Organizacja charytatywna Respect UK zajmujaca sie na codzien pomoca ofiarom przemocy domowej przekazała, że od kwietnia do lipca otrzymała od mężczyzn aż 13 812 telefonów i e-maili z prośbą o pomoc. Dla porównania, w tym samym okresie 2019 roku było ich 8 648.
"To 60-procentowy wzrost" - zauważa Ippo Panteloudakis z Respect UK, podkreślając, że to właśnie pandemia pogorszyła problem.
"Mężczyźni, którzy zgłaszali się do nas po pomoc, opowiadali o nasileniu się przemocy fizycznej i psychicznej. Niektórzy z nich nie mieli innego wyjścia niż ucieczka z domu" - zdradza Panteloudakis.
"Mieliśmy doniesienia o mężczyznach, którzy musieli spędzić noc w samochodzie lub namiocie w ogrodach znajomych lub rodziców" - dodaje.
Podczas "narodowej kwarantanny", która trwała od końca marca do czerwca, Respect Men's Advice Line otrzymywała średnio 22 e-maile i 92 telefony dziennie.
Podobny wzrost zanotowala tez inna organizacja charytatywna, Men Standing Up z siedzibą w Bradford (hr. West Yorkshire). Pewien mężczyzna, który został skierowany do Men Standing Up, przyznał, że poprosił o pomoc, ponieważ "chciał się zabić po latach doświadczania przemocy psychicznej ze strony partnerki".
"Potrzebowałem pomocy, potrzebowałem wydostać się z tego miejsca, ponieważ wszędzie byłem obserwowany - na każdym kroku. To zabijało mnie od wewnątrz. Cały czas płakałem, po prostu izolowałem się w swoim pokoju i spędzałem tam wiele dni. Gdyby nie Men Standing Up, nie wiedziałbym, co robić - mógłbym już nie żyć" - wyznaje ofiara.
Brytyjski rząd przypomina ofiarom przemocy domowej, że pomimo pandemii Covid-19, wciąż dostępne jest wsparcie, czy to w postaci interwencji policyjnej, czy też pomocy instytucji zajmujących się tym na co dzień. #YouAreNotAlone to inicjatywa rządowa, której celem jest informowanie właśnie o dostępności tej pomocy.
Każdy, kto doświadcza przemocy domowej, może znaleźć wsparcie na gov.uk/domestic-abuse lub pod czynnym całą dobę numerem telefonu organizacji Refuge: 0808 2000 247.
Organizacja charytatywna Respect UK zajmujaca sie na codzien pomoca ofiarom przemocy domowej przekazała, że od kwietnia do lipca otrzymała od mężczyzn aż 13 812 telefonów i e-maili z prośbą o pomoc. Dla porównania, w tym samym okresie 2019 roku było ich 8 648.
"To 60-procentowy wzrost" - zauważa Ippo Panteloudakis z Respect UK, podkreślając, że to właśnie pandemia pogorszyła problem.
"Mężczyźni, którzy zgłaszali się do nas po pomoc, opowiadali o nasileniu się przemocy fizycznej i psychicznej. Niektórzy z nich nie mieli innego wyjścia niż ucieczka z domu" - zdradza Panteloudakis.
"Mieliśmy doniesienia o mężczyznach, którzy musieli spędzić noc w samochodzie lub namiocie w ogrodach znajomych lub rodziców" - dodaje.
Podczas "narodowej kwarantanny", która trwała od końca marca do czerwca, Respect Men's Advice Line otrzymywała średnio 22 e-maile i 92 telefony dziennie.
Podobny wzrost zanotowala tez inna organizacja charytatywna, Men Standing Up z siedzibą w Bradford (hr. West Yorkshire). Pewien mężczyzna, który został skierowany do Men Standing Up, przyznał, że poprosił o pomoc, ponieważ "chciał się zabić po latach doświadczania przemocy psychicznej ze strony partnerki".
"Potrzebowałem pomocy, potrzebowałem wydostać się z tego miejsca, ponieważ wszędzie byłem obserwowany - na każdym kroku. To zabijało mnie od wewnątrz. Cały czas płakałem, po prostu izolowałem się w swoim pokoju i spędzałem tam wiele dni. Gdyby nie Men Standing Up, nie wiedziałbym, co robić - mógłbym już nie żyć" - wyznaje ofiara.
Brytyjski rząd przypomina ofiarom przemocy domowej, że pomimo pandemii Covid-19, wciąż dostępne jest wsparcie, czy to w postaci interwencji policyjnej, czy też pomocy instytucji zajmujących się tym na co dzień. #YouAreNotAlone to inicjatywa rządowa, której celem jest informowanie właśnie o dostępności tej pomocy.
Każdy, kto doświadcza przemocy domowej, może znaleźć wsparcie na gov.uk/domestic-abuse lub pod czynnym całą dobę numerem telefonu organizacji Refuge: 0808 2000 247.
za londynek.net