlasnej wolnosci, niezaleznosci.
Ciekawe jest to, co pan mowi o podatnosci kobiet na negatywne emocje ( np. depresje) i wiekszej 'agreeableness' - jak najbardziej sa to cechy kwitnace w byciu kims zaleznym. Sluga i podnozek patrzy, zeby w leb nie zarobic i jest bardzo mily i
uczynny. Czarni w starych filmach piszczeli cienko wystraszeni i wytrzeszczali oczy bezradnie. Kobiety podobnie: pisk i bycie milutka, to pasuje do podporzadkowania.
Strachanie sie, smuteczki, piski i wdzieczenie znikna, jak poczuje pani jedna z druga niezaleznosc. Najlepiej finansowa :) a do tego dluuuga droga ( dla ogolu, bo indywidualnie panie umieja czasem o swoje zawalczyc).
Teraz: czy mezczyzni zbedni? Pan mowi o zwierzecych samcach raczej, nie o ludziach! Mezczyzni i kobiety sa wedlug mnie absolutnie jednakowo waznymi istotami ludzkimi. Nikt nie jest 'bardziej zbedny' jako czlowiek.
Co do faciow-ryzykantow, mam swoja teorie. Oczekiwania i zakres swobody w zachowaniu roznia sie w przypadku obu plci. Nawet teraz. A co dopiero dawniej.
Zartujac na temat ryzykanckich zachowan, np. bojek, wyczynow:
nadal silnie sie rozlicza kobiety z ladnego wygladu. Im wieksza maszkara z facia, tym chetniej decyduje, ktora babka atrakcyjna. No a jak trzeba mocno pilnowac nienagannego makijazu, sylwetki, ubranka trzeszczacego w szwach na okraglosciach, to czym tu ryzykowac? Ze sie szminka rozmaze i cycki wyskocza z dekoltu chyba :P
coś w tym jest. śliczne blondi są niezaradne, nie za mądre i lubią piszczeć, bo zawsze przyleci jakiś samiec i je chętnie poratuje. po co się wysilać, rozwijać inteligencję czy skille, skoro można zamrugać powiekami, pomachać czym trzeba i problem sam się rozwiąże.
prawdziwe problemy pojawiają się wtedy gdy przybędzie latek i pomocników ubywa, aż w końcu zabraknie i co wtedy? wtedy pozostaje już tylko złość i nienawiść do męskiego gatunku i członkostwo w niespecjalnie prestiżowym klubie (neo)feministek :)
#62 Dzieki ze zadalas sobie trud obejrzenia.
Co do roznicy w zarobkach, facet daje odpowiedz w wywiadzie, nie mozesz uczyc 100tki dzieci naraz, mozesz sprzedac 100milionow kopii Windowsa. Podajesz care sector jako przyklad i zgodze sie ze placa za malo. Jednak sama kiedys podawalas srednie zarobki nauczyciela w Szkocji-40k. Nadreprezentacja kobiet lekarzy, wykladowcow akademickich czy social workerow, wszystkie z zarobkami powyzej sredniej krajowej.Wiec problem byc moze istnieje, ale skala moze byc wyolbrzymiona.
Cenie goscia, bo jako jeden z niewielu przywoluje argumenty z zakresu biologii.
Genetyka, neuroscience i pokrewne maja ostatnio ogromny wplyw na wszystkie wieksze teorie z zakresu nauk spolecznych.
Wszystkie z wyjatkiem feminizmu i edukacji.
Ja juz tu wklejalem filmik norweskiego dziennikarza ktory szukal dowodu na to czy plec I zwiazane z nia spoleczne zachowania, maja podloze genetyczne, mimo ogromnej wiedzy wystepujacych w nim(tym filmie) naukowcow, harrier stwierdzila, ze facio glupi bo to sie nie zgadza z jej przekonaniami...moze znajde to wrzuce za chwile...
o! A jak Ci wpadło do głowy takie zestawienie?! wow.
Tutaj jest ciekawy case - już go kiedyś wklejałam, który pokazuje dokładnie o co chodzi w pay gap: https://www.bbc.co.uk/news/uk-scotland-49985113
(nie chodzi o to, co zrobili prawnicy), ale o to:
"The scheme was supposed to ensure that men and women received equal pay for jobs of the same value.
But instead, some traditionally female-dominated roles such as catering or home care ended up being paid up to £3 an hour less than male-dominated jobs such as bin lorry workers or gardeners."
nie sadze ze jest to zwiazane z plcia, a na pewno nie z jakas opresja.
Funkcjonalizm, niektore role wynagradzane sa bardziej niz inne ze wzgledu na pozytecznosc. Nie jest to czesto logiczne czy sprawiedliwe, ale jak zaczniemy mikroregulowac kazda sytuacje, to doprowadzi nas to do tyranii.
Beda komisje badajace ile powinien zarabiac smieciaz w stosunku do psychiatry.
Zakladam temat dla tych wszystkich walczacych, bo w prawie kazdej dyskusji skaczecie sobie do oczu, na poczatek prosze....:)
https://kobieta.wp.pl/potraktuj-mnie-jak-kawal-miecha-w-2018-nauczymy-si...