ktos kiedys powiedzial ze jestes jak wirus. po zafajdaniu kolejnej okolicy musisz sie przeniesc, tam gdzie ludzie jeszcze nie wiedza z kim maja do czynienia.
w kazdej kolejnej lokacji twoj strach rosnie. tak jak w edim, gdy po zmianie nicka szukales kogos do swojego kompa, a nawet wtedy bales sie ze w pyszczydlo dostaniesz jak domysle sie z kim mam do czynienia...
O tym, że chwaliłem się chlaniem, o przeprowadzkach z powodów wałków, i o moim strachu? Rili? :D Nie wiem, jak ty się z tego wyspowiadasz księdzu. :p
Popisz sobie jeszcze trochę o tym, co jeszcze mówili "Kiedyśktosie", i spróbuj zasnąć bez moczenia pościeli. :) Oczywiście po modlitwie za tych, co zbłądzili. :p
#284:
overków dzisiaj nie było? ;p
To mówisz, że do swoich nędznych gierek, toczonych dla zabicia czasu, i dla swojej przyziemnej zabawy ,wycierasz sobie gębę już nie tylko śmiercią królowej, ale nawet czyjąś chorobą? :) btw Może zapytaj o robotę w "Fakcie", przy wymyślaniu ckliwych nagłówków. :)
przylapalem sie na tym ze regularnie podswiadomie ignoruje twoje wpisy zawierajace tradycyjnie bardzo slabe zarty i desperackie proby zwrocenia na siebie uwagi oraz kulawe i niecelne proby dowalenia mi.
Nie umiesz w internety - wiek, tryb zycia i alko ci nie sluzy. Kiedys prezentowales moze nie najzwyzszy poziom, ale lata swietlne lepszy od obecnego.
Mój ty maly recenzencie nieobejrzanych filmów, i nieprzeczytanych komiksów, wyznaczniku trendów i poziomów, oczywiście, że cię obchodzi, wręcz pękasz z ciekawości. :)
Proszę, wyznacz poziom i wrzuć jakiś tyłek z mistrzowie.org, albo fejkowego newsa demotywatorów. :p
Co ty masz z tym alko? Ciągle o tym piszesz - smali cię, ale stłukło ci się lustro? :p
Wobec wielu wydarzen Emito bezwstydnie milczy - pomoz innym byc na biezaco z istotnymi wydarzeniami dnia/ tygodnia.